Skocz do zawartości

Szkodnik, pasożyt - Identyfikacja


karaluch

Rekomendowane odpowiedzi

Ok dziękuję za całkowicie rozwianie wątpliwości. Zastanawiam się czy nie wywalić całych roślin które aktualnie są mocno zniszczone. Są to na szczęście tylko kultywarowe mieszańce z allegro. Bardzo ładne, ale nie drogie. Z jednej strony szkoda a z drugiej całkowicie to wyeliminuje obecną plagę- zastosuje na samym końcu.

Pajęczyny też nie zostawiały przez co zauważyłem je dopiero jak zaczęły marnieć rośliny.
Tak samo mam. Widać coś jak już jest za późno.

 

Muszę przyznać, że strasznie to jest utrapienie; małe podstępne a skutki ich działania widać jak już mało co idzie zdziałać. Dziękuję jeszcze raz. Teraz mam już pewność co i jak postępować.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Zastanawiam się czy nie wywalić całych roślin które aktualnie są mocno zniszczone. Są to na szczęście tylko kultywarowe mieszańce z allegro. Bardzo ładne, ale nie drogie. Widać coś jak już jest za późno.

U mnie kilka roślin trafiło do pieca w całości. Można powiedzieć że to były rośliny "zero" najbardziej zniszczone, którym nie dawałem zbytnio szans na przeżycie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Moim zdaniem mógłby być to ślimak (dziwna pora roku ale kto wie mellow). Czasami znajdowano je w terrariach. Może jakiś poczuł się wiosennie i wyszedł np. z jakiejś nory (jeżeli takowe są). Są i ślimaki bezskorupowe mające kilka milimetrów. Tu podam Ci link do strony z różnymi pasożytami roślin owadożernych: http://www.terrarium.com.pl/1781-szkodniki...n-owadozernych/

Możesz znaleźć też podobny temat na tym forum w temacie z pasożytami.

Edytowane przez master
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim głównym założeniem jest właśnie slimak,ale trochę straciłem w to wiarę bo ślady pojawiają się bardzo szybko i głównie po zraszaniu gdy szybki zaparują (właśnie na zaparowanych szybach widać ślady ) ale jak dotąd ślimak od ponad 2 tygodni jest nieuchwytny.na 4 dni zostawiłem kawałek kapusty i mango ale ślimaki tego nie tknęły.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do schwytania nie mam jakiegoś świetnego pomysłu. Wiem, że te zwierzęta nie lubią soli (jak pewnie wiesz po posypaniu ślimak się,,topi")

Ale raczej solą po terrarium nie będziesz sypał. Są powolne więc dla Ciebie powinno być najwygodniej po prostu na niego poczekać lub przeszukać jego miejsce zamieszkania. A tak ogółem to trafił Ci się ciężki zawodnik.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do schwytania nie mam jakiegoś świetnego pomysłu. Wiem, że te zwierzęta nie lubią soli (jak pewnie wiesz po posypaniu ślimak się,,topi")

Ale raczej solą po terrarium nie będziesz sypał. Są powolne więc dla Ciebie powinno być najwygodniej po prostu na niego poczekać lub przeszukać jego miejsce zamieszkania. A tak ogółem to trafił Ci się ciężki zawodnik.

Ostatnio szukałem go podczas co tygodniowych kontrolnych oględzin roślin i go nie widziałem.To jest jak szukanie igły w stogu siana tylko zamiast siana mech.Mozna stać przez godzinę i go wypatrywać a jak odejdziesz na pół godziny i wrócisz to zastaje są już tylko ślady.Najwiecej śladów jest na wysokości doniczek lub niżej ale z pewnością nie robi ich jeden ślimak. Jeśli ktoś zna sposób na ślimaka to niech powie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to nie owad, ślimak, a spływająca woda.

Też tak myślałem,ale od czasu do czasu widuje malutkie odchody w pobliżu śladów a wczoraj gdy ślad prowadził pod liść dzbanecznika i już myślałem że mam uciekiniera to zastałem pod liściem odchody...

Wodą to to nie może być bo ślady stwora są w kształcie koła lub pętli i nie rzadko slalomem oraz w dużym lub małym zageszczeniu .

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posiadam jeszcze jedno dziadostwo...

Ciemne kropki mniejsze niż pół kilometra które wolno się poruszają

Tak wyglądają,lepszego zdjęcia nie da się zrobić bo nawet ja mam trudności z skupieniem wzroku na tej kropce

post-7172-1516987280_thumb.jpg

 

post-7172-1516987303_thumb.jpg

 

post-7172-1516987324_thumb.jpg

 

A tak wygląda pułapka która była wczoraj zdrowa..możliwe że to od upadku wentylatora wczoraj gdy coś majstrowałem w terrarium ale sami oceńcie..

post-7172-1516987436_thumb.jpg

 

Jaki środek zastosować na to?Jakiś owadobójczy?

 

Najwięcej tego było nisko tam skąd wyrastają pułapki i na samych pułapkach ale na samej górze nigdy.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciemne kropki mniejsze niż pół kilometra które wolno się poruszają
Pół kilometra to i tak duże. :D To na 99,9% młode wciornastki, duże wyglądają tak:ZDJĘCIE Na tego robala możesz użyć preparatu chemicznego. Lub tak jak przeczytałęm tylko DOROSŁE przyczepiają się do niebieskich tabliczek z wolno schnącym klejem. Edytowane przez master
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pół kilometra to i tak duże. :D To na 99,9% młode wciornastki, duże wyglądają tak:ZDJĘCIE Na tego robala możesz użyć preparatu chemicznego. Lub tak jak przeczytałęm tylko DOROSŁE przyczepiają się do niebieskich tabliczek z wolno schnącym klejem.

Haha,miało być pół milimetra XD

Mogę użyć karate zeon?Czy polecasz coś bardziej łagodnego dla heliamphor?Ogólnie nie chce takich które wnikają w roślinę tylko takie co działają powierzchniowo i czy przy spryskiwaniu roślinę wynieść gdzieś?Słyszałem że na balkon trzeba czy po prostu spryskać wszystko w terrarium i umyć ręce?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.