Skocz do zawartości

ziemiórki


skold

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za info :) właśnie pozbyłam się ich z 1 doniczki ale obawiam się że mogą pojawić się w kolejnych. Chociaż siewki stały na balkonie, może tylko do 1 doniczki łożyły jaja... a może mam inwazję

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, też przeszło mi przez myśl, żeby obstawić np. dorosłymi capensisami, ale przecież zanim larwy się przepoczwarzą to już będzie po ptakach. Co innego jak zaatakują doniczkę z dorosłą rośliną, a co innego siewki. Chociaż dorosłej tez bym nie poświęciła.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprostszy sposób na nie to właśnie czysty torf bez minerałów, używanie wody RO lub destylowanej i po kłopocie.

 

oj... ja przez 3 lata używałem demineralizowanej, teraz RO, a problem z ziemiórkami co jakiś czas się pojawia. Chemia, jaką stosowałem kiedyś tam - niewiele pomagała (Karate Zeon). Ostatnio - przez moje niedopatrzenie niestety - mocno przesuszyłem torf w pudełku z posadzonymi małymi tłustoszami - w zasadzie torf był suchy na wiór. Jak się okazało, ziemiórki uciekły z podłoża (na powierzchni było kilkadziesiąt 'wylinek' po larwach czy czegoś w tym stylu), wiele z nich powpadało na tłustosze. Małe roślinki nie dość, że przeżyły totalną suszę, to jeszcze się najadły i pięknie wystrzeliły z rozmiarem.

 

Tak więc ze swojej strony polecam podsuszanie podłoża. O ile sprawdzi się to z tłustoszami, to sposób jest na tyle 'ekstremalny', że z rosiczkami (i ogólnie innymi owadożerami) jednak bym nie ryzykował...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla jasności chodzi mi o to, że po pierwsze czysty torf bez minerałów.

Większość torfów na polskim rynku nie jest czysta już w podstawie, tak wiec nawet jeśli przesadzimy do "świeżego" torfu to i tak nic nam nie da podlewanie ro lub destylowaną, bo sam torf już jest zanieczyszczony.

Jednym z domowych sposobów oczyszczania torfu z minerałów jest jego wielokrotne płukanie.

Zachęcam wykonaj test przepłucz torfu na 1 doniczkę w destylowanej wodzie tak z 3-5 razy, najlepiej niech ten torf poleży w tej wodzie co płukania na kilka godzin, nastepnie użyj go i zobacz jak bardzo obecność ziemiórki zmalała w tym torfie. Oczywiście wszystko zależy od torfu (producent, jakość itp), czasem to co oglądam w marketach z czystej ciekawości jest tak gliniaste, że koło świeżego torfu sphagnowego to to nawet nie leżało.

Pozdrawiam

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrozumiałem, że pisząc o czystym torfie, masz na myśli po prostu taki bez domieszek wermikulitu, perlitu, dolomitu czy czegoś innego. Czysty w sensie nie mieszanka. Jasne, z jakością torfu bywa bardzo różnie. Nieszczególnie przejmuję się ziemiórkami, więc testu robił nie będę, ale sposób o którym piszesz może się okazać przydatny do podnoszenia startowej jakości podłoża. Dzięki za pomysł.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ziemiórki i inne ziemskie stworzonka mam sprawdzony, świetny sposób. Ostatnio miałem z nimi problem w doniczkach roślin nieowadożernych. Dorosłych form nie widziałem, bo szybko łapały je pobliskie rosiczki, ale larw była masa. Walczę z nimi roztworem wody RO i wody utlenionej 4:1. Nic roślinom nie robi, podłoże sterylizuje. Pisałem tu: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...t=0&start=0

 

Przesuszenia nie polecam. No chyba, że faktycznie na wiór ;) Tak czy inaczej jeśli mają sucho, to chwytają się za korzenie, które mają w sobie wilgoć. Dopóki podłoże jest bardzo mocne, dopóty larwy nie są groźne dla większych roślin.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie chodzi mi o mieszankę a o czystość torfu.

Woda destylowana ma prawie znikomą ilość zanieczyszczenia.

Torfy mimo że czyste według producenta bez minerałów i tak je mają w zależności od partii , producenta i pochodzenia.

Dlatego płucząc torf wypłukujemy te niby śladową mineralizację, która jest odpowiedzialna właśnie za np. glony lub obecność ziemiórek.

Zróbcie test jak pisałem doniczka płukanego i doniczka niepłukanego, co wcześniej zaglonieje i gdzie więcej ziemiórek.

Pozdrawiam

 

 

Zrozumiałem, że pisząc o czystym torfie, masz na myśli po prostu taki bez domieszek wermikulitu, perlitu, dolomitu czy czegoś innego. Czysty w sensie nie mieszanka. Jasne, z jakością torfu bywa bardzo różnie. Nieszczególnie przejmuję się ziemiórkami, więc testu robił nie będę, ale sposób o którym piszesz może się okazać przydatny do podnoszenia startowej jakości podłoża. Dzięki za pomysł.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ziemiórki i inne ziemskie stworzonka mam sprawdzony, świetny sposób. Ostatnio miałem z nimi problem w doniczkach roślin nieowadożernych. Dorosłych form nie widziałem, bo szybko łapały je pobliskie rosiczki, ale larw była masa. Walczę z nimi roztworem wody RO i wody utlenionej 4:1. Nic roślinom nie robi, podłoże sterylizuje. Pisałem tu: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...t=0&start=0

 

Przesuszenia nie polecam. No chyba, że faktycznie na wiór ;) Tak czy inaczej jeśli mają sucho, to chwytają się za korzenie, które mają w sobie wilgoć. Dopóki podłoże jest bardzo mocne, dopóty larwy nie są groźne dla większych roślin.

 

Jako, iż mam ziemiórki (bo to, co pokazałeś na fotkach, to nie były ziemiórki ;) ), to

postanowiłam wypróbować ten sposób.

Niestety, w doniczce z capensisami (którą poświęciłam, jako doświadczalną), mimo

stosowania wody utlenionej: dest. w stosunku 1:4, którą podlewałam rośliny 3 dni,

nie zauważyłam żadnych destrukcyjnych objawów w stosunku do ziemiórek :(

Pozytyw jednak jest taki, że roślinkom nie zaszkodziło i rosną jak do tej pory.

Czy ktoś jeszcze próbował tego sposobu, by móc dodatkowo opisać swoje doświadczenie?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy mój eksperyment cokolwiek dowodzi, ale ja zdjęłam wierzchnią warstwę torfu z siewkami capensisów, resztę zalałam wodą utlenioną bez rozcieńczania (sporo raczej polałam). Ziemiórek już nie ma. Siewki odrobaczone przeniosłam do innej doniczki.

Tylko wydaje mi się że ja te ziemiórki usunęłam raczej mechanicznie niż chemicznie. ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.