Rośliny dokkrb

[dokkrb]

Można by spróbować zrobić taki kosz o wysokości 20-30cm i posadzić na nim cefalki. Ciekawe jakby to się sprawdziło.

 

 

Dobry pomysł, bo można wykonać taki kosz z jakimiś elementami skałek, albo jak pamiętasz z takimi ściankami z pianki jak widziałeś u mnie w paludariach z dzbankami, nie byłby wtedy kosz cięższy a wizualnie mogłoby to wyglądać ciekawie, zwłaszcza że siatka będzie dobrą podstawą dla pianki. Dzięki za podsunięcie mi fajnego pomysłu, chyba coś takiego będę musiał zrobić, może niekoniecznie z cefalotusami (bo mam mało) ale coś się znajdzie.

[biedronkaoo7]

Co do cefali, to właśnie najpierw trzeba mieć ich aż tyle

 

Dzięki za rady Pewnie pokuszę się o mniejsze i też niższe będzie bo boję się, że dużo światła to zasłoni w pokoju. I tak planuję sadzić w torfie nie torfowcu bo nie mam mchu za dużo a o takiej ilości na razie mogę pomarzyć Ale to projekt zapewne dopiero na wiosnę.

[dokkrb]

Jedna z Utricularia longifolia zaczęła kwitnąć, ale niestety za późno wyjąłem ją z małej szklarenki i niestety kwiatostany strasznie się powyginały.

 

 

bardzo ładnie wybarwiła się w fitotronie Sarracenia purpurea ssp. venosa i Sarracenia purpurea hybride, niestety kapturnice które trzymam w szklarni rosną kiepsko i wybarwione są też słabo

 

 

 

Do pokoju wróciły na razie tylko paludaria z dzbanecznikami, zbiornik z helkami jeszcze cały czas stoi w fitotronie, aby helki trochę odpoczęły po letnich upałach.

 

 

 

Nepenthes ampullaria (Tayeve, Irian Jaya) i Nepenthes bicalcarata (Sipitang, Borneo)

 

[Cephalotus]

Dokkrb rośliny niczym fajerwerki na Sulwestra. Zdecydowanie muszę Cię któregoś dnia odwiedzić. Oby nastąpiło to jak najszybciej. Choć teraz sezon idzie już mocno ku końcowi, to zapewne na początek przyszłego jakoś się uda. Wezmę sobie staże w Gdańsku i będę pod ręką.

 

Co do robienia zbocza lub ścianki dla Cephalotusów. Dobrze jest użyć tego materiału, którego ja używam, czyli melyru, czy jak go tam zwą. Zwykła szmata do podłogi. Super siąknie wilgoć. Dać ją od tyłu i wtedy będzie pięknie przewodzić wodę do góry. Od góry jakieś podlewanie kropelkowe, albo nawet ciągle funkcjonująca maleńka pompka, tak, żeby woda ciągle była w kontakcie z materiałem, który dalej już będzie wiedział co zrobić z wodą, a nadmiar, żeby ładnie ściekał na dno sobie. Taki system zamknięty. Jak trudno to sobie wyobrazić, to kiedyś mógłbym to narysować jak to widzę.

[dokkrb]

Udało mi się w końcu zrobić zbiornik dla tłustoszy.

Eksmitowałem dzbaneczniki górskie do dużego akwarium, a zwolnione małe terrarium zagospodarowałem właśnie dla tłustoszy.

 

Oczywiście zbiornik jest bardzo świeży, aby dobrze wyglądał trzeba będzie trochę poczekać, aż rośliny się rozrosną.

 

 

 

 

Zbiornik zrobiłem oczywiście na tych samych zasadach co inne paludaria, sprawdził się u mnie ten sposób zagospodarowania zbiornika więc nic nie zmieniałem.

Terrarium ma 40x30x30 cm.

 

 

Na dnie 3 cm warstwa dobrze wypłukanego drobnego keramzytu, siatka przez którą będę odciągał nadmiar wody.

 

 

Warstwa keramzytu oddzielona drobną siatką, aby drobne podłoże nie wchodziło między keramzyt - pozwala to lepiej kontrolować poziom wody, a przez to trochę ograniczy powstawanie warunków beztlenowych w warstwie właściwego podłoża.

 

 

Zastosowałem oczywiście mieszankę dopasowana wg mnie do tłustoszy (torf, piasek, perlit, wermikulit).

 

 

Wystrój stanowią wapienne skałki, przez dłuższy czas trzymałem je w szklarni, są już ładnie obrośnięte mszakami, chyba będę zmuszony niedługo przycinać mszaki bo skałki trochę słabo widać.

 

 

Całość podłoża przysypałem cienka warstwą torfu, bo nie za ciekawie wygląda taka mieszanka z perlitem na wierzchu, czarny torf znacznie lepiej kontrastuje z tłustoszami jak i skałkami.

 

 

No i wykorzystana obsada tłustoszy, kilka jeszcze na pewno dojdzie bo są zamówione w CarniSanie.

 

 

 

Tutaj ukryta jest siatka do odciągania nadmiaru wody.

 

Zbiornik wylądował na razie w fitotronie zimnym, warunki górskie i tu będzie zimował, dopiero wiosną trafi do fitotronu ciepłego.

 

 

Tu na górnej półce wyeksmitowane dzbaneczniki, mają teraz znacznie większy zbiornik (akwarium 240 l), który przez długi okres czasu nie będzie ograniczał ich wzrostu.

Edytowane 10 Października 2014 przez dokkrb

[biedronkaoo7]

Dokkrb kolejny świetny zbiornik !!! Widać inspirację Ojcowskim Parkiem Ciekawa jestem jak będzie wyglądało kiedy zarośnie, bo już wygląda jak "wycięte z natury

Co to za czerwona sałata ??

[dokkrb]

Dokkrb kolejny świetny zbiornik !!! Widać inspirację Ojcowskim Parkiem Ciekawa jestem jak będzie wyglądało kiedy zarośnie, bo już wygląda jak "wycięte z natury

Co to za czerwona sałata ??

 

Dzięki, cieszę się że nawet inspiracja zauważalna, oczywiście ta sałata to zwykły Weser

[krople_rosy]

U Ciebie nawet 'Weser' wygląda jak najrzadziej spotykany tłustosz świata. Fenomenalne! Aż moje 'Tinarium' płacze

[dokkrb]

Zdecydowanie muszę Cię któregoś dnia odwiedzić. Oby nastąpiło to jak najszybciej. Choć teraz sezon idzie już mocno ku końcowi, to zapewne na początek przyszłego jakoś się uda. Wezmę sobie staże w Gdańsku i będę pod ręką.

 

Co do robienia zbocza lub ścianki dla Cephalotusów. Dobrze jest użyć tego materiału, którego ja używam, czyli melyru, czy jak go tam zwą. Zwykła szmata do podłogi. Super siąknie wilgoć. Dać ją od tyłu i wtedy będzie pięknie przewodzić wodę do góry. Od góry jakieś podlewanie kropelkowe, albo nawet ciągle funkcjonująca maleńka pompka, tak, żeby woda ciągle była w kontakcie z materiałem, który dalej już będzie wiedział co zrobić z wodą, a nadmiar, żeby ładnie ściekał na dno sobie. Taki system zamknięty. Jak trudno to sobie wyobrazić, to kiedyś mógłbym to narysować jak to widzę.

 

 

Zapraszam i czekam na odwiedziny, praktycznie jestem cały czas przygotowany na gości, co kilka dni oprowadzam jakieś wycieczki ze szkół, lub grupy studentów.

Do wiosny uda mi się zakończyć kilka stałych ekspozycji miedzy innymi jedną z helkami i jedną z dzbanecznikami więc będzie na pewno więcej do obejrzenia, ale oczywiście wykorzystam do tego tylko rośliny które uprawiam. Na razie żadnych nowych środków nie nie będę miał na zakup, dopiero na wiosnę będę pisał wniosek o startował roślin które mam.

 

Co do szmat, które polecasz, to z powodzeniem już je wykorzystywałem w różnych ekspozycjach, sprawdzają się bardzo dobrze, ale potrzeba ponad rok aby zarosły i dobrze wyglądały, mam całe bele tego materiału, bo cały czas stosuję je jako podkładka pod doniczki na stołach zalewowych, szczególnie dobrze rosną na nich pływacze.

Jednak przy tych koszach nie potrzebuję materiału który rośliny będą zarastały (bo siatka sprawdza się tu wystarczająco dobrze, chodzi mi tylko o wprowadzenie tu elementów imitujących skałki, bo same skałki byłyby za ciężkie.

Jak uda mi się coś takiego zrobić to wrzucę zdjęcia.

 

Przy robieniu zbiornika dla tłustoszy cyknąłem kilka ujęć, a że nie mogę brać udziału w konkursach to mogę śmiało wrzucać.

 

 

Pinguicula Tina

 

 

 

 

Pinguicula zeheri (zimowa rozeta)

 

 

 

Drosera paleacea

 

 

 

Drosera slackii - już ją spisałem na straty, a tu odbiła i zaczyna ładnie rosnąć

 

 

Drosera adelae

 

 

 

Darlingtonia californica wcale nie ma zamiaru iść na spoczynek, cały czas ładnie rośnie

 

 

 

 

Nepenthes ampullaria Red Speckled - w wielu dzbankach w szklarni szaleją pająki

 

 

 

Edytowane 11 Października 2014 przez Cephalotus

[krople_rosy]

Nepenthes ampullaria Red Speckled - w wielu dzbankach w szklarni szaleją pająki

 

 

Potwierdzone info!

Pajączek który przyjechał wraz z N. ampullaria od dokkrb również u mnie sobie żyje i dobrze się ma.. Swoją drogą do dziś ani ja, ani moje dzbaneczniki go nie upolowaliśmy

Również sobie upodobał tą roślinę i mimo, że liście ampullarii przeplatają się z innymi, pajęczynka pojawia się tylko na ampullari.

Czemu nie możesz brać udziału w konkursach? A w charakterze sportowym? Miło było wystawić zdjęcia wraz ze wszystkimi, dodawałeś konkursowi nowej jakości i podwyższałeś jego poziom. Im więcej zdjęć tym większe zainteresowanie roślinami owadożernymi. A o to w tym chodzi!

[Cephalotus]

W tej kompozycji tłustoszowej nie specjalnie chyba patrzyłeś na preferencje poszczególnych gatunków co do jonów wapniowych w podłożu, a może się mylę? Czy ja przypadkiem nie widzę tam zanokcicy skalnej ala paprotki? Ona da radę bez zimowania?

 

Ciekawi mnie czy Darlingtonia bez spoczynku zakwitnie. Może i dobrze daje radę ze wzrostem, ale czy bez stymulacji zimnem też zachowa pełen cykl rozwojowy?

[dokkrb]

W tej kompozycji tłustoszowej nie specjalnie chyba patrzyłeś na preferencje poszczególnych gatunków co do jonów wapniowych w podłożu, a może się mylę? Czy ja przypadkiem nie widzę tam zanokcicy skalnej ala paprotki? Ona da radę bez zimowania?

 

Ciekawi mnie czy Darlingtonia bez spoczynku zakwitnie. Może i dobrze daje radę ze wzrostem, ale czy bez stymulacji zimnem też zachowa pełen cykl rozwojowy?

 

 

Preferencje, preferencjami, ale wszystkie tłustosze które mam i tak najlepiej rosły mi na samym torfie, a eksperymentowałem z różnymi podłożami, w tym także zasobnymi w wapń. Tak naprawdę dla świętego spokoju w zbiorniku poza podłożem bezwapiennym zastosowałem wapienne skałki, każdy z tłustoszy znajdzie coś dla siebie, jak któremuś ewidentnie nie przypasuje to wyląduje ponownie w doniczce gdzie do tej pory rósł. Zawsze takie kompozycje robię z nadprodukcji, więc w razie czego ciągłość uprawy nie jest zagrożona.

Co do paprotki, to podobnie jak i wszystkie mszaki na tych skałkach pewnie byłyby zainteresowane zimowaniem, ale musi im wystarczyć zimowanie w warunkach górskich, rozmawiałem z kumplem briologiem i mnie uspokoił, nasze rośliny zarodnikowe powinny spokojnie dać radę, bez zimowanie, jeżeli tylko nie będą cały czas w warunkach nizinnych tropików. Prawie wszystkie dzbaneczniki uprawiam w żywych naszych torfowcach a przecież ich nie zimuję i dają radę.

 

Darlingtonię natomiast na pewno wyślę na przymusowy odpoczynek zimowy, może niejasno się wyraziłem, to tylko ona "widzi" to chyba inaczej, bo cały czas ładnie rośnie. Jest to pewnie efekt jej całorocznej uprawy w dość chłodnych warunkach górskich, metabolizm ma spowolniony i może rosnąć przez cały sezon wegetacyjny bardzo sprawnie. Inne darlingtonie, które rosną w warunkach nizinnych z dzbanecznikami, zakończyły praktycznie wzrost na początku lata i już dawno przydałby im się odpoczynek. Być może kilka roślin ze szklarni przezimuję właśnie w warunkach górskich, powinien im taki odpoczynek wystarczyć, a być może rośliny będą ładniej wyglądały na wiosnę kiedy mam sporo imprez na Uczelni. Mam ok. 20 dalingtoni więc warto przetestować różne warianty.

[dokkrb]

Udało mi się sfotografować potwora mieszkającego w dzbankach Nepenthes ampullaria Red Speckled

 

 

Ta amullaria zaczyna mieć typowe dla gatunku Basal Rosette

 

 

Nowy i w końcu pokaźny dzbanek wypuszcza Nepenthes bicalcarata Sarawak Giant

 

 

 

Przesadzając ostatnio dzbaneczniki, które nie mieściły się już w doniczkach, pozyskałem kilka odrostów, których zupełnie nie widziałem w gąszczu torfowców, m.in. Nepenthes khasiana, N. singalana x dubia, N. bellii i N. mirabilis var globosa

 

 

[dokkrb]

Pojawił się pierwszy kwiat na Utricularia alpina x endresii z niedawnej wymiany, roślina ma obecnie cztery kwiatostany, jak rozwinie się więcej kwiatów to będzie wyglądała nieźle.

 

 

 

 

Szaleje Utricularia longifolia, niektóre osobniki poszczają bardzo dużo stolonów, inne kwitną

 

 

Ładnie zaczęła rosnąc także Utricularia quelchi (Auyan Tepui), puszcza sporo liści, a młode sadzonki wyrastają już z doniczek

 

 

 

 

 

 

[Tough]

Jednak zakwitł Paczta ludziska i podziwiajta pływacze xD