chroman91 Napisano 12 Marca 2014 Share Napisano 12 Marca 2014 Ktoś wie czy już ktoś kiedyś sprawdzał obecność wolnych rodników w płynie znajdującym się w kielichach helek oraz w ich liściach i korzeniach ? Mam pisać magisterkę z chemii na pracowni analitycznej i jak mój promotor się dowiedział że trzymam roślinki owadożerne stwierdził że może być to fajny pomysł na badania, na pracę magisterską i chciał żebym zorientował się czy może ktoś prowadził takie badania w tym kierunku. Będę wdzięczny za każdą informację . Pozdrawiam Łukasz Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Painkiler1 Napisano 13 Marca 2014 Share Napisano 13 Marca 2014 Jak już to pokusiłbym się o porównanie występowania wolnych rodników w odmianach barwnych i bez antocyjanów w wypadku różnych owadożerów. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chroman91 Napisano 13 Marca 2014 Autor Share Napisano 13 Marca 2014 No nie wiem , pogadam jeszcze z promotorem ale on ogolnie mowil o helkach .Zakladal ze nie bedziemy ich hodowac tylko kupi ze 2 sztuki i je zamrozi a wode z kielichow najwyzej bym pobieral ze swoich okazow . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Painkiler1 Napisano 13 Marca 2014 Share Napisano 13 Marca 2014 Tu też nie chodzi o hodowanie, ale np porównanie muchołówek odmian "czerwonych" z tymi w prawie 100% pozbawionymi antocyjanów, podobnie dla kapturnic czy zwykłego capensisa w 3 odmianach - full red, typical i albino. Można określić np warunki dla każdej z roślin i możliwość tworzenia się tlenu singletowego czy potencjału oksydoredukcyjnego u roślin. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chroman91 Napisano 13 Marca 2014 Autor Share Napisano 13 Marca 2014 No to jest jeszcze kwestia do dogadania się z promotorem . Ale z tego co zrozumiałem on chciałby tylko skupić się na heliamphorach . To co będę jeszcze badał I czy będą to rośłiny owadożerne zależy też jeszcze od tego co jego kolega jakiś kiedyś badał. Zobaczymy co wymyśli . Ale połączenie pracy magisterskiej z zainteresowaniem wydaję się dobrym pomysłem Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wrazik Napisano 14 Marca 2014 Share Napisano 14 Marca 2014 Ja bym prędzej o dzbaneczniki się pokusił, bo wytwarzają własny płyn w dzbanach. Helki musisz zalać wodą Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alberciarz Napisano 14 Marca 2014 Share Napisano 14 Marca 2014 Połączenia pracy naukowej z zainteresowaniami to najlepsze co może być Wszystko zależy od tego jak będziecie badać pomiar wolnych rodników. Z użyciem maceracji tkanek dość łatwo jest oznaczyć poziom di-aldehydu malonowego. Łatwo też doświadczalnie zbadać poziom H2O2. Pomiar wolnych rodników w płynie niezbytnio mnie przekonuje. Szczerze powiedziawszy, dwie sztuki to jak dla mnie żadna grupa badawcza. Nie wyjdą Ci statystycznie wiarygodne wyniki. Z biologicznego punktu widzenia, w skład jednej próby musiałoby wchodzić do najmniej kilka roślin i z każdej musiałby być pobrany konkretny fragment liścia. Czyli - jedna próba jest istotna statystycznie, jeśli pobierzesz np. drugi 'od góry' w pełni wykształcony liść w każdej z roślin i jego fragment poddasz badaniom. Trudno sobie wyobrazić porównywanie jednej grupie młodziutkich liści i kilkumiesięcznych. W przypadku korzeni - podobnie, sądzę, że musiałby być przyjęty jakiś punkt odniesienia. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Painkiler1 Napisano 14 Marca 2014 Share Napisano 14 Marca 2014 (edytowane) Badanie zawartości wolnych rodników w płynie trawiennym jak dla mnie mija się z celem. W wypadku roślin owadożernych mamy do czynienia z dużym stresem oksydacyjnym i rośliny jakoś muszą sobie z tym radzić - głównie poprzez wytwarzanie barwników, które mają wysoki potencjał przeciwutleniający. Badanie zawartości wolnych rodników w płynie trawiennym jak dla mnie mija się z celem. Porównanie roślin o "naturalnym" zabarwieniu oraz odmian o wysokiej i obniżonej skłonności do akumulacji antocyjanów w tych samych warunkach może być dość ciekawym tematem do zbadania. Edytowane 14 Marca 2014 przez Painkiler1 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chroman91 Napisano 14 Marca 2014 Autor Share Napisano 14 Marca 2014 Do pyspozycji będę miał ze sprzętu : HPLC z róznego rodzaju detektorami, fotochromator , i sprzet do NMR IR itp Jak nie mam czegoś u siebie na laboratorium to tylko kwestia dogadania się z inną katedrą . No te dwie sztuki to tak przykładowo napisałem chociaż nie wiadomo co temu mojemu promotorowi strzeli do głowy ( ma strasznie ciężki charakter i studenci go mijają szerokim łukiem tylko ja głupi na magisterkę go wybrałem ) Przedyskutuje to z nim jeszcze i zobaczymy co on powie . Ogólnie spodobał mu się sam pomysł badania roślin owadożernych i chciałby ( ja zresztą też ) żeby właśnie rośliny owadożerne były obiektem moich badań I głównym obiektem do badań byłyby tkanki roślinne płynom trawiennym tylko krótka chwila byłaby poświęcona na zbadanie ich Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się