Skocz do zawartości

Białe, małe, wijące się "coś"


HUNTER209

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu posadziłem sobie nasiono rośliny Ketapang. Wczoraj jak troszkę grzebałem w podłożu, w celu wyrywania chwastów zauważyłem, że w ziemi wiją się małe, białe glizdy, długości około 0,5cm. Zaraz po odkopaniu, uciekają głębiej. Boją światła? Teraz w pracy (w wolnej chwili oczywiście :P ) przekopałem pół internetu w poszukiwaniu co to może być. Nie znalazłem. :( Ciągle piszą o skoczogonkach czy ziemiórkach, a to nie to. Myślałem nad niceniami, ale piszą w sieci, że to "mikroskopijne" robaczki, mikroskopijne rozumiem, malutkie. Te spokojnie można dostrzec bez mikroskopu. Przed zapisaniem się na jakimś ogólno roślinnym forum postanowiłem zapytać najpierw tutaj. Ktoś wie co to może być i jak z tym walczyć? Nasiono jeszcze nie wykiełkowało. Czy może mu zaszkodzić?

Edytowane przez HUNTER209
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie są to larwy ziemiórki?

Google mówią, że ziemiórki są grubsze, te u mnie są grubości dwóch włosów. Wiją się jak... Nicenie mikro :) Kto hodował je dla ryb akwariowych wie o co chodzi. ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Google mówią, że ziemiórki są grubsze, te u mnie są grubości dwóch włosów. Wiją się jak... Nicenie mikro :) Kto hodował je dla ryb akwariowych wie o co chodzi. ;)

 

Jeśli takie "odrybkowe", to może doniczkowiec?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz to już sam nie wiem. Niżej daję zdjęcie. To większe zaznaczenie to dwa robaki, nie jeden taki długi ;) Robaki mają około 0,5cm i poruszają sie podobnie jak gąsienice. Czy teraz jesteście w stanie napisać co to jest i czy zagraża roślinie?

 

19360709189374417341_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukania i szperania w sieci ciąg dalszy. Brak jednoznacznych informacji na temat szkodliwości doniczkowców/wazonkowców. Nie wiem, nie mam pojęcia co robić. Nasiono posadziłem w uciętej butelce PET, zalecano jak najwięcej światła, które podobno wpływa na kiełkowanie. Wczoraj zauważyłem, że nasiono pękło na pół i wychodzi z niego ładny kiełek :)

 

Czy stosować jakąś chemię? Boje się o młodą roślinę, czy nie zaszkodzi... Gdyby roślina miała już korzenie, pewnie bym ją przesadził, a ziemię wykorzystał do założenia hodowli dla ryb :)

Edytowane przez HUNTER209
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego gonzoblade, może masz jakieś inne rady? Czytając uważnie mój temat proszę zwrócić uwagę na podłoże (ziemia, nie torf), oraz na formę "rośliny" (nasiono i mały kiełek :P) więc przesadzanie odpada. Mech jest, bo to ziemia z nawozami była, a ja dodatkowo jeszcze lekko nawożę, ziemia stara nie jest. Ma 5 tygodni. Podlewam tylko wodą RO, jak wszystkie moje inne rośliny (między innymi dlatego lekko niektóre nawożę).

 

Może jakąś chemię doradzisz? Tylko jaką, żeby nie wpływało na nasiono i roślinę.

 

Nie mam pojęcia jakby miał wyglądać ewentualny proces przeniesienia nasiona i kiełka. Na chwilę obecną wychodzi z ziemi, wystaje na jakieś 0,5cm ponad ziemię. Rośnie w oczach, ale korzonków jeszcze chyba nie puścił.

 

W wolnej chwili w pracy pogooglowałem trochę i znalazłem takie informacje:

Ponieważ ziemiórki są słabymi lotnikami to ich lot, nisko nad powierzchnią podłoża, jest bardzo charakterystyczny - krótki i gwałtowny - przerywany częstymi odpoczynkami. Samice żyją około 10 dni i znoszą średnio ok. 150 owalnych, białych jaj składanych wprost do podłoża. W zależności od temperatury, po 2?7 dniach, ze złożonych jaj, wylęgają się białe larwy długości 4?6 mm. Larwy mają czarną błyszczą głowę oraz przewód pokarmowym wyraźnie prześwitujący przez jasne powłoki ciała.

Źródło: http://www.klinikaroslin.com/index.php/och...ch/36-ziemiorki

 

Dorosłych form nie zauważyłem.

Jeśli chodzi o larwy. Nie zauważyłem czarnej główki i przewodu pokarmowego. Robak raczej jest cały biały. Chociaż postaram się o więcej zdjęć.

Czy ktoś może potwierdzić poprawność powyższego źródła? W sieci można znaleźć wiele głupot, dlatego pytam.

Edytowane przez HUNTER209
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie wiem co to było, czy ziemiórki czy młode wazonkowce, w każdym razie pozbyłem się ich za pomocą chemii, a konkretniej za pomocą roztworu wody utlenionej z wodą RO w stosunku 1:4. Niskie koszta, bo tylko 1zł za wode utlenioną w aptece, a skuteczność lepsza od sklepowych preparatów na ziemiórki i co ważne, BEZPIECZNE dla roślin.

 

Swoją drogą, 18 września pisałem, że kiełek zaczyna sie pokazywać. Wczoraj roślina miała już 7cm :O Jakie moje zdziwienie było, gdy wróciłem z pracy i zobaczyłem 7cm roślinę, której dzień wcześniej nie było :O

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I u mnie ziemiórka się pojawiła ;/ w starych tematach przeczytałam, że z tej mąki chleba nie będzie- nawet większe rośliny szybko potrafią wykończyć, więc siewki trzeba przenieść, a torf... zanim wyrzucę sprawdzę patent z H2O2 ];-> taki mały sadysta

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.