Budowa małego terrarium

[Combative]

Cześć. Zamierzam zrobić terrarium którego głównym zadaniem jest (d)oświetlanie moich roślin (same proste w hodowli). Wiem, że wiele ludzi uważa że robienie terrarium dla capensisów, spatulaty, aliciae i może 1/2 tłustoszy nie ma sensu, ale ja mam pokój na zachodzie a nie mam możliwości montażu świetlówki gdzieś indziej, niż na starym akwarium. A poza tym - cóż mi zależy No więc chciałbym zadać kilka pytań, żeby nie zrobić za dużo błędów.

1. Znalazłem kiedyś na terenie jury Krakowsko-Częstochowskiej kawałek skały z odbiciem jakiegoś prehistorycznego morskiego zwierzątka. No i mam pomysł żeby dać go do terrarium i żeby w nim żył tłustosz jakiś. Tylko problem tkwi w tym, że on pewnie jest wapienny. Nadaje się, czy nie ma opcji bo się rozpuści i zrobi szkody?

2. Podłoże to torf + piasek ze skrzynki obok mojego bloku (taki do posypywania chodnika) wypłukany w sumie z 14 razy, w tym 4 razy gorącą wodą żeby się ew. sól rozpuściła, pod koniec 2 razy destylką. Proporcja to około 3:1. Piasek dodałem żeby było więcej podłoża. Taka mieszanka się nada?

3. Niestety na dnie nie ma żadnego żwirku ani kamyków. Czy to znacznie szkodzi? W jednym rogu mam miejsce bez torfu, tam będę lał wodę tak żeby torfu nie rozbryzgać oraz ewentualnie w to miejsce dam mech torfowiec. Dobrze robię?

4. Wymiary akwarium w cm: wysokość 30, długość 41, szerokość 21. Będzie w nim: drosera capensis broad leaf, drosera capensis all red, drosera aliciae, drosera spatulata var. lovellae, być może mech torfowiec oraz 1 albo dwa tłustosze. Jakie tłustosze by się nadały (do rośnięcia w otoczeniu kilku kamieni albo na kawałku skały o którym pisałem wcześniej)?

 

No i proszę mnie nie wyśmiewać za moje amatorskie podejście do sprawy

[Serbia]

2. Ja bym takiego piasku nie użył. Bałbym się, że coś jednak się w nim przemyci i mi zanieczyści terra lub się wylęgnie i będę miał kłopot. Myślę, że lepiej już kupić jakiś piasek z przezaczeniem do akwarium w sklepie zoologicznym, na Allegro lub, najlepiej i najprościej, gotową mieszankę ze sklepu z owadożerami.

3. Drenaż powinien być, bo podłoże zacznie gnić. Polecam warstwę keramzytu, na to jakaś siateczka (np. agrowłóknina), żeby się torf nie mieszał z keramzytem i dopiero na to torf.

[Combative]

Dzięki, to wywalę całą mieszankę, postaram się kupić agrowłókninę (można co innego?) i keramzyt/jakiś żwir. Czekam na odpowiedzi na inne pytania.

[Painkiler1]

Powiem tak - czy środowisko naturalne jest idealnie sterylne? Ja bym zostawił tą mieszankę, kto wie - może będziesz miał naturalny pokarm dla pływaczy w zestawie .

[B-52]

Powiem tak - czy środowisko naturalne jest idealnie sterylne? Ja bym zostawił tą mieszankę, kto wie - może będziesz miał naturalny pokarm dla pływaczy w zestawie .

Dokładnie.

Ja nie wiem co ludzie mają z tą idealną sterylnością. Ja osobiście nigdy nawet nie wyszukiwałem jakiegoś nienwiadomo jakiego torfu i nie wiadomo za ile i jakoś nigdy nie miałem problemów z nieproszonymi gośćmi ani pleśnią. Dlaczego tak było to nie wiem.

Jak się pojawiły raz białe mikrorobaczki to nie pryskałem i zniknęły ''w brzuchach''owadożerów

Wolę mieć naturalny biotop niż sztuczną uprawę.

Wg.mnie możesz śmiało takie podłoże zostawić.

[Combative]

Dzięki, akurat ja pływaczy nie będę miał, ale przyziemna aliciae może ewentualne robaki zjeść. Jak już napisałem, piasek jest ze skrzynki na dworze więc raczej sterylny to on nie jest. Czyli jak na razie muszę kupić keramzyt, wywalić mieszankę, wrzucić keramzyt i z powrotem umieścić podłoże. A co z tą skałą wapienną? P. "Tina" rósłby na nim i czy ten kamień mógłby być w terrarium?

[nafarcie]

Zamiast skały wapiennej osobiście dałbym piaskowca, albo skałę magmową czy wulkaniczną nie pamiętam jak ona się nazywa.

[Combative]

W moim wypadku chodzi o to że ja posiadam kawałek skały wapiennej z amonitem i na nim mi tak zależy ponieważ bardzo mi się on podoba.

[Tomek79]

Ja bardziej bym obawiał się soli, która może negatywnie wpłynąć na rosliny.Część trudniej rozpuszczalnych kryształów mogło pozostać w piachu i po jakimś czasie zacznie uwalniać do podłoża szkodliwe dla roślin związki. Jeśli chodzi o tą skałe wapienną to odizoluj ja od reszty podłoża i już

[Combative]

O właśnie! Dzięki za pomysł. Jak kupię agrotkaninę do oddzielenia keramzytu od torfu to zapewne troszkę mi zostanie i podłożę ją pod kamień. Teraz muszę zaopatrzyć się w agrotkaninę oraz keramzyt. Keramzyt zapewne kupię w OBI/Praktikerze, a agrotkaninę gdzie mogę dostać?

#edit

Albo http://allegro.pl/keramzyt-do-nawadniania-...3915113477.html i http://allegro.pl/agrowloknina-agrotkanina...3915005545.html ?

Edytowane 2 Lutego 2014 przez Combative

[Wrazik]

Powinni mieć w OBI. W Rybniku chyba widziałem kiedyś.

[Serbia]

Dokładnie.

Ja nie wiem co ludzie mają z tą idealną sterylnością. Ja osobiście nigdy nawet nie wyszukiwałem jakiegoś nienwiadomo jakiego torfu i nie wiadomo za ile i jakoś nigdy nie miałem problemów z nieproszonymi gośćmi ani pleśnią. Dlaczego tak było to nie wiem.

Jak się pojawiły raz białe mikrorobaczki to nie pryskałem i zniknęły ''w brzuchach''owadożerów

Wolę mieć naturalny biotop niż sztuczną uprawę.

Wg.mnie możesz śmiało takie podłoże zostawić.

 

Co kto lubi. Ja np. nie zwykłem czuć się komfortowo w towarzystwie nieproszonych gości, ale jeśli komuś robactwo w domu nie przeszkadza, to przecież nie moja sprawa. Ale jeśli już dzielimy się swoimi osobistymi wrażeniami, to ja z kolei nie rozumiem osób, które swojemu hobby podporządkowują całe życie prywatne i gotowe są mieszkać w syfie po to tylko, aby swoim podopiecznym zapewnić "naturalny biotop"

[Combative]

No cóż, tak ich hobby wciągnęło Niektórzy trzymają motocykle w domu, niektórzy 15 kotów, niektórzy zaś są gotowi żyć z robakami

Wrazik - i włóknina, i keramzyt w OBI? Mam opcję kupna przez internet, w sumie to poza tym że trochę więcej pieniędzy wydam (przesyłka) to będzie szybciej bo w tygodniu to nie wiem czy będę miał czas jechać.

[Serbia]

jadąc do OBI też wydasz kasę - czy to na paliwo, czy na bilety kupuj przez net

[B-52]

Trochę z tymi robakami przesadzacie tak samo jak z wyśmiewaniem od brudasów. To,że nie czyszczę trofu to nie znaczy,że mam syf w domu. Umiem zadbać o czystość i nie mieszkam z robakami. Skoro wy macie z tym problem i nie wiecie jak sobie z tym poradzić szukając idelnie sterylnego torfu to może weźcie się za zbieranie kartek pocztowych bo przy nich się nie pobrudzicie.

Edytowane 2 Lutego 2014 przez Kosa1984
Umiem, nie "umię". Proszę pilnować pisowni. Proponuję nie napinać się tak, mamy weekend. (: