VitaPlantae Napisano 1 Listopada 2013 Share Napisano 1 Listopada 2013 Pytanie do forumowiczów, czy ktoś często robi zakupy lub kupował coś za pośrednictwem witryny ebay.com/pl w zagranicznych sklepach ? Chodzi o różne dobre i złe doświadczenia, ogółem od sposobu płatności w tym poprzez np. paypal, po jakieś ciekawostki na temat dostawy do polski, czy były jakieś problemy podczas zakupy czy rejestracji w ebay. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sphagnum Napisano 2 Listopada 2013 Share Napisano 2 Listopada 2013 (edytowane) Dość często kupuję płyty z muzyką w USA/Kandzie. Doświadczenia mam tylko i wyłącznie pozytywne - Paypal to bardzo dobry system płatności, szczególnie, że mam go zintegrowanego z moim kontem bankowym, więc pieniądze na Paypalu pojawiają się natychmiast; jedyne na co można narzekać, to dość duża marża przy wymianie walut, ale mi się to i tak opłaca. Jeśli chodzi o wysyłkę, to czekałem różnie - najszybciej przesyłka doszła w bodaj 5 dni, najdłużej czekałem ponad miesiąc (ale jak do tej pory - odpukać - nic nie zaginęło). Oczywiście mówię o podstawowej, taniej formie wysyłki - kurierem, czy przesyłką priorytetową, pewnie byłoby szybciej. Jeśli nie zamawiasz towarów z terenu UE, weź pod uwagę cło i VAT - do 45 euro (ok. 60 dolarów) wartości przesyłki (wartość towarów + wartość wysyłki) nie zapłacisz nic (chyba, że to towar przeznaczony do celów handlowych), do 150 euro natomiast masz szansę na zwolnienie z cła (ale płacisz już VAT). W praktyce zamawiałem kiedyś kartę muzyczną z Singapuru i wartość przesyłki była większa niż te 45 euro, ale celnicy puścili paczkę bez opłat. Trzeba liczyć na szczęście. Edytowane 2 Listopada 2013 przez beginner Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nwankwo Napisano 2 Listopada 2013 Share Napisano 2 Listopada 2013 Musisz być bardzo uważny, jak kupujesz nasiona dzbaneczników od jakichś indonezyjczyków itd lubią oszukiwać. Chyba do 45 dni od zakupu możesz zgłosić reklamację przez ten cały ebay, później już nie. A z racji tego, że paczka z tamtych rejonów idzie koło 2 tygodni, dodatkowo przez pierwszy tydzień lub dwa - koleś może pozmyślać, że nie miał czasu wysłać. Więc czekasz na paczkę do miesiąca czasu, aż w końcu zniecierpliwiony pytasz go - o co chodzi - a on Ci mówi - "kurczę ..sprawdzałem, paczka/list musiał zaginąć gdzieś na poczcie, wyślę nowy w tym tygodniu" no i w ten sposób przejdzie te 45 dni i zostajesz z niczym Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi