Skocz do zawartości

Rośliny dokkrb


Rekomendowane odpowiedzi

To raczej boki płaskowyży (ich ściany) powinny być jaśniejsze, zwykle o barwie różowego piaskowca, ze względu na ciągłą erozję skał i brak wystarczającej ilości czasu na skuteczne porośnięcie tychże. Naturalnie czarne są szczyty płaskowyży oraz "zacieki" na ich ścianach. A może warto byłoby pokusić się o obsadzenie postaw "Tepui" jakimiś roślinami okrywowymi, jak choćby pływaczami? Zaimitowałoby to dżunglę porastającą wokół płaskowyże. Gratuluję pomysłu i świetnej jego jak do tej pory realizacji! Wierzę, że pulchelle ode mnie pokochają swój nowy dom ;)

 

Dzięki, z początku myślałem, że wystarczająco przyciemnię tepui posadzonymi na szczytach mszakami, które będą zwisały z góry, jednak przy tych rozmiarach skałek, będą one wyglądały jak czapki i muszę z tego zrezygnować (muszę znaleźć coś drobniejszego - może jakieś wątrobowce). Z tego wzgledu faktycznie tepui wymagają znacznego przyciemnienia górnych partii, ale z różowym kolorem szalał nie będą, przy sodowych lampach w szklarni powinny wyglądać w miarę naturalnie.

Co do podstaw tepui, to oczywiście podobnie jak i całość terenu będzie obsadzona mszakami (nie będę czekał ponad rok, aż samo zarośnie, mam ich odpowiednią ilość i różne rozmiary, które będą imitowały dżunglę i tereny bezleśne), a o pływaczach na pewno nie zapomnę, przygotowałem całą kuwetę U. pubescens, a gdzieniegdzie trafią się pewnie i większe gatunki. Jedyne co mnie martwi, to że po obsadzeniu stołu przez stosunkowo spore rośliny (Heliamphora i Brocchinia) efektu nie będzie widać, ale bez roślin to sensu nie ma. Zobaczymy.

Kolejna H. pulchella od Ciebie zaczęła już nawet puszczać dorosłe liście na okoliczność przeprowadzki.

 

Heliamphora pulchella (Chimanta Tepui)

Heliamphora_pulchella_(Chimanta_Tepui)_3_11_2014_148.jpg

 

Heliamphora pulchella (Amuri Tepui)

 

Heliamphora_pulchella_(Amuri_Tepui)_3_11_2014_150.jpg

Edytowane przez dokkrb
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1.7k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Pomysł z Tepui - rewelacja. Wizja i rozmach - dawno nie było na forum kogoś takiego. Z czeluści pamięci wydobyłem pomysł Bartka Treli jak nam przyznali Euro 2012 (to był chyba 2007 rok) i pomysł zrobienia zbiornika na bazie kształtu łat piłki.

 

Dodatkowo cieszę się, że w miarę regularnie bywam w miejscu, gdzie ta konstrukcje powstają i żywię nadzieję, że będę je mógł co jakiś czas osobiście podziwiać.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śliczne Helki. Może gdzieś w temacie padło jakie podłoże dla nich stosujesz, ale napisałbyś jeszcze dla mnie? :D

 

 

Tak naprawdę heliamfory rosną u mnie w bardzo różnym podłożu, głównie zależnie od wielkości, i nie zauważyłem szczególnego wpływu rodzaju podłoża na tempo wzrostu roślin. Ale muszę zaznaczyć że zawsze jest ono w miarę dobrze przepuszczalne, albo pilnuję aby nie było przelane. Młode ale i małe rośliny, albo świeże odrosty sadzę w mieszance torf- piasek lub torf - perlit (ok. 2:1), pozwala to na utrzymanie stale silnie wilgotnego podłoża. W przypadku większych ale młodych jeszcze roślin przygotowuje mieszankę podobną jak dla dzbaneczników o zbliżonej proporcji co najmniej czterech składników jakie w danym momencie mam: stałym elementem jest torf i suchy torfowiec , zmiennym: perlit - kora - chipsy kokosowe - pumeks - lawa (ewentualnie drobny keramzyt), przy takiej mieszance doniczki na ogół stoją w wodzie, ale max do 0,5 cm przy doniczkach 9 cm wysokości. W warunkach mojej hodowli dla heliamfor, podobnie jak i dla dzbaneczników, najlepiej sprawdza się żywy torfowiec, ale ma sens tylko w przypadku dorosłych roślin i dużych gatunków, doniczki są wysokie (13-21 cm) i stale stoją w wodzie (0,5-1,5cm). Są to podłoża polecane przez Petera D'Amato w The Savage Garden, ale on głównie stosuje w większym stopniu oparte na martwym torfowcu, jednak w moich warunkach bardzo szybko takie podłoża zajmują śluzowce, stąd ograniczam jego ilość w podłożu.

Wyjątkowo w terrariach dorosłe heliamfory rosną tylko w mieszance torf - perlit, ale pod spodem jest warstwa keramzytu, która stale odprowadza nadmiar wody, jeżeli poziom wody przekroczy warstwę keramzytu wodę odprowadzam.

 

 

 

Pomysł z Tepui - rewelacja. Wizja i rozmach - dawno nie było na forum kogoś takiego. Z czeluści pamięci wydobyłem pomysł Bartka Treli jak nam przyznali Euro 2012 (to był chyba 2007 rok) i pomysł zrobienia zbiornika na bazie kształtu łat piłki.

Dodatkowo cieszę się, że w miarę regularnie bywam w miejscu, gdzie ta konstrukcje powstają i żywię nadzieję, że będę je mógł co jakiś czas osobiście podziwiać.

 

Dzięki fly guy, mam nadzieję, że jak zakończę budowę to po raz kolejny odwiedzisz moją hodowlę, serdecznie zapraszam, oczywiście innych forumowiczów również.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... ja używam do swoich dwóch helek takie wydziwione podłoże, jakim jest torf, perlit, piasek cipsy kokosowe, torfowiec grubowłóknisty. Proporcje są praktycznie różne. Obecnie mam H. purpurascens i H. minor, sprawdza mi się to dobrze. Na wierzch dałem żywy torfowiec. Jednak gdybym chciał zrobić jakąś większą kompozycję z jednolitym podłożem, a nie z doniczkami, to coś mi się to podłoże specjalnie nie widzi. Na pewno na jego powierzchni nie pojawiłyby się żadne mchy, jako taki dywanik. Jedynie mech torfowiec, posadzony i początkowo regularnie zraszany jest w stanie się utrzymać. Wszystko jest dobrze, jak rośliny są z korzeniem, bo raz kupiona sadzonka mi się nie ukorzeniła w tym podłożu.

 

Musiałbym sobie poczytać jakie skały są na Roraimie, bo może bym zrobił mieszankę z bazaltem, jako podłoże na dno akwarium w przyszłości. Przede wszystkim chciałbym, żeby ostatecznie stworzył mi się glebowy ekosystem, bo tylko tak będę mógł utrzymać większą konstrukcję przez wiele lat. Ponieważ chciałbym ro zrobić w nadchodzącym roku, muszę zacząć to przemyśleć już teraz. Dlatego wszędzie szukam wskazówek.

 

Żywy mech torfowiec jest zaiste doskonałym podłożem dla wielu roślin, ale musi być grubowłóknity. Ten cienki szybko się rozpada i robi się z niego papka, która stwarza warunki beztlenowe. Nie wiem natomiast jak takie podłoże z torfowca zachowałoby się w większej objętości.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... ja używam do swoich dwóch helek takie wydziwione podłoże, jakim jest torf, perlit, piasek cipsy kokosowe, torfowiec grubowłóknisty. Proporcje są praktycznie różne. Obecnie mam H. purpurascens i H. minor, sprawdza mi się to dobrze. Na wierzch dałem żywy torfowiec. Jednak gdybym chciał zrobić jakąś większą kompozycję z jednolitym podłożem, a nie z doniczkami, to coś mi się to podłoże specjalnie nie widzi. Na pewno na jego powierzchni nie pojawiłyby się żadne mchy, jako taki dywanik. Jedynie mech torfowiec, posadzony i początkowo regularnie zraszany jest w stanie się utrzymać. Wszystko jest dobrze, jak rośliny są z korzeniem, bo raz kupiona sadzonka mi się nie ukorzeniła w tym podłożu.

 

Musiałbym sobie poczytać jakie skały są na Roraimie, bo może bym zrobił mieszankę z bazaltem, jako podłoże na dno akwarium w przyszłości. Przede wszystkim chciałbym, żeby ostatecznie stworzył mi się glebowy ekosystem, bo tylko tak będę mógł utrzymać większą konstrukcję przez wiele lat. Ponieważ chciałbym ro zrobić w nadchodzącym roku, muszę zacząć to przemyśleć już teraz. Dlatego wszędzie szukam wskazówek.

 

Żywy mech torfowiec jest zaiste doskonałym podłożem dla wielu roślin, ale musi być grubowłóknity. Ten cienki szybko się rozpada i robi się z niego papka, która stwarza warunki beztlenowe. Nie wiem natomiast jak takie podłoże z torfowca zachowałoby się w większej objętości.

 

Podłoże nie masz takie udziwnione, ja podobne składniki stosuję, myślę że dla helek nie ma większego znaczenia czego w jakich proporcjach się nasypie, ważne aby drenaż był dobry, a większość tych składników zapewnia utrzymanie wilgotności na odpowiednim, nie za wysokim poziomie.

Do młodych i małych roślin i nie ukorzenionych odrostów trzeba zastosować podłoże z większą ilością torfu, a jako dodatki stosuję tylko piasek, ewentualnie też trochę martwego torfowca, podłoże takie zapewnia większą i stałą wilgotność.

 

Twoja mieszanka podłoża też sprawdzi się w kompozycji w zbiorniku, tylko aby mieć ładny dywanik mszaków, przysyp go cienką ok. 0,5-1 cm warstwą torfu z piaskiem, dla helek właściwe podłoże będzie głębiej odpowiednie, a powierzchniowa warstwa będzie właściwa dla mszaków i drobnych pływaczy, czy rosiczek.

W moich starszych kompozycjach podłoże (torf i perlit) mi się sprawdziło, ale strasznie drażni mnie perlit na powierzchni, torf się wypłukał a perlit cały czas widać, trzeba sporo czasu aż odpowiednio duża warstwa mszaków się rozwinie i go zarośnie. Teraz już zawsze całość przysypuję praktycznie samym torfem, ewentualnie z pisakiem dzięki czemu podłoże szybciej pokrywa się dywanikiem mszaków, a pod spodem można zastosować dowolne podłoże właściwe dla hodowanych roślin.

 

Sam żywy torfowiec nie jest odpowiednim podłożem w terra, trzymam same torfowce w kilku niskich akwariach i tylko rosiczki w takich warunkach wytrzymują z torfowcami, często nawet same torfowce obumierają, mają w takich warunkach tendencje do zbyt silnego uwodnienia, tworzy się wtedy zawsze warstwa beztlenowa i powstaje siarkowodór. Ewentualnie mogą się sprawdzić tylko jako warstwa powierzchniowa, jednak o wiele lepiej prezentują się inne mszaki.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zauważyłem że z wysianych ponad miesiąc temu nasion pojawiła się pierwsza Drosera rupicola, mam nadzieję że będzie ich więcej bo wysiałem 6 nasion, reszta będzie wysiana in-vitro. Jak troszkę podrośnie przesadzę ją do mniej torfowego podłoża.

 

Drosera_rupicola_10_11_2014_001.jpg

 

Sadzonki liściowe Drosera graminifolia z wody przeniosłem za namową blueba do torfu, zaczęły lepiej rosnąć, pewnie niedługo będzie je można rozsadzić. Kolejne liście się moczą w wodzie destylowanej, więc sadzonek tej ciekawej rosiczki może będzie więcej.

 

Drosera_graminifolia_10_11_2014_005.jpg

 

Drosera_graminifolia_10_11_2014_006.jpg

 

Od CFHs dostałem kilka ładnych Drosera adelae, wszystkie dobrze rosną, trzymam je w różnych warunkach, aby sprawdzić gdzie będzie im najlepiej. Rosiczki adeli, które dostawałem co roku z in-vitro niestety nie bardzo się aklimatyzowały, zawsze był z nimi problem, natomiast te rosną bardzo dobrze we wszystkich pomieszczeniach, na ogół stoją w słabo oświetlonych miejscach.

 

Fitotron ciepły - warunki nizinne

 

Drosera_adelae_7_11_2014_033.jpg

 

Drosera_adelae_7_11_2014_028.jpg

 

 

Fitotron zimny - warunki górskie, podłoże żywy torfowiec i mieszanka torf - perlit

 

Drosera_adelae_3_11_2014_232.jpg

 

 

Szklarnia - bardzo duże krople ze względu na wysoką wilgotność

 

Drosera_adelae_31_10_2014_041.jpg

 

Drosera_adelae_31_10_2014_039~0.jpg

Edytowane przez dokkrb
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejna (już trzecia) Heliamphora folliculata (Aparaman Tepui) zaczyna puszczać kwiatostan.

 

Heliamphora_folliculata_(Aparaman_Tepui)_13_11_2014_032.jpgHeliamphora_folliculata_(Aparaman_Tepui)_13_11_2014_037.jpg

 

Heliamphora_folliculata_(Aparaman_Tepui)_13_11_2014_034.jpg

 

 

Przyłapałem Drosera regia jak śliniła się na widok zakupionych białych robaków, niestety kilka dni musi poczekać aż będą muchy.

Aby nakarmić co większe rośliny muszę kupować już cztery pudełka robaków.

 

Drosera_regia_3_11_2014_260.jpg

 

Drosera_regia_3_11_2014_259.jpg

 

Pierwszy dorosły liść Heliamphora nutans, zakupionej ponad półtora roku temu z hodowli in-vitro FloraLab

Heliamphora_nutans_7_11_2014_041a.jpg

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak często karmisz rośliny ?

 

Staram się raz w miesiącu, wszystkie rośliny trzymam w zamknięciu więc nie mogą sobie same nic złapać. Ale karmię przede wszystkim dzbaneczniki i heliamfory, czasem właśnie także D. regia.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czym karmisz małe rośliny ?

 

Nie karmię małych roślin, czasem podlewam czy opryskuję wodą z humusem (trochę torfu zalewam wodą destylowaną, prezentowałem gdzieś wyniki takich pomiarów - taki roztwór ma przewodnictwo ok. 150 mikroSimensów/cm, do podlewania rozcieńczam go aby miał ok. 30-40 mikroS/cm (woda destylowana ma ok. 10, demineralizowana u mnie ok 1,7).

Dlatego na zdjęciach niektórych roślin widać, że na roślinach są brązowe zacieki to właśnie od tej wody.

Edytowane przez dokkrb
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.