Skocz do zawartości

Uprawa rosiczek Bulwiastych - inwestycja, zabawa czy przyjemność ?


Marek Woźny

Rekomendowane odpowiedzi

Wytłumaczenie jest bardziej trywialne... Po prostu skończyły mi się etykiety. :D Nie chce mi się już ciąć kolejnych pudełek po margarynie. Nie chcę kupować jakiś drogich i beznadziejnych za 30gr za sztukę. Cały patyk to 2, a pół to wiadomo 1. Oznakowałem sobie numerycznie, a na woreczku obok nazwy napisałem numer i tak mam je oznakowane. :D

 

Jak będę wyglądały ładniej, jak będą większe, jak być może, kupię sobie wysokie, kwadratowe doniczki, to wtedy założę wątek z użytecznymi informacjami i oczywiście zdjęciami. Na pewno niewielkie przymrozki rzędu do -3*C nie robią im żadnej krzywdy. Ale na regularne mrozy tego rzędu bałbym się je wystawiać.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
  • Odpowiedzi 39
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • 1 month later...

Postęp jest, bo sprawdziłem i będę miał 100% przeżywalności w tym roku. :D Niektóre gatunki są tuż pod powierzchnią, a najgłębiej ciągle jest Drosera platypoda, której brakuje ze 2,5 cm do powierzchni. Żadnego gatunku nie wykopałem na spoczynek. Niestety podłoże wbrew mojej woli podsiąkało od spodu z płynącej po płytkach wodzie. Także podłoże było całkiem wilgotne jak na spoczynek, ale na szczęście nie było mokre. Mimo, iż spodziewałem się, że z tego powodu mogą być straty, to jak się okazuje, wszystko żyje. Czyli nie są to aż tak delikatne rośliny jak by się mogło wydawać, jeżeli postępuje się wedle kilku podstawowych zasad. Moja obecna lista rosiczek bulwiastych wygląda następująco:

Drosera andersoniana {white flower}

Drosera browniana

Drosera erythrorhiza ssp. erythrorhiza var. imbicella

Drosera gigantea {green form}

Drosera lowriei

Drosera macrophylla

Drosera modesta

Drosera platypoda

Drosera porrecta

Drosera rupicola

Drosera salina

Drosera stolonifera

Drosera stricticaulis

Drosera zigzagia

 

(Drosera zonaria wdarła mi się na moją listę roślin niechcący... nie mam jej)

 

W przypadku gatunków z zeszłego roku widzę zdecydowany przyrost na wielkość. D. zigzagia nawet mi się podzieliła i mam dwie obecnie. Także, choć kupowałem bardzo małe bulwy, to bardzo ładnie przyrastają.

 

Obecnie wyszły mi już (nie mają rosy, bo spłukiwałem piasek po deszczu z ich liści... rosa wróci za dzień/dwa):

 

Drosera browniana

browniana.JPG

 

Drosera gigantea {green form}

gigantea.JPG

 

Drosera macrophylla

macrophylla.JPG

 

Drosera salina - wybitnie mały gatunek. :/ A podobno D. microscopa ma być najmniejszą rośliną owadożerną, ja bym się zastanawiał.

salina.JPG

 

Drosera stolonifera - jak widać, została posadzona za płytko, więc pęd położył się na podłożu. Wykopałem ją głębiej i schowałem stożek wzrostu ok. 2 cm pod powierzchnią.

stolonifera.JPG

 

Drosera stricticaulis

stricticaulis.JPG

 

Drosera zigzagia - wyszła najpierwsza, bo już we wrześniu była na powierzchni.

zigzagia.JPG

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że Ci się podoba. Przypadkowo tak się zrobiło podczas spryskiwania. Poza tym w realu wyglądało to lepiej. Nie bardzo miałem jak dać czarne tło i nie miałem czasu na odpowiednie kadry. Bo piasek dosłownie wszędzie na roślinach był od deszczu. :/ Chyba na kolejny rok na wierzchnią warstwę dam grubszy piasek, żeby tak nie latał, może taki o 3-4mm średnicy... Zastanawiam się tylko czy te macizny wyjdą spomiędzy takich głazów.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Witam. Mam pytanie troszkę z innej beczki. W tym roku wysiałam mix nasion Drosera Peltata. Trzymam je na zachodnim parapecie i dwie z nich rosną pięknie( mają około 1.5 cm), natomiast reszta rośnie bardzo powoli (ok 0.5 cm) i co chwilę brązowieje. Wie ktoś może czy jest to spowodowane już zbyt wysokimi temperaturami czy szukać innej przyczyny? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Edytowane przez Yuuki095
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mam wysiane d. peltata i różne sztuki / podgatunki różnie reagują na wyższe temperatury. Szczególnie jeśli posiadasz mix peltat np. od Kolegi Marka z Heldrosa :)

Pozdro

P.s. Zdjęcia i tak by się przydały ;)

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak o wykiełkowanych mają ok. 0.5 cm i jest to właśnie mix z Heldrosa. Niestety zdjęcia mogę dodać w piątek gdyż obecnie musiałam wyjechać na egzaminy. Ogólnie najpierw brązowieja im ogonki od liści, same listki posiadają słaby zielony kolor. Pierwszy raz tak miałam pod koniec kwietnia kiedy przyszły upały. Przestawiłam je na stolik gdzie nie pada aż tak ostre słońce i zaczęły sie wybarwiać plus też było chłodniej. I znów w maju i obecnie ten sam problem - robią się brązowe i wyglądają strasznie licho. Załączę zdjęcia w piątek.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...d. peltata i różne sztuki / podgatunki różnie reagują na wyższe temperatury...

 

Raczej wątpię, myślę że ten gatunek po prostu tak ma. Coś jakby potrzebował znacznie krótszego okresu spoczynku.

 

Ogólnie najpierw brązowieja im ogonki od liści, same listki posiadają słaby zielony kolor. Pierwszy raz tak miałam pod koniec kwietnia kiedy przyszły upały. Przestawiłam je na stolik gdzie nie pada aż tak ostre słońce i zaczęły sie wybarwiać plus też było chłodniej. I znów w maju i obecnie ten sam problem - robią się brązowe i wyglądają strasznie licho. Załączę zdjęcia w piątek.

 

Zaczęły się wybarwiać? W sensie że zrobiły się czerwone czy odzyskały zielony kolor? Pamiętasz kiedy zaczęły Ci wschodzić pierwsze rośliny? Przypuszczam że to są Twoje pierwsze rosiczki bulwiaste? Często spotykam się z tym że jak ktoś zaczyna hodować bulwiaste, to jakby zapomniał o tym że one przechodzą okres spoczynku i usychają. Właśnie wtedy gdy jest mocno ciepło. Przypuszczam że nie masz się o co martwić, ale zdjęcie to potwierdzi.

 

Jeszcze chciałabym coś dodać. Jeśli rosiczka bulwiasta wykiełkuje, jest wtedy bardzo mała, nie ma jeszcze bulwy. Zaczyna rosnąć, zazwyczaj bardzo wolno. Wydaje się że właśnie teraz mogłaby się rozkręcić i wystrzelić w górę, a ona zaczyna usychać. Zaczyna tworzyć malusią bulwkę. Niektóre mogą nawet nie mieć 0,5cm. Ona powiększa swoją bulwę etapami.

 

Myślę że niepotrzebnie przeniosłaś tą doniczkę w inne miejsce. Mimo że tam było bardzo ciepło, to są tylko peltaty. Jeśli to jest okres spoczynku, roślinka uschłaby do końca i zaraz znów wykiełkowała.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.