slayer Napisano 13 Stycznia 2014 Share Napisano 13 Stycznia 2014 (edytowane) Witajcie, Moją roślinę kupiłem w okresie letnim, świetnie się rozwijała gdzieś do listopada. Gdy dzień stawał się coraz krótszy oczywiście ograniczyła swój wzrost, liście z pułapkami rosną coraz mniejsze. Wstrzymywałem się z zimowaniem z tego względu, że temperatura w moim południowym ganku wciąż była za wysoka. Ostatnio zdecydowałem się przestawić muchołówkę z południowego okna domu, na południowe okno ganku, gdzie temperatura jest w okolicy 10-15 st. (czytałem na forum, że lepsze jest chociaż takie zimowanie niż żadne). W związku z tym, chciałbym zapytać, czy takie zimowanie w nieco wyższej temperaturze już można zacząć liczyć na poczet zimowania, które powinno trwać minimum 4-6 tygodni, czy dopiero od momentu, gdy przyjdą mam nadzieje mrozy i nastanie w moim miejscu na zimowanie odpowiednio niska temperatura tj. 0-10 st? I drugie pytanie - z góry przepraszam bo jestem amatorem, ale dużo uwagi poświęciłem roślinie do tej pory, więc wolę zasięgnąć języka u doświadczonych osób, aby jej nie zmarnować - przypuszczam, że przez brak zimowania pojawił się pęd kwiatowy. Bardzo proszę o weryfikację na podstawie załączonego zdjęcia i radę, czy mam go natychmiast jak najniżej uciąć? Przypominam, że roślina od około tygodnia jest już w niższej temperaturze niż pokojowa. I jeszcze trzecie pytanie. Normalnie zalewałem podstawkę wodą destylowaną mniej więcej codziennie lub raz na dwa dni. Dzień wystarczył, aby roślina podciągnęła wodę. Jak często sugerujecie podlewać roślinę podczas zimowania? Pytam, bo do tej pory spotkałem się z mało konkretnym terminem "ograniczenia podlewania". Myślicie, że zalanie podstawki o średnicy nieco większej niż średnica doniczki raz na tydzień, czy trzy razy na tydzień wystarczy? Jaka ilość jest wg Was prawidłowa? Mi ciężko to wyczuć . Z góry serdecznie dziękuję za pomoc. Edytowane 13 Stycznia 2014 przez slayer Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orzech45 Napisano 13 Stycznia 2014 Share Napisano 13 Stycznia 2014 Pęd kwiatowy możesz śmiało ciąć Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daro7979 Napisano 13 Stycznia 2014 Share Napisano 13 Stycznia 2014 I do torfu, może będą małe roślinki Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niekumaty Burak Napisano 14 Stycznia 2014 Share Napisano 14 Stycznia 2014 Jeśli nie masz technicznych możliwości obniżenia temperatury, może być 10-15*C. Podłoże ma być umiarkowanie wilgotne, woda nie może stać w podstawce tak jak latem. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slayer Napisano 14 Stycznia 2014 Autor Share Napisano 14 Stycznia 2014 Chyba nikomu się nie chce przeczytać moich pytań dogłębnie . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natalia.t Napisano 14 Stycznia 2014 Share Napisano 14 Stycznia 2014 Nikt nie powie, jak często masz podlewać roślinę, bo wszystko zależy od rozmiaru doniczki, jak mocno jest ugnieciony torf, od ilości światła i dokładnej temperatury. Sam musisz metodą prób i błędów nauczyć się kiedy torf jest wystarczająco wilgotny, a kiedy trzeba dolać wody. Podczas zimowania torf ma być tylko lekko wilgotny. Nie może być zbyt suchy i zesztywnieć na powierzchni, ale nie może być tak mokry, że dałoby się go wycisnąć. Ja podlewam raz albo dwa na dwa tygodnie, zależnie od temperatury na balkonie i wystarczy. Na pewno w podstawce nie może cały czas stać woda. Jak dotkniesz palcem i stwierdzisz, że torf nie jest suchy jak pieprz, a ma trochę wilgoci, to jest ok. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slayer Napisano 21 Stycznia 2014 Autor Share Napisano 21 Stycznia 2014 Pytanie 2: / pawel033/ Czytałem, że można rozmnażać muchołówkę poprzez sadzonki z pędu kwiatowego. Czy można zostawić pęd kwiatowy aż urośnie do 10 cm i potem go pociąć na kilka kawałów? Odpowiedź: /Cephalotus/ Tak, natomiast. Takie kawałki nie powinny mieć mniej jak 1 cm, najlepiej ok. 1,5-2,5 cm. Układamy je na torfie, zwiększamy wilgotność powietrza, zapewniamy dostęp do światła i czekamy. Trwa to różnie długo, ale nie krócej jak tydzień, dwa. 1. Co rozumieć pod wyrażeniem "układamy je na torfie"? Czy takie kawałki pędu kwiatowego wbijamy na niewielką głębokość w torf czy po prosty kładziemy poziomo, nie zagłębiając w torf? Z góry wybaczcie, jeżeli to głupie pytanie, ale jestem zielony w temacie i wolę zapytać (podobno nie ma głupich pytań ). 2. Czy trzeba wcześniej te kawałki pędu jakoś przygotować, np. wstawiając na trochę do samej wody? 3. Czy można podzielić pęd na dwie części, tak aby w drugiej był zalążek kwiatu? Czy powinny to być same pędy bez zalązka kwiatu, czyli kwiat powinno się uciąć? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 22 Stycznia 2014 Share Napisano 22 Stycznia 2014 (podobno nie ma głupich pytań ). Tak powiadają, choć nie rozumiem w jaki sposób to wydedukowano. Z pewnością są pytania niegłupie, na które jednak już odpowiedziano. Proszę: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...t=0#entry999839 . W dziale "Muchołówka - pytania i odpowiedzi" wyjaśniona jest większość z podstawowych zagadnień, dotyczących obchodzenia się z tą rośliną. (: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się