Redgreen Napisano 31 Sierpnia 2013 Share Napisano 31 Sierpnia 2013 Temat przerabiany wiele razy między innymi http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...+mucho%B3%F3wki Tak się utarło że muchołówki do pięknego ,czerwonego wybarwiania potrzebują mnóstwo słońca. Mnie jako skromnego posiadacza wschodniego parapetu i zachodniego balkonu fascynują zdjęcia w pełni czerwonych kultywarów podczas sezonu u osób obcych i n.p kupujących u mnie. Wszystko się teoretycznie zgadza tylko od jakiegoś czasu zauważyłem że n.p tegoroczne rekordowe słońce ma niewielki wpływ na poruszany temat. O ile nie dziwi mnie słaby efekt ze względu na zbyt krótki czas operowania słońca to od jakiś trzech lat widzę kolosalną zmianę koloru w porze wiosny i jesieni. Potwierdzam, jak w odnośniku, że moje rośliny dążą do osiągnięcia maksymalnego odcienia czerwieni w czasie wiosny do wysokich temperatur. Później następuje stop w wybarwianiu do jesieni i słońce nie ma tu wiele do powiedzenia. Natomiast ma chyba tu wpływ temperatura jak i jej dobowe skoki występujące u mnie z reguły wiosna-jesień. Od czerwca do września rośliny stoją na zachodnim balkonie. Stoją na parapecie we wnęce gdzie gdzie temperatura 40 i 25 stopni trzymana do rana to standard wakacyjny. Jestem niemal pewny że gdyby w nocy było chłodniej jak przy domach na wolnej przestrzeni(domek na wsi w dzień mam 30 a w nocy spada nawet do 8 i rosa)to byłoby lepiej. Oczywiście będą głosy że nic takiego nie zaobserwowano ale po grzebaniu w necie i forum są takie przypadki więc dorzucam swoje trzy grosze potwierdzające ten stan. Ostatnio nie było upałów a i chłód zapanował w nocy-efekt widoczny z dnia na dzień na mucholach Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzony1991 Napisano 31 Sierpnia 2013 Share Napisano 31 Sierpnia 2013 A może jeszcze coś do powiedzenia ma kąt padania promieni słonecznych? A przynajmniej tak mi się wydaje Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redgreen Napisano 31 Sierpnia 2013 Autor Share Napisano 31 Sierpnia 2013 A może jeszcze coś do powiedzenia ma kąt padania promieni słonecznych? A przynajmniej tak mi się wydaje Też brałem to pod uwagę w początkowych obserwacjach ale wydaje mi się że nie ma aż takiego wpływu. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natalia.t Napisano 31 Sierpnia 2013 Share Napisano 31 Sierpnia 2013 moim zdaniem wpływ może mieć temperatura i światło, co ma wpływ na przebieg różnych procesów, przede wszystkim fotosyntezy, w roślinie. Im wyższa temperatura, tym szybciej zachodzą procesy metaboliczne. Im więcej światła, tym szybciej zachodzi fotosynteza, czyli podstawowy proces w przypadku roślin. Jeśli podwyższymy temperaturę, będziemy musieli zapewnić dużo więcej światła, aby potrzeby energetyczne rośliny zostały zaspokojone. Jeśli będzie mniej światła, a temperatura będzie wysoka, fotosynteza nie nadąży z zaspakajaniem potrzeb rośliny. Jeśli nieco obniżymy temperaturę, ale oświetlenie pozostawimy bez zmian, fotosynteza będzie zachodzić z intensywnością proporcjonalną do innych procesów, a roślina odczuje to jako optymalne warunki do rozwoju. Co do karmienia to wydaje mi się, że to nie ma większego znaczenia. Po prostu jeśli roślina cały czas łapie owady i zużywa pułapki, to faktycznie jej pułapki nie nadążają z wybarwieniem, a roślina musi wypuszczać więcej liści, aby uzupełnić braki. Jeśli nie damy jej "jeść" przez miesiąc, to przez ten czas wykształci ładne liście, wybarwi się, ale czy to będzie oznaczało, że roślina przez ten miesiąc zgłodniała? Raczej nie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi