Skocz do zawartości

Szkodnik, pasożyt - Identyfikacja


karaluch

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 77
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

A to na pewno nie młode mszyce? Też podobne. Ja u siebie Mospilanem zwalczałem, oprysk jak dla roślin ozdobnych. Dwa opryski (w odstępie 3 dni) wystarczyły.

Dzięki,o taki środek mi chodziło tylko czy on jest całkowicie bezpieczny dla heliamphor bo on wnika do rośliny?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mszyce to można użyć biedronek (te które wpychają się do domów zimą). ^_^ A poza tym żeby je "zniszczyć" wystarczy przejechać palcem. Co do wciornastków genialny opis zwalczania wykonał tracer274 pod tytułem "Szkodniki roślin owadożernych, Opis, sposób zwalczania i przeciwdziałania." na tym forum.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Mospilan, to nie zauważyłem, żeby szkodził roślinom. Nie testowałem na heliamforach, bo żadnej niestety nie mam, ale zarówno rosiczka Alicji, N. x ventrata (stały obok siebie, pryskałem liście), jak i Drosera binata, N. Maxima x ventricosa i zwykła muchołówka (wszystkie 3 pryskane Mospilanem do ziemi - było za dużo skoczogonków pewnego razu) - nie wykazywały żadnych niekorzystnych zmian. Alicja straciła na chwilę kropelki, ale liście wyglądały na zdrowe. Mospilan jest, przynajmniej w moim odczuciu, jednym z najlepszych (o ile nie najlepszym) i łagodnym środkiem ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Mospilan, to nie zauważyłem, żeby szkodził roślinom. Nie testowałem na heliamforach, bo żadnej niestety nie mam, ale zarówno rosiczka Alicji, N. x ventrata (stały obok siebie, pryskałem liście), jak i Drosera binata, N. Maxima x ventricosa i zwykła muchołówka (wszystkie 3 pryskane Mospilanem do ziemi - było za dużo skoczogonków pewnego razu) - nie wykazywały żadnych niekorzystnych zmian. Alicja straciła na chwilę kropelki, ale liście wyglądały na zdrowe. Mospilan jest, przynajmniej w moim odczuciu, jednym z najlepszych (o ile nie najlepszym) i łagodnym środkiem ;)

Ok,będę jeszcze myśleć czy wybrać mospilan czy zeon karate.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Mospilan, to nie zauważyłem, żeby szkodził roślinom. Nie testowałem na heliamforach, bo żadnej niestety nie mam, ale zarówno rosiczka Alicji, N. x ventrata (stały obok siebie, pryskałem liście), jak i Drosera binata, N. Maxima x ventricosa i zwykła muchołówka (wszystkie 3 pryskane Mospilanem do ziemi - było za dużo skoczogonków pewnego razu) - nie wykazywały żadnych niekorzystnych zmian. Alicja straciła na chwilę kropelki, ale liście wyglądały na zdrowe. Mospilan jest, przynajmniej w moim odczuciu, jednym z najlepszych (o ile nie najlepszym) i łagodnym środkiem ;)

Powiedz mi jeszcze jak dawkowałeś ten mospilan bo kupiłem a nie będę robić 5 litrów roztworu?W środku jest 2,4g proszku i nie wiem jak zrobić żeby rozpuścić w 1 litrze wody :( Myślałem że zrobię kreskę (XD) i podzielę ją na równe części aż uzyskam odpowiednią ilość.Dobry pomysł?

 

Edit:

Wydrukowałem sobie prostokąt podzielony na 8 czesci. Każda część miała 0,3g jak można się domyślić.Na całym prostokącie rozprowadzilem równo i dokładnie proszek,po rozprowadzeniu oddzieliłem jedną część która starczy na 1l wody dlatego podzieliłem ją jeszcze na pół i wymieszalem z wodą i powstało pół litra roztworu którym porządnie spryskałem z każdej strony wszystkie rośliny w terrarium.Mysle że zrobiłem wszystko ok ale wolę się spytać jaki kolor powinien mieć roztwór ? Mój ma jasno błękitny to dobrze?

Edytowane przez Maks02
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie masz wagi w domu, to taki sposób wydaje się (pi razy drzwi) w porządku :)

 

Tak, sam ten proszek jest niebieski, więc roztwór też powinien mieć jasnoniebieską barwę. Roztwór sobie zachowaj, bo co prawda ten środek na pewno ma jakiś okres rozkładu, ale ja wciąż trzymam spryskiwacz napełniony Mospilanem (odczasu, kiedy musiałem go użyć, czyli już jakieś dwa lata). W listopadzie skoczogonki zaatakowały kwiaty (nie pamiętam nazwy, wyrastają raz na parę lat z cebuli), spryskałem ziemię - wszystkie zginęły. Po dwóch latach od sporządzenia roztworu!

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie masz wagi w domu, to taki sposób wydaje się (pi razy drzwi) w porządku :)

 

Tak, sam ten proszek jest niebieski, więc roztwór też powinien mieć jasnoniebieską barwę. Roztwór sobie zachowaj, bo co prawda ten środek na pewno ma jakiś okres rozkładu, ale ja wciąż trzymam spryskiwacz napełniony Mospilanem (odczasu, kiedy musiałem go użyć, czyli już jakieś dwa lata). W listopadzie skoczogonki zaatakowały kwiaty (nie pamiętam nazwy, wyrastają raz na parę lat z cebuli), spryskałem ziemię - wszystkie zginęły. Po dwóch latach od sporządzenia roztworu!

Dzięki!roztwór stoi w małym spryskiwaczu i czeka aż użyje go jeszcze raz za kilka dni. Jutro rano żeby sprawdzić czy szkodniki są zabite heliamphore wyczyszcze ze wszystkich paproszków,torfu i mam nadzieję martwych szkodników i wieczorem sprawdzę czy znowu wróciły szkodniki bo teraz gdy heliamphora jest w różnych torfach i brudach to trudno ocenić czy szkodniki wróciły.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zniszczyły mi d.Adelae, helke i mnóstwo d. Spatulata. Mam preparat AFIK, ale chyba średnio działa. Ten Mopsilan kupie Leroy Merlin ? Na 2 l wody ile tego Mopsilanu

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LINK - LM

sprawdź dostępność w swoim sklepie.

 

Polecam też poczytać o tym preparacie: LINK 2

 

A na początek mechanicznie wyzbierać to, co widać, choćby z lekka przykładając do nich taśmę klejącą (żeby roślin nie uszkodzić).

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 gramy na 5 - 7,5 litra. Więc na dwa litry wychodzi między 0,53 a 0,8 grama Mospilanu. Mospilan to proszek, ciało stałe do rozpuszczenia w wodzie. Jeżeli nie masz w domu wagi, to na oko możesz spróbować sposobem Maksa02, parę postów wyżej, podzielić 2,4 grama (które są w opakowaniu) na 3 równe części - każda będzie mieć ok. 0,8 grama. Ale polecam tanie wagi elektroniczne, zawsze się w domu przyda, nawet w takiej sytuacji ;)

 

Poczytaj też w internetach o innych preparatach, gdyby Mospilan nie chciał zadziałać przez przypadek.

Edytowane przez Inżynier
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.