Skocz do zawartości

Co to za pasożyt?


Daaron

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio ciągle pojawiają się jakieś pasożyty, a to muszki nad siewkami a to białe robaczki a teraz odkryłem jeszcze czerwone w mojej rosiczce. Jest jakiś skuteczny środek, który wszystkie wybije? Używałem Karate Zeon, ale jakoś nie robiło to na nich wrażenia.

 

1. Muchołówka - białe robaczki

2. Rosiczki Albino - szare robaczki larwy i muszki latające - larw pozbywałem się marchewką, ale tylko na kilka tygodni

3. Aliciae - czerwony robaczek (zdj.)

 

 

Robaczek ma z 1mm nie wiem co to jest, ale mnóstwo pasożytów jest nawet w nowym torfie szczelnie zamkniętym : /.

x2mhdc.jpg

 

 

Słyszałem o sposobie by od góry zasypać muchołówkę piaskiem, zwykłym piaskiem tak by torf był zakryty. Jak to się ma w praktyce? Próbował ktoś?

Edytowane przez Daaron
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiem, szukałem na nie środka i robiłem wiele rzeczy, ale one ciągle są... żółty korek z płynem do mycia naczyń by się topiły muszki i karate zeon oraz kładłem marchewkę na którą larwy mają smaka i wyciągałem je pencetą.

 

@Edit

Super stronka, ale nadal odpowiada mi opis tylko ziemiórek a to białe muszę zlokalizować bo szybko zbiegło w miejsce bulwy muchołówki. Nie ma natomiast nic o czerwonych robaczkach ze zdjęcia.

Edytowane przez Daaron
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te czerwone robaczki to pewnie jakieś roztocza. Jeśli, jak piszesz, są tez w zamkniętym torfie, to pewnie kupiłeś go z mieszkańcami.

Karate powinien pomóc - zanurz w roztworze doniczki, niech podłoże dobrze nim nasiąknie. Powinno załatwić wszelkie torfowe żyjątka.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te czerwone robaczki to pewnie jakieś roztocza. Jeśli, jak piszesz, są tez w zamkniętym torfie, to pewnie kupiłeś go z mieszkańcami.

Karate powinien pomóc - zanurz w roztworze doniczki, niech podłoże dobrze nim nasiąknie. Powinno załatwić wszelkie torfowe żyjątka.

 

 

Kurcze dziękuje, na to czekałem, bo się strasznie bałem czy on nie zaszkodzi jakoś im :D. Jutro się za to wezmę bo wszystko mam w garażu, boję się trzymać tego w domu bo mam tabletomana i na kacu bierze wszystko.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście - nie przesadzaj ze stężeniem. Wystarczy zgodnie z instrukcją dla roślin ozdobnych.

Robiłem tak swego czasu z rosiczkami i cefalem - z zakupioną od jednego forumowicza roślinką rozprzestrzeniły mi się po wszystkich doniczkach jakieś nicienie (dość duże). Jako, że trzymałem kilka doniczek w jednym podstawku (korytko od skrzynki balkonowej), a nicienie pełzały z doniczki do doniczki po dnie podstawki (pod wodą) i po jakimś czasie były w każdej doniczce (zauważyłem po tygodniu przez przypadek, jak przestawiałem doniczki w korytku). Czy były szkodliwe - nie wiem, ale jakoś nie lubię mieć niczego ruszającego się w podłożu.

W/w kuracja wytępiła wszystko z larwami ziemiórek włącznie. Raz nalałem roztworu Karate po brzeg podstawki, za 3 dni powtórka i miałem po problemie. Na rośliny nie miało to żadnego wpływu, przynajmniej ja go nie zauważyłem.

Tylko, jak mówię - pilnuj stężenia, żebyś nie przesadził.

Edytowane przez Arturr0
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko, dzięki za odpowiedź. Skopie im tyłki tak, że nie będą wiedziały czy to torf czy ziemia.

 

 

Nie wiem gdzie kupować torf by był czysty. Według zaleceń nie trzymam kupionych roślin ze starymi zanim przesadzę więc tak też zrobiłem i korzystałem ze swojego torfu oraz umyłem korzenie w wodzie demineralizowanej.

Edytowane przez Daaron
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wygotuj torf w mikrofali :)

Ja torf sobie piekę :)

Max.temp.i piekę ok.40min.w metalowej brytwance takiej na placki.

W mikrofalówce nie próbowałem bo piekarnik sprawdzał się.

Z tego co się orientuję to na karate wiele szkodników jest już uodpornione i po prostu nie działa. Wiele ludzi już go po prostu nie używa.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja torf sobie piekę :)

Max.temp.i piekę ok.40min.w metalowej brytwance takiej na placki.

W mikrofalówce nie próbowałem bo piekarnik sprawdzał się.

Z tego co się orientuję to na karate wiele szkodników jest już uodpornione i po prostu nie działa. Wiele ludzi już go po prostu nie używa.

 

Z tym pieczeniem torfu to bym uwazal. Wiele razy spotkalem sie z opinia ze taki zabieg sprawia ze torf jest bardziej podatny na plesn. ^_^

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozcieńczyłem karate 0.05% na litr i zalałem do podstawek. Raz pomogło, zobaczymy. Ile tak jeszcze podlewać? Za 10 dni? Czy może przez 10 dni?

 

Nie wiem czy na zimę dobrym pomysłem jest przesadzanie. I ostatecznie nie wiem co zrobić by torf był czysty, jak zwykle pojawiają się sprzeczne sugestie czego strasznie nie lubię :).

Edytowane przez Daaron
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to bez sensu... kupiłem torf nowy w sklepie i co? Kupie następny będzie to samo? Mimo, że torf to tania rzeczy to wydaje się być stratą pieniędzy. Kupowałem torf w lokalnej kwiaciarni oraz w Praktikerze w obu przypadkach występowały jakieś pasożyty.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym pieczeniem torfu to bym uwazal. Wiele razy spotkalem sie z opinia ze taki zabieg sprawia ze torf jest bardziej podatny na plesn. ^_^

Hmmm...dziwne,u mnie na odwrót :) Może to wina jakości torfu? U mnie nigdy nie był pleśni.

 

Możesz popytać jeszcze w ogrodniczych o środek na insekty w aeorozolu. Oczywiście nazwy nie pamięta. Tylko poczytaj na opakowaniu czy się nada. Ja używałem do yuki i się sprawdziło.

Z tą wymianą torfu różnie może być bo jak paskudztwo zagnieźdźi się w korzeniach to nawet najwyższej jakości torf nie pomoże :/

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.