nafarcie Napisano 14 Października 2013 Share Napisano 14 Października 2013 Witam, próbował ktoś uprawę roślin owadożernych metodą hydroponiczną? Zastanawia mnie jakie "pożywienie" należy dać do wody? Nawóz do iglaków, może do borówki albo po prostu zakwasić wodę? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chomikxd3 Napisano 14 Października 2013 Share Napisano 14 Października 2013 Witam, próbował ktoś uprawę roślin owadożernych metodą hydroponiczną? Zastanawia mnie jakie "pożywienie" należy dać do wody? Nawóz do iglaków, może do borówki albo po prostu zakwasić wodę? Kiedyś ( no.. nie tak dawno) ktoś próbował na hydrożelu i destylce, pare wybiło..potem wszystko zgniło. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damian.sze Napisano 14 Października 2013 Share Napisano 14 Października 2013 Kiedyś ( no.. nie tak dawno) ktoś próbował na hydrożelu i destylce, pare wybiło..potem wszystko zgniło. http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...p;hl=hydro%BFel - link do tego tematu... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nafarcie Napisano 14 Października 2013 Autor Share Napisano 14 Października 2013 Wydaje mi się, że uprawa w hydrożelu to nie to samo. Nigdy nie miałem do czynienie z nim, wydaje mi się, że żel swoją konsystencją nie dopuszcza zbyt dużo powietrza do korzeni rośliny w przeciwieństwie do hydroponiki. Nawet wnioskując z mieszanek do podłoża dla rosiczek, że potrzebują "powietrza w korzeniach". To jest tylko moje zdanie i mogę się mylić Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chomikxd3 Napisano 14 Października 2013 Share Napisano 14 Października 2013 Wydaje mi się, że uprawa w hydrożelu to nie to samo. Nigdy nie miałem do czynienie z nim, wydaje mi się, że żel swoją konsystencją nie dopuszcza zbyt dużo powietrza do korzeni rośliny w przeciwieństwie do hydroponiki. Nawet wnioskując z mieszanek do podłoża dla rosiczek, że potrzebują "powietrza w korzeniach". To jest tylko moje zdanie i mogę się mylić " Zastanawia mnie jakie "pożywienie" należy dać do wody? " E... żadne? Po prostu destylka ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nafarcie Napisano 14 Października 2013 Autor Share Napisano 14 Października 2013 Dodać do wody "błotka" pokisić przez pewien czas, przepuścić przesz szmatkę albo filtr do kawy? Wlać wodę do zbiorniczka i pompką powietrzną zakończoną kamieniem do akwarium chlapać na korzonki? Ale to tylko taka moja fantazja, nie mam pojęcia jakie to może dać efekt. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chomikxd3 Napisano 14 Października 2013 Share Napisano 14 Października 2013 Dodać do wody "błotka" pokisić przez pewien czas, przepuścić przesz szmatkę albo filtr do kawy? Wlać wodę do zbiorniczka i pompką powietrzną zakończoną kamieniem do akwarium chlapać na korzonki? Ale to tylko taka moja fantazja, nie mam pojęcia jakie to może dać efekt. Nie zdziwicie czasem wiadomość o tym, że całkowicie Cię nie rozumiem ? Po co zakwaszać wodę czy jakiś nawóz do iglaków..? Samo słowo ,,nawóz"- przecież owadożerów się nie nawozi bo to je zabija... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nafarcie Napisano 14 Października 2013 Autor Share Napisano 14 Października 2013 Jak nie rozumiesz to nie wypowiadaj się, po co pisać o czymś czego się nie rozumie? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueb Napisano 14 Października 2013 Share Napisano 14 Października 2013 Myślę, że do hydroponiki roślin owadożernych można użyć bardzo rozcieńczonego nawozu do storczyków. Sam nawożę swoje niektóre rośliny nawozem w stężeniu 1/4-1/2 dawki (głównie H. midoxę i cefalotusa oraz niektóre tłustosze i rosiczki) i jakoś jeszcze żyją. Rośliny zacząłem nawozić głównie z powodu tego artykułu, widziałem też kiedyś, gdzieś na CPUK-u, jak ktoś nawoził heliamfory i efekty były nadzwyczajne. Niektórzy błędnie zakładają, że nawóz równa się pewnej śmierci roślin mięsożernych. Uważam, że w odpowiednich dawkach można zdziałać cuda tylko trzeba poeksperymentować i być gotowym poświęcić kilka roślin na te eksperymenty. Co do hydroponiki, mogę się mylić, ale tutaj ktoś chyba trzyma heliamforę w hydroponice. Niedługo kupię mały zestaw do hydroponiki i spróbuję z moją heliamforą. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nafarcie Napisano 14 Października 2013 Autor Share Napisano 14 Października 2013 Co jaki czas nawozisz rośliny nawozem do storczyków? Robisz to regularnie czy sporadycznie? Możesz coś więcej napisać? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueb Napisano 14 Października 2013 Share Napisano 14 Października 2013 Co tydzień spryskuję rośliny i podłoże nawozem w stężeniu 1/4-1/2 zalecanej dawki. Dokładnie nawożę: P. X 'Tina', H. X 'Midoxa', C. follicularis, D. regia (ją już przestałem nawozić), D. capensis i U. livida. Przy nawożeniu tłustoszy trzeba uważać na stożek wzrostu, heliamforom dodatkowo wlewam roztwór nawozu do kielichów. Robię tak od drugiej połowy sierpnia. Jak na razie nie widzę znaczącej zmiany we wzroście, ale sezon już się skończył i muszę się zadowolić świetlówkami i południowym parapetem. Jestem pewien, że uzyskałbym świetne rezultaty, gdybym tylko zaczął robić to wiosną. Takie nawożenie pomogło P. Tinie wyjść z chlorozy, cefalotus wypuścił dorosłego dzbanka (ale w sumie to nie jest wyznacznikiem, bo roślina i tak była takich rozmiarów), a heliamfora jeszcze bardziej zaczęła się dzielić, D. regia puszczała krótkie i zdeformowane liście, nawóz pomógł. Powinienem był zrobić zdjęcia przed nawożeniem, miałbym przynajmniej porównanie. Jak widzę codziennie rośliny to trudno mi powiedzieć o postępie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nafarcie Napisano 14 Października 2013 Autor Share Napisano 14 Października 2013 Dzięki za pomoc, spróbuje zrobić "pićku" roślince z lekkim dodatkiem nawozu do storczyków. Zobaczymy co z tego wyjdzie, młoda roślinka nie będzie może miała wielkich problemów z mianą warunków Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueb Napisano 14 Października 2013 Share Napisano 14 Października 2013 Najlepiej na początek daj znacznie mniej niż 1/4. A jeżeli ktoś będzie chciał nawozić cokolwiek to polecam zapewnić ruch powietrza, bo inaczej podłoże może zacząć pleśnieć. Co nieco o nawożeniu: http://www.cpukforum.com/forum/index.php?s...zer#entry341127 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nafarcie Napisano 14 Października 2013 Autor Share Napisano 14 Października 2013 W takim razie dla kapturnicy dodam do kapturków. Torf ma trochę czasu to jest pewnie zbity. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HUNTER209 Napisano 15 Października 2013 Share Napisano 15 Października 2013 Dopiszę się. W akwarystyce często stosuje się tak zwane filtry hydroponiczne. Działa to na zasadzie zwykłej uprawy hydroponicznej, ale nie dodaje się nawozów do wody, bo woda w akwarium ma już w sobie nawozy. W skrócie, nie zagłębiając się w szczegóły od strony akwarystyki, to ryby produkują nawóz, ale jak nawozu jest za dużo, to mogą padać, zatem stosuje się filtry hydroponiczne. Rośliny wyciągają nawozy z wody, dzięki czemu mamy piękne, zadowolone rybki i piękne rośliny Własnie taką uprawę hydroponiczną miałem, wkładem był keramzyt ogrodniczy, w hydroponice oprócz papirusu i zielistki była kapturnica i kilka capensisów typical. Niestety owadożery padały. Korzenie gniły, rośliny marniały, aż całkiem padły. Widzę tutaj dwie przyczyny, albo zbyt duże stężenie nawozów, albo zasadowa woda. Jednak owadożery lubią kwaśne podłoże, u mnie woda była zasadowa. Mówi się, że owadożery nie lubią nawozów, mówi się, że nie potrafią pobierać nawozów przez korzenie, czy to prawda - nie wiem. Po swoich doświadczeniach mogę napisać, że tak. To prawda, a rośliny owadożerne nie nadają się do uprawy hydroponicznej (a przynajmniej te, która ja próbowałem). Dodam jeszcze, że zakładając filtr oparty na hydroponice sporo o tym czytałem. To uprawa roślin bez ziemi, a podłoże w którym są korzenie ma jedynie służyć do celów ustabilizowania rośliny. Jednym z polecanych wkładów do uprawy hydroponicznej tuż obok keramzytu, żwirów, pianek, itp był... (uwaga ), torf włóknisty Może tutaj celować? Kwaśna, destylowana woda, a nawozy ze złapanych owadów, jak to matka natura wymyśliła? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi