Skocz do zawartości

Zimowanie na obudowanym balkonie


heaven

Rekomendowane odpowiedzi

Hej :)

 

Czytając różne wypowiedzi na forum odnośnie zimowania kapturnicy wyciągnęłam wnioski.

Tzn:

 

*zostawiłam moje kapturki na balkonie dzięki czemu one razem z klimatem stopniowo wchodzą w stan zimowania

*to co mnie martwi to temperatura: aktualnie przy temperaturze na zewnątrz 2 st, na balkonie jest 10 st. Więc nie wiem co będzie kiedy temperatura na dworze spadnie do -15 st.... Wtedy będzie jeszcze bardziej nagrzane w domu, będzie aktywniej funkcjonowało ogrzewanie, więc licze na to, że przy zamkniętym balkonie (zasuwanej obudowie) temperatura nie będzie drastycznie poniżej zera..

*czytałam o chipsach kokosowych, zamierzam ich użyć. Ale to co mnie martwi, to fakt, że aby przysypać kapturnice trzeba przykryć ją jakimś naczyniem od góry, żeby chipsy tworzyły kopczyk. Czy tam nie będzie za dużej wilgotności? Co ze światłem?

* kompletnie nie wiem jak dawkować im wodę w tym okresie, jak na razie stopniowo podlewam coraz rzadziej...

 

Na koniec najsmutniejszy akcent. To jest jedyne miejsce na zimowanie, nie mam nigdzie indziej temperatury poniżej 15 st a co dopiero w przedziale 1-10. Dlatego też póki co stoją tam też muchołówki i boję się, że jeśli temperatura spadnie poniżej zera, one tego nie przeżyją. Czy możecie mi coś doradzić, jak im pomóc? :(

 

Pozdrawiam :)

 

Olga

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz wstawić je do skrzynki, a dno i wszystkie ścianki wyłożyć styropianem, tak aby styropian kończył się kilkanaście cm ponad najwyższą doniczką. Ja tak zrobiłem poprzedniej zimy i na strychu (gdzie zimuje rośliny) miałem na minusie, a woda w podstawkach nawet się nie ścięła.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz wstawić je do skrzynki, a dno i wszystkie ścianki wyłożyć styropianem, tak aby styropian kończył się kilkanaście cm ponad najwyższą doniczką. Ja tak zrobiłem poprzedniej zimy i na strychu (gdzie zimuje rośliny) miałem na minusie, a woda w podstawkach nawet się nie ścięła.

A co z liscmi? Tzn styropian ma obejmowac takze wysokosc kapturow czy wystarczy doniczke? A co z tymi chipsami kokosowymi, jak ich uzyc? Czy chipsy pomoga takze mucholowkom? Jesli tak to do jakiego stopnia zasypac te rosliny?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co z liscmi? Tzn styropian ma obejmowac takze wysokosc kapturow czy wystarczy doniczke? A co z tymi chipsami kokosowymi, jak ich uzyc? Czy chipsy pomoga takze mucholowkom? Jesli tak to do jakiego stopnia zasypac te rosliny?

 

Liśćmi się nie przejmuj, mogą wystawać poza styropian. Ja i tak zawsze wszystkie uschnięte i brzydkie liście na wiosnę obcinam. Z chipsami Ci nie pomogę bo nigdy ich nie używałem. A muchołówki zimuję w tej samej skrzynce.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liśćmi się nie przejmuj, mogą wystawać poza styropian. Ja i tak zawsze wszystkie uschnięte i brzydkie liście na wiosnę obcinam. Z chipsami Ci nie pomogę bo nigdy ich nie używałem. A muchołówki zimuję w tej samej skrzynce.

Dzięki bardzo, w takim razie będę próbować, pocieszyłeś mnie trochę... O kapturnice się w sumie nie martwię, tylko o te muchołówki.. Nie mam dużo do stracenia, 2 kapturnice i 2 muchołówki, kiedyś musi być ten pierwszy raz :D

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako nowy użytkownik pozwolę sobie wtrącić swoje 3gr. :)

Skoro piszesz,że masz możliwość zimowania tylko na balkonie to domyślam się,że mieszkasz w bloku.

Ja też mieszkam w bloku i swoje "mięsożery" zimuję na takim jakby strychu u mnie w bloku. Jest to miejsce gdzie ludzie trzymają tam różne graty,a ja owadożery w zimie. Temp.ok.8-15st.i okienko ze światłem słnecznym.

Jak u ciebie jest takie miejsce to go wykorzystaj.

Jeżeli już musisz trzymać na balkonie bo nie ma innej możliwości to obłuż słomą. Jestem zwolennikiem naturalnych sposobów a nie styropianów.

Nie pamiętam gdzie to czytałem,ale była osoba co miała plantację owadożerów na zewnątrz,a na zimę przykrywała tylko warstwą słomy. Na wiosnę odbojały spowrotem bez przemrożenia. Zresztą słoma do ochrony roślin jest stosowana od wieków :)

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako nowy użytkownik pozwolę sobie wtrącić swoje 3gr. :)

Skoro piszesz,że masz możliwość zimowania tylko na balkonie to domyślam się,że mieszkasz w bloku.

Ja też mieszkam w bloku i swoje "mięsożery" zimuję na takim jakby strychu u mnie w bloku. Jest to miejsce gdzie ludzie trzymają tam różne graty,a ja owadożery w zimie. Temp.ok.8-15st.i okienko ze światłem słnecznym.

Jak u ciebie jest takie miejsce to go wykorzystaj.

Jeżeli już musisz trzymać na balkonie bo nie ma innej możliwości to obłuż słomą. Jestem zwolennikiem naturalnych sposobów a nie styropianów.

Nie pamiętam gdzie to czytałem,ale była osoba co miała plantację owadożerów na zewnątrz,a na zimę przykrywała tylko warstwą słomy. Na wiosnę odbojały spowrotem bez przemrożenia. Zresztą słoma do ochrony roślin jest stosowana od wieków :)

 

 

Pozdrawiam

Z tego co mi wiadomo styropian nie gnije i nie pleśnieje, jest lepszym izolatorem, nie jest wylęgarnią pasożytów.

Proponuję spróbować sposobu opisanego przez incluso.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo, w takim razie będę próbować, pocieszyłeś mnie trochę... O kapturnice się w sumie nie martwię, tylko o te muchołówki.. Nie mam dużo do stracenia, 2 kapturnice i 2 muchołówki, kiedyś musi być ten pierwszy raz :D

 

Dotnij styropian tak aby dziury były możliwie najmniejsze i wszystko będzie dobrze :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo styropian nie gnije i nie pleśnieje, jest lepszym izolatorem, nie jest wylęgarnią pasożytów.

Proponuję spróbować sposobu opisanego przez incluso.

U nas od kąd pamiętam słoma była używana do różnego rodzaju roślin i nigdy nie było problemów z przemarźnięciem czy pasożytami. Oczywiście nie upieram się przy tym i niech każdy robi po swojemu :) Ja tylko podaję pomysły sprawdzone w praktyce.

P.s. Pamiętajmy o tym,że są pasożyty czy owady wręcz potrzebne owadom :)

Edytowane przez B-52
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wręcz potrzebne owadom :)

Miałeś na myśli zapewne rośliny jak domniemywam.

Pasożyty raczej owadożerom nie są potrzebne do prawidłowego wzrostu, wręcz przeciwnie.

Gdyby słoma była taka niezawodna, to do teraz ocieplało by się nią budynki.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałeś na myśli zapewne rośliny jak domniemywam.

Pasożyty raczej owadożerom nie są potrzebne do prawidłowego wzrostu, wręcz przeciwnie.

Gdyby słoma była taka niezawodna, to do teraz ocieplało by się nią budynki.

No wiadomo,technika idzie do przodu i wymyślane są nowe sposoby ocieplania.

Oprócz steropianu jest jeszcze wata ocieplająca.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co myslicie o lodowce takiej turystucznej. No bo mam ją pod ręką, a ona ma tez przeciez niezłe włściwości izolacyjne. Oczywiscie mòwimy o samym 'pudle' bez przykrywki. Wtedy dodalabym tam te chipsy kokosowe czy nie ma sensu? ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja napisze tylko, że dopóki sam tego nie przetestujesz to nikt Ci nie powie, co ma sens, co nie ma sensu, co się sprawdzi. Możesz jeszcze teraz, kiedy już temperatura trochę spadła, zrobić to co piszesz, tylko bez rośliny w środku. Wstawić do środka termometr, pomierzyć temperaturę, popatrzeć jak szybko opada w porównaniu z temperaturą na zewnątrz, jaka jest różnica między temperaturą na zewnątrz a w zawiniątku, w którym zamierzasz trzymać rośliny... to już da ci jakiś pogląd na to, co się dzieje podczas takiego zimowania i częściowo przewidzieć, czy może się sprawdzić, czy nie warto nawet próbować.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.