dokkrb Napisano 24 Września 2014 Autor Share Napisano 24 Września 2014 Edit: Ventricosa x Dubia to Parvana, sam ją mam i jest to przepiękna, "stylowa" hybryda. U mnie wybarwia się tak: czerwony stożek wzrostu, czerwonawe wieczka, czasem czerwonawe dzbanki, ale to ze 2, czerwone wąsy i w jednym przypadku dolna część dzbanka. Jak z tym u ciebie? Wiem, że jest zdjęcie, ale może stare dzbanki uschły i były podobne ubarwieniem do moich. Krzyżówka jest bardzo ładna, ale moja roślina na razie jest bardzo młoda i wszystkie dzbanki ma jednolite, bardziej żółte niż zielone, ale najmłodsze wyglądają jakby miały mieć tylko czerwoną wargę, a reszta cała żółta, są takie wersje na google i wyglądają całkiem ciekawie, ja szczególnie nie przepadam za krzyżówkami, na początku chciałem mieć same czyste gatunki, jednak krzyżówki są bardzo łatwo dostępne, znacznie lepiej rosną a większość ma również bardzo ładne i duże dzbanki, stąd chyba nie da się od nich uciec w uprawie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 24 Września 2014 Autor Share Napisano 24 Września 2014 Piękne rośliny, jak zawsze u Ciebie. Właśnie się zastanawiałem, czemu nazwa N. alba skoro ma ciemne dzbanki, ale doczytałem, że to tyczy się górnych dzbanków Mnie też to na początku męczyło, nawet się obawiałem że kupiłem coś innego. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 25 Września 2014 Autor Share Napisano 25 Września 2014 W szklarni trzymam nasze krajowe rosiczki w żywych torfowcach, w takich warunkach często rosną w środowisku naturalnym, jednak są przez torfowce cały czas zarastane i nie wytrzymują ich konkurencji, mimo że na ogół dobrze rosną to bardzo kiepsko się wybarwiają. Kilka zdjęć z takich rosiczkowych donic prezentowałem we wcześniejszych postach. Około miesiąca temu wyrwałem kilka rosiczek i posadziłem je w torfie, trzymam je w zimnym fitotronie czyli w warunkach górskich, jak widać na zdjęciach chyba im to służy, co prawda są mniejsze niż rośliny rosnące w żywych torfowcach, ale bardzo ładnie wybarwione. Drosera rotundifolia Drosera inermedia Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 26 Września 2014 Autor Share Napisano 26 Września 2014 Kilka zbliżeń rosiczek bardzo młoda Drosera binata Marston Dragon Drosera graomogolensis Drosera tokaiensis Drosera darwiniensis x ordensis Drosera rotundifolia Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krople_rosy Napisano 26 Września 2014 Share Napisano 26 Września 2014 (edytowane) W poście 318# widać jak niesamowicie temperatura wpływa na ich kształt. Miło móc to zobaczyć, gdyż wielu z nas trzyma swoje rosiczki w jednakowych warunkach, a mało kto ma okazję trzymać je w różnych warunkach i wielu miejscach lub doświadcza tego w krótkotrwałym okresie. Rozety warunków zimowych zdecydowanie lepiej wyglądają, aż chciałbym móc takie zobaczyć w torfowcach Czarnego Stawu w Tatrach. Wydaje mi się że zwarte rozety, w warunkach górskich są spowodowane tym, że roślina nie chce tracić aż tyle energii, by wyciągnąć jak najdłuższe liście - które w chwilach przymrozków mogłyby obumrzeć. To takie trzymanie roślin w fazie wczesnej wiosny z oświetleniem środka lata. Wg. mnie bardzo dobre i urokliwe rozwiązanie. Wiem że to pytanie nie na miejscu, jednak nie mogę się oprzeć: Jaka jest Twoja najdroższa roślina owadożerna którą posiadasz, a jaka ulubiona? - Bardzo prosiłbym o zdjęcia tych roślin. Pytam, ponieważ w jakimś stopniu, zastanawiam się nad zależnością między ceną, wyglądem, a faktycznym upodobaniem do jakiejś rośliny. Ja np. najdroższą roślinę jaką mam, to N. veitchii golden peristome (podobno) - która jest ładna, ślicznie dzbankuje, jednak moim ulubieńcem jest ten maluteńki, niespełna 5cm-owy odrost ampullarii red speckled, który się ślicznie ukorzenia i prostuje swój pierwszy liść. Ps. Mam nadzieję że nie brzmi to "płytko" i nie mam na celu popisywanie się w "kto ma najdroższą roślinę". Chciałbym znać, która jest najdroższa (nie musisz podawać kwoty), a która ulubiona? Edytowane 26 Września 2014 przez spijając_nektar Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 27 Września 2014 Autor Share Napisano 27 Września 2014 W poście 318# widać jak niesamowicie temperatura wpływa na ich kształt. Wydaje mi się że zwarte rozety, w warunkach górskich są spowodowane tym, że roślina nie chce tracić aż tyle energii, by wyciągnąć jak najdłuższe liście - które w chwilach przymrozków mogłyby obumrzeć. To takie trzymanie roślin w fazie wczesnej wiosny z oświetleniem środka lata. Wg. mnie bardzo dobre i urokliwe rozwiązanie. Pewnie jest to jedna z przyczyn, że tak wyglądają. Rozetowa budowa roślin jest adaptacją do bardzo ubogich warunków, dlatego taka powszechna u owadożerów. Ale różnice w wyglądzie tych rosiczek (zwartości rozety) mogą być wynikiem braku konkurencji ze strony torfowców. W naturze tak zwarte rozety widuję na piaskach, albo rosiczek rosnących na torfowcach brunatnych, ze względu na ich wolniejszy wzrost (miejsca bardziej suche - kępy na torfowiskach), natomiast gdy rosiczki rosną wśród torfowców "zielonych" (są to głównie gatunki bardziej mokrych miejsc - dolinki na torfowiskach) to muszą być większe i mają dłuższe ogonki liściowe aby w takiej konkurencji przeżyć, stąd ich rozety są znacznie luźniejsze, ale rosiczki większe, bo też takie siedlisko żyźniejsze. Wiem że to pytanie nie na miejscu, jednak nie mogę się oprzeć: Jaka jest Twoja najdroższa roślina owadożerna którą posiadasz, a jaka ulubiona? - Bardzo prosiłbym o zdjęcia tych roślin. Pytam, ponieważ w jakimś stopniu, zastanawiam się nad zależnością między ceną, wyglądem, a faktycznym upodobaniem do jakiejś rośliny. Ja np. najdroższą roślinę jaką mam, to N. veitchii golden peristome (podobno) - która jest ładna, ślicznie dzbankuje, jednak moim ulubieńcem jest ten maluteńki, niespełna 5cm-owy odrost ampullarii red speckled, który się ślicznie ukorzenia i prostuje swój pierwszy liść. Ps. Mam nadzieję że nie brzmi to "płytko" i nie mam na celu popisywanie się w "kto ma najdroższą roślinę". Chciałbym znać, która jest najdroższa (nie musisz podawać kwoty), a która ulubiona? Nie jest to proste pytanie. Podobają mi się rośliny z różnych grup, a jak wiadomo trudno je ze sobą porównywać, była na ten temat długa dyskusja na shoutboxie - dotycząca wyboru rośliny miesiąca, pewnie znacznie łatwiej by było gdyby był to wybór np. muchołówki miesiąca. Podobnie jest z ulubioną rośliną, jak ktoś uprawia same dzbanki wybór na ogół ma prosty. Mi się takie upodobania też z czasem zmieniają, nie znaczy to że skaczę z kwiatka na kwiatek, ale na początku uprawy roślin najbardziej mi się podobały heliamfory i od nich zacząłem, i wcale nie podobają, ani nie podobały mi się te najdroższe (u mnie H. parva), ani nawet te co najładniej wyglądają i najlepiej u mnie rosną. Z helek zawsze szczególnie interesowała mnie H. sarracenioides i H. pulchella (4 razy tańsza od H. parva), ale na razie te rośliny mam młode, bardzo mało okazale ale dla mnie najważniejsze. Rzadko się też zdarza, aby rośliny pospolite w uprawach były traktowane za ulubione, ale jak ktoś tylko takie ma to zawsze coś z nich wybierze. Ze mną było podobnie, na początku podobały mi się proste krzyżówki dzbaneczników jak Rebecca Soper, Bloody Mary, kiedy roślin mi przybyło upodobałem sobie N. ampullaria, stąd mam ich sporo, ale po pewnym czasie stały się u mnie bardzo pospolite, ładnie rosną i ładnie wyglądają ale ta ulubiona roślina to aż się prosi aby była tą jedyną. Z rozwojem wyposażenia mogłem sobie pozwolić na bardziej wymagające rośliny, m.in. górskie i teraz mam już gatunek dzbanecznika, który był zawsze mi się najbardziej podobał, chyba nie tylko mi, czyli N. hamata, chociaż jest wiele gatunków droższych, to myślę że tu zmiany nie będzie. Ma droższego m.in Nepenthes rigidifolia. Są oczywiście: Nepenthes edwardsiana, N. villosa i N. macrophylla, ale dla mnie hamata jest jakaś wyjątkowa. Cena często nie idzie w parze z urodą rośliny (poza N. hamata), tylko z jej dostępnością, pośrednio z trudnościami w jej uprawie. Mi to zawsze uświadamiają ludzie na różnych imprezach na których prezentuje rośliny, nie podobają im się Nepenthes jacqulineae, N. jamban, czy nawet N. hamata, tylko Miranda, Linda i Rebecca Soper, które samą wielkością dzbanków robią wrażenie. No a dlaczego N. hamata, wielu chyba nie trzeba przekonywać. Właśnie otworzył się w piątek nowy dzban. Stąd okazja do kolejnej sesji. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaca-Dzbanecznik Napisano 27 Września 2014 Share Napisano 27 Września 2014 Doktorze, te przepiękne zdjęcia wywołują zachwyt i uśmiech radości na twarzy Hamata ma swój wdzięk i urok, i nie jesteś sam w swych przekonaniach. Edwardsiany i inne niech się chowają... Moja maleńka właśnie rozkłada pierwszy listek, w prawdzie nie cały wykształcony u mnie, ale cieszy jak własny Kolejne będą już moja dumą, i na pewno zastaną obfotografowane Jak to kiedyś ktoś powiedział... "niech moc hamaty będzie z Tobą " Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krople_rosy Napisano 27 Września 2014 Share Napisano 27 Września 2014 Dziękuję za odpowiedź! To na pewnością jedna z wielu składowych wyglądu tych rosiczek, cieszę się, że naświetliłeś inne czynniki na to wpływające. Chciałbym mieć warunki na kombinowanie . H. pulchella <3 Faktycznie jest przepiękna - z Twoją "ręką" na pewno wyrośnie na wspaniałą helkę jaką właśnie skończyłem oglądać w wyszukiwarce google . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 28 Września 2014 Autor Share Napisano 28 Września 2014 Aktualny stan paludarium na wejściu do mojej Katedry (prezentowałem w Poście #16), niestety światło nadal nie dostosowane, ale dopiero na wiosnę będę mógł kupić nowe świetlówki. Widok w kwietniu 2014 i w momencie założenia (październik 2013) Część roślin wypadła, zwłaszcza rosiczki, nie tylko z powodu kiepskiego oświetlenia, ale także z powodu inwazji mszyc. Szaleje głównie Nepenthes Rebecca Soper, która ma już blisko metrowe pnącze Nepenthes Hookeriana, Nepenthes Bloody Mary Pinguicula emarginata Utricularia pubescens powoli wszystko ładnie zarasta Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 2 Października 2014 Autor Share Napisano 2 Października 2014 Remont w szklarni zakończony, w moim boksie ściany wytynkowane i pomalowane, rozpocząłem wnoszenie roślin, ale niestety kilka dni o potrwa. Pierwsi mieszkańcy w nowym boksie Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krople_rosy Napisano 2 Października 2014 Share Napisano 2 Października 2014 "W moim boksie[...]" To znaczy że inni nauczyciele/wykładowcy też mają swoje boksy? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 2 Października 2014 Autor Share Napisano 2 Października 2014 (edytowane) "W moim boksie[...]" To znaczy że inni nauczyciele/wykładowcy też mają swoje boksy? W szklarni jest 8 boksów, a przydzielone są do 4 Katedr "roślinnych": Katedra Cytologii i Embriologii Roślin, Katedra Fizjologii i Biotechnologii Roślin, Katedra Taksonomii Roślin i Ochrony Przyrody i mojej Katedry Ekologii Roślin, przy czym Dziekan ma aż 4 boksy, a moja Katedra po długich bojach w końcu 2, przy czym w jednym uprawiam rośliny, a w drugim muszę zrobić stałą kompozycję m.in. z dzbanecznikami i innymi epifitami, ale niestety aby to zrealizować muszą jakoś inaczej zabezpieczyć ściany, aby przez kilka czy kilkanaście lat nie odpadały tynki. Niestety jak pisałem wcześniej z powodu gwarancji firma naprawia odpadające tynki, ale nie może położyć kafelek, coś kombinują z wylaniem jakiejś gumy - coś w rodzaju gumoleum na ścianach, ale na razie się zastanawiają czy tak mogą zrobić. Edytowane 1 Listopada 2014 przez dokkrb Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 2 Października 2014 Autor Share Napisano 2 Października 2014 Trochę nowych roślin z wymiany z innymi forumowiczami. Drosera ascendens Drosera paleacea Drosera pygmaea Drosera roseana Drosera venusta Drosera sp. South Africa Drosera tokaiensis Drosophyllum lusitanicum Pinguicula cyclosecta 1714 Utricularia alpina x endresii Utricularia humboldtii x quelchii Utricularia prehensilis Utricularia tridentata Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tough Napisano 2 Października 2014 Share Napisano 2 Października 2014 W szklarni jest 8 boksów, a przydzielone są do 4 Katedr "roślinnych": Katedra Cytologii i Embriologii Roślin, Katedra Fizjologii i Biotechnologii Roślin, Katedra Taksonomii Roślin i Ochrony Przyrody i mojej Katedry Ekologii Roślin, przy czym Dziekan ma aż 4 boksy, a moja Katedra po długich bojach w końcu 2 Dayum! U mnie na wydziale biologii Uniwersytetu Łódzkiego mamy aż 0 szklarni/boxów/czegokolwiek. Największy wydział biologii w kraju. Propsy dla UŁ. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 3 Października 2014 Autor Share Napisano 3 Października 2014 Dayum! U mnie na wydziale biologii Uniwersytetu Łódzkiego mamy aż 0 szklarni/boxów/czegokolwiek. Największy wydział biologii w kraju. Propsy dla UŁ. Nasz Wydział tez nie miałby takiej ładnej szklarni gdyby nie budowa nowego budynku za pieniądze Unijne (była to jedna inwestycja łącznie z Wydziałem Chemii i Ochrony Środowiska), sama szklarnia kosztowała ponad 2 mln, Wydział z własnych środków oczywiście nie dał by rady. A naprawdę ułatwia pracę i uprawę roślin, całkowicie jest sterowana komputerowo, począwszy od duch systemów grzewczych +klima, automatycznie otwierane wietrzniki jeżeli siła wiatru jest mała, włączanie oświetlenia i zasuwanie cieniówek zależne od natężenia promieniowania słonecznego i trójstopniowy system nawadniania, zależny od wilgotności podłoża w doniczkach i wilgotności powietrza, wszędzie są czujniki, ale oczywiście tylko w wybranych doniczkach po kilka w boksie. Jak się wszystko ustawi można spać spokojnie, póki coś nie padnie. Każdy boks ma długość ok 8 m, a szer. jakieś 3 m. Tu widać jeden boks przechodni i na końcu wejście do drugiego. Udało mi się już sporo roślin przenieść ponownie na miejsce, na szczęście strat dużych nie ma poza urwanymi kilkoma dzbankami. Pojawił się kolejny młody odrost u Nepenthes Miranda, kto by nie odwiedzał szklarni to najbardziej właśnie zachwycony jest Mirandą, oczywiście głównie ze względu na wielkość dzbanów. Nepenthes bellii przeszedł w stadium pnącza, powinien mieć niedługo typowe dzbanki na bardzo długich ogonkach, a podobnie jak inne dzbaneczniki przy tym właśnie stadium puszcza odrosty. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się