Skocz do zawartości

Szkodnik, pasożyt - Identyfikacja


karaluch

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 77
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

A ta dawka co wyżej , mocno zaszkodzi rośliną ? Odseparować zdrowe to się boje bo ogólnie mam 3 regały.a ponad 1 jest zainfekowany. Odseparuje te"niby" zdrowe a jakies szkodniki sie znajdą

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi powiedzieć, jak zadziała na bardzo osłabione przez szkodniki rośliny. U siebie stosowałem zwykle jeszcze w początkowych etapach i wpływ na rośliny był zerowy, prawie nie odczuły stosowania Mospilanu, jest dość łagodny dla roślin. Jeżeli masz jedną sztukę danego gatunku i się boisz, że padnie, to na Twoim miejscu bym pobrał materiał na sadzonki liściowe, żeby w razie czego sobie coś wyhodować. Można też spróbować zastosować mniejsze stężenie, rozcieńczając go np. 2:1 (2 części Mospilanu - przygotowanego wg instrukcji - na 1 część wody) czy nawet 1:1 (czyli pół na pół). O ile wtedy działanie nie będzie znów zbyt słabe. Ciężko powiedzieć! Ale może ktoś z Forumowiczów ma doświadczenia na bardzo osłabionych roślinach.

Z mojego stosowania - praktycznie nie ma wpływu na lekko osłabione rośliny.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli kupiłem Mopsilan 1,25 g. To na 2 l wody daje poprostu pół tej saszetki, dobrze liczę? Po dodaniu połowy ten roztwór ma nadal "kolor" wody.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powinno być od ok. 0,5 do 0,8 grama na 2 litry wody, czyli 40% - 64% zawartości Twojej saszetki. Połowa, czyli 0,625 g, jak najbardziej się mieści w tym przedziale. Spróbowałbym od takiego stężenia - zawsze możesz później dosypać (gdyby było za słabo) do tych 2 litrów połowę z połowy, która Ci została.

Edytowane przez Inżynier
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomości z frontu ? we wtorek wieczorem rozrobionym ok 4-5 miesięcy temu zgodnie z instrukcją dla kwiatów ozdobnych, rozrobiłem preparat AFIK. Z tego co wyczytałem skleja on szkodniki. Wiec po użyciu go we wtorek wieczorem i sprawdzeniu w środę myślałem że zadziałał on w słaby sposób. Szkodniki byly wszędzie. Dzisiaj rano wchodzę z 2 l butlą Mopsilan-u, świece lampy i.... nic, wszędzie czysto. Na muchołówkach , kwiatach jedyny kolor to zielona łodyga. Nie użyłem Mopsilanu, będę monitorował sytuację. Inżynier- dziękuje za szeroki rady w tej sprawie. Obym nie musiał z nich korzystać, ale będę miał je zawsze na uwadze ?

Jeśli rośliny za jakiś czas zaczną marnieć, dam znać

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Hej, u mnie ostatnio pojawiły się małe, podłużne robaczki o kolorze srebrnym. Długość to 1-2mm. Cóż to może być?

Mam kilka roślinek w szklanej kuli i jest tam kawałek drzewa. Szkodniki (bądź też zwykli mieszkańcy, w końcu nie wiem co to) chodzą głównie po tym kawałku drewna. Nie chciałbym się pozbywać drzewa, stąd też moje pytanie.

Ma ktoś pomysł cóż to może być?

 

Spróbowałem ustrzelić aparatem jednego gnoja. Pomożecie? :(

 

https://imgur.com/a/vbspf

Edytowane przez 4rtron
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Moje 2 kapturnice prawdopodobnie dręczy jakaś choroba/pasożyt. Może ktoś miał podobne objawy i może coś doradzić?

 

1. S. x 'Sky Watcher'

Jeden z pierwszych kielichów w sezonie wyrósł normalnie (ucięty na zdjęciu), ładnie się wybarwił itd. - kolejne już niestety nie. Liście są na końcu poskręcane i jest tak praktycznie od momentu gdy zaczyna wyrastać nowy liść. Roślina się podzieliła w tym sezonie i poskręcane liście są zarówno na matce jaki i młodych odrostach.

Podłoże jest dobrej jakości, poziom podlewania optymalny, roślina stoi w pełnym słońcu na zewnątrz. Zarówno na roślinie jak i na podłożu nie zauważyłem żadnych szkodników.

 

post-4940-1530980048_thumb.jpg

 

2. S. flava var. rugelii

Tak jak na zdjęciu - kilka dzbanków urosło na początku sezonu, jednak każdy liść nie był w stanie wyprodukować wieczka - wieczko tak jakby uschło podczas wzrostu. Roślina wypuściła klika liści po czym weszła w tryb wegetacji - praktycznie nie widać żeby cokolwiek nowego rosło.

Co ciekawe mam jeszcze 2 doniczki z taką samą flavą (z podziału) - te rosną wolno w porównaniu do innych flav, które mam (może to akurat rugelii tak wolno rośnie?), ale rosną...

Podłoże jest dobrej jakości, poziom podlewania optymalny, roślina stoi w pełnym słońcu na zewnątrz. Zarówno na roślinie jak i na podłożu nie zauważyłem żadnych szkodników.

 

post-4940-1530980073_thumb.jpg

 

Ogólnie ww. stoją w kuwetach razem z innymi kapturnicami - tylko te dwie mają problem. Proszę o pomoc :)

 

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie podobnie się działo u nie których kapturnic.Kolejne liście wyrastały już normalnie.Widzę ,że flava już ma normalny mały kaptur.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje 2 kapturnice prawdopodobnie dręczy jakaś choroba/pasożyt. Może ktoś miał podobne objawy i może coś doradzić?

 

1. S. x 'Sky Watcher'

Jeden z pierwszych kielichów w sezonie wyrósł normalnie (ucięty na zdjęciu), ładnie się wybarwił itd. - kolejne już niestety nie. Liście są na końcu poskręcane i jest tak praktycznie od momentu gdy zaczyna wyrastać nowy liść. Roślina się podzieliła w tym sezonie i poskręcane liście są zarówno na matce jaki i młodych odrostach.

Podłoże jest dobrej jakości, poziom podlewania optymalny, roślina stoi w pełnym słońcu na zewnątrz. Zarówno na roślinie jak i na podłożu nie zauważyłem żadnych szkodników.

 

post-4940-1530980048_thumb.jpg

 

2. S. flava var. rugelii

Tak jak na zdjęciu - kilka dzbanków urosło na początku sezonu, jednak każdy liść nie był w stanie wyprodukować wieczka - wieczko tak jakby uschło podczas wzrostu. Roślina wypuściła klika liści po czym weszła w tryb wegetacji - praktycznie nie widać żeby cokolwiek nowego rosło.

Co ciekawe mam jeszcze 2 doniczki z taką samą flavą (z podziału) - te rosną wolno w porównaniu do innych flav, które mam (może to akurat rugelii tak wolno rośnie?), ale rosną...

Podłoże jest dobrej jakości, poziom podlewania optymalny, roślina stoi w pełnym słońcu na zewnątrz. Zarówno na roślinie jak i na podłożu nie zauważyłem żadnych szkodników.

 

post-4940-1530980073_thumb.jpg

 

Ogólnie ww. stoją w kuwetach razem z innymi kapturnicami - tylko te dwie mają problem. Proszę o pomoc :)

 

 

Też miałem taką sytuację z kilkoma roślinami i po oprysku Mospilanem problem na większości roślin minął. Świadczy to o tym, że są to najprawdopodobniej jakieś szkodniki ale jakie dokładnie to nie wiem.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Nawiązując do poprzedniego postu...

 

1. S. x 'Sky Watcher'

Tutaj podwójny oprysk mospilanem pomógł - minął jakiś miesiąc i roślina wypuszcza już normalne liście :) Zdjęcie może niezbyt wyraźne, wyleciało mi z głowy żeby jakoś lepiej ustawić doniczkę :D

 

post-4940-1534690043_thumb.jpg

 

2. S. flava var. rugeli

Oprysk raczej nie pomógł. Roślina jakieś tam drobne listki wypuszcza, ale do końca sezonu pewnie dalej będzie wegetować.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.