Skocz do zawartości

Wysiew?


Combative

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czy opłaca mi się wysiewać o tej porze roku jedną z tych roślin : Drosera capensis "Broad Leaf", Drosera capensis alba, drosera aliciae? Mam w pokoju okno na zachodzie, jednak mogę postawić doniczkę w kuchni lub u siostry (wschód), w najgorszym wypadku u babci - ma chyba na południu + lata u niej zazwyczaj trochę owocówek, to może by coś czasem wpadło, gdyby w ogóle wykiełkowało. Tylko czy ma to w ogóle szansę wykiełkować, ew. żyć ? :P

Edytowane przez Combative
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nie myślałem za bardzo, żeby w zimę je sadzić, ale administrator tego forum w przypiętym temacie napisał, iż sadził na zimę. Stąd naszło mnie to pytanie. No cóż, najwyraźniej będę musiał czekać do wiosny. Dzięki za odpowiedzi :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nie myślałem za bardzo, żeby w zimę je sadzić, ale administrator tego forum w przypiętym temacie napisał, iż sadził na zimę. Stąd naszło mnie to pytanie. No cóż, najwyraźniej będę musiał czekać do wiosny. Dzięki za odpowiedzi :)

 

 

SIAŁ na pewno nie SADZIŁ.

Rada ode mnie:

Pół ZASIEJ teraz i daj babci na parapet południowy, a drugą połowę wysiej na wiosnę.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Jak najbardziej można wysiewać o tej porze roku. Na początku rośliny potrzebują przede wszystkim ciepła (a teraz jest ogrzewanie free). Jak wyrosną roślinki i wypuszczą pierwsze pułapki z włoskami i cieczą- to najlepiej południowy parapetr tuż nad grzejnikami.

Następnym krokiem powinno być pierwsze karmienie roślinki, ale poniewaz moja metoda jest nazbyt wygodna i kontrowersyjna, więc ją lepiej przemilczę ;p Polecam wyszukać tematy na forum o dokarmianiu roślin owadozernych - czym, jak kiedy... od siebie dodam, że im wcześniej roślinka złapie żywe, naturalne szamanko, tym szybciej dostanie kopa do szybkiego wzrostu. I żaden nawóz nie zastąpi żywego jedzonka (najlepiej muszki, a czy to będą owocówki czy inne to już wybór hodowcy).

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie była taka pesymistyczna w stosunku do karmy dla rybek lub pyłku. Może pleśnieć na potęgę, ale nieraz i muszki pleśnieją na małych roślinkach. Zresztą żywe muszki nieraz wyrywają małe siewki z podłoża. Po sztucznej karmie też nieźle rosną, a jak już wyrosną na tyle, żeby muszki im nie zagrażały, to można im podać żywe jedzonko.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wysiałem pakiety capensis, spatulaty na początku listopada . Zastosowałem doświetlanie dwoma świetlówkami 18W przez ~10h dziennie co zaowocowało wykiełkowaniem po około 14 dniach :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, może się podepnę pod temat :)

 

Miałam dużo roślin owadożernych ponad 5 lat temu, później przeprowadziłam się w miejsce gdzie nie ma okna południowego, jedynie wschodnie ale na blokowisku, na parterze w dodatku, wszystko co miałam zmarniało pod moją nieobecność, resztę tutaj zniszczyły mi koty. Teraz nie mam kotów, a roślin mi brakuje, postanowiłam odnowić kolekcję, jednak wszystko na początek naświetlać. I teraz jest pytanie. Mam zachomikowane w ogromnej ilości 5 letnie nasiona drosera capensis i alba i typical. Czy jest jakaś szansa, że coś z tego wyrośnie, czy darować sobie i kupić coś świeżego ?

Chciałam zacząć na początek z tymi nasionkami i zobaczyć czy to się w ogóle tam utrzyma w tych warunkach. Co sądzicie ?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.