Skocz do zawartości

Rośliny dokkrb


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1.7k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

W końcu otworzył się pierwszy dzban właściwego N. talangensis, a kolejne w drodze, więc zakupiony z in-vitro dzbanecznik z postów 535 i 537 na pewno nie jest tym gatunkiem.

 

Nepenthes_talangensis_30_12_2014_207.jpgNepenthes_talangensis_30_12_2014_206.jpg

 

Nepenthes_talangensis_30_12_2014_209.jpgNepenthes_talangensis_30_12_2014_208.jpg

 

Z ostatnich zakupów w Roraimie również Nepenthes burkei ma pierwsze dzbanki

 

Nepenthes_burkei_30_12_2014_205.jpgNepenthes_burkei_30_12_2014_204.jpg

 

a także Nepenthes ovata puściła pierwszy dzban

 

Nepenthes_ovata_30_12_2014_192.jpgNepenthes_ovata_30_12_2014_195.jpg

 

Także ładne i nowe dzbanki ma już Nepenthes burkei x hamata

Nepenthes_burkei_x_hamata_30_12_2014_215.jpg

 

Nepenthes_burkei_x_hamata_30_12_2014_211.jpgNepenthes_burkei_x_hamata_30_12_2014_213.jpg

 

Nepenthes_burkei_x_hamata_30_12_2014_212.jpg

 

Niestety wolniej rośnie Nepenthes robcantleyi x hamata, pierwszy dzbanek dopiero pompuje, ale jeszcze jeden stary pozostał

 

Nepenthes_robcantleyi_x_hamata_30_12_2014_198.jpgNepenthes_robcantleyi_x_hamata_30_12_2014_197.jpgNepenthes_robcantleyi_x_hamata_30_12_2014_199.jpg

 

 

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heliamfory ostatnio szaleją z kwiatostanami i chyba Heliamphora Tequila też nie chciała być gorsza, wypuszcza kwiatostan podobny jak H. tatei, tylko znacznie mniejszy.

 

Heliamphora_Tequila_30_12_2014_118.jpg

 

Heliamphora_Tequila_30_12_2014_119.jpgHeliamphora_Tequila_30_12_2014_120.jpg

 

 

Heliamphora exappendiculata (Amuri Tepui)

 

Heliamphora_exappendiculata_30_12_2014_126.jpgHeliamphora_exappendiculata_30_12_2014_128.jpgHeliamphora_exappendiculata_30_12_2014_129.jpg

 

Heliamphora nutans (Roraima)

 

Heliamphora_nutans_30_12_2014_134.jpg

 

 

Heliamphora chimantensis (Chimanta)

 

Heliamphora_chimantensis_30_12_2014_136.jpg

 

Heliamphora folliculata (Aparaman Tepui, Venezuela)

 

Heliamphora_folliculata_30_12_2014_138.jpg

 

Haliamfory, które kupiłem jako H. heterodoxa

 

30_12_2014_123.jpg

 

30_12_2014_124.jpg30_12_2014_125.jpg

 

30_12_2014_151.jpg30_12_2014_149.jpg

 

30_12_2014_152.jpg30_12_2014_161.jpg

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja mam takie wrażenie, że jak ludzie zobaczą jak te krzyżówki hamaty ładnie u ciebie rosną to lista zamówień na roraimie pęknie w szwach?

Życie znając wszystkie będą ładne a ja jedyny nie zdąże sobie jakiegokolwiek sprawić :P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja mam takie wrażenie, że jak ludzie zobaczą jak te krzyżówki hamaty ładnie u ciebie rosną to lista zamówień na roraimie pęknie w szwach?

Życie znając wszystkie będą ładne a ja jedyny nie zdąże sobie jakiegokolwiek sprawić :P

 

Tymi krzyżówkami to od początku było duże zainteresowanie. Z tego co widziałem to są na wyczerpaniu, a przez moment nie było, poza tym duże zainteresowanie napędza ceny. Jak ja kupowałem dwa miesiące temu to N. burkei x hamata kosztowała 50 zł, a N. robcantleyi x hamata 80 zł, były to ceny bardzo przyzwoite. Teraz kosztują odpowiednio 80 i 150 zł.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmnażałeś już helki z nasion własnej hodowli ?

 

 

Nie miałem do tej pory nasion, bo dopiero teraz kwitnie mi tyle roślin, że mogę bawić się w zapylanie, co prawda nie interesują mnie takie sztuczne krzyżówki, ale nie wypada nie spróbować - może coś się ciekawego wyhoduje.

Heliamfory bardzo dobrze i szybko rozmnaża się z odrostów, zwłaszcza gdy rośliny są już duże (może nie wszystkie gatunki) szybko ma się kolejne dorosłe rośliny, a z nasion trwa to bardzo długo i trudno mieć dwie kwitnące rośliny tego samego gatunku do zapylenia, więc pozostaje tylko krzyżowanie. Na razie czekam aż nasiona dojrzeją.

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trudno mieć dwie kwitnące rośliny tego samego gatunku do zapylenia, więc pozostaje tylko krzyżowanie

 

Wystarczy mieć kwiatostan z przynajmniej 2 kwiatami, i można zapylić czysty gatunek ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tymi krzyżówkami to od początku było duże zainteresowanie. Z tego co widziałem to są na wyczerpaniu, a przez moment nie było, poza tym duże zainteresowanie napędza ceny. Jak ja kupowałem dwa miesiące temu to N. burkei x hamata kosztowała 50 zł, a N. robcantleyi x hamata 80 zł, były to ceny bardzo przyzwoite. Teraz kosztują odpowiednio 80 i 150 zł.

 

Rownież jestem szczęśliwym posiadaczem hamato-podobnych lol2

Jak na razie są w fazie produkcji nowych dzbanków więc za bardzo nie ma czym się chwalić :(

Co do cen nie bądżcie jakoś szczególnie zdziwieni... na początku ceny były Polskie, teraz nasycony nasz rynek to i ceny bardziej Europejskie ;)

U nas pasja owadożerna raczkuje, ale niemcy, anglicy czy inni możni tego świata korzystają z niskich cen w naszych sklepach.

Oczywiście nie jestem wyrocznią ;) to tylko moje przypuszczenia.

Szczęśliwego Nowego Roku yeah

 

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy mieć kwiatostan z przynajmniej 2 kwiatami, i można zapylić czysty gatunek ;)

 

 

Właściwie zapylenie krzyżowe powinno odbywać się pomiędzy dwoma osobnikami, bo ma zapewnić większą różnorodność genową potomków, inna sprawa że na ogół w hodowli i tak mamy klony jednego osobnika, więc o żadnym zróżnicowaniu genowym nie ma mowy, jedyny sens widzę w zapylaniu kwiatów u osobników z różnych lokacji. Jednak jak na to nie patrzeć, jest to bardzo powolny i długotrwały proces rozmnażania, nasiona potrafią kiełkować do roku, a siewki rosną bardzo wolno, o wiele szybciej i łatwiej rozmnażać je wegetatywnie - w minionym roku udało mi się uzyskać m.in. siedem młodych H. parva, i wszystkie maja już dorosłe pułapki.

 

Heliamphora parva (Cerro Neblina)

 

Heliamphora_parva_30_12_2014_165.jpgHeliamphora_parva_30_12_2014_162.jpg

 

Heliamphora neblinae (Avispa Venezuela)

 

Heliamphora_neblinae_23_12_2014_005.jpg

 

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat z Drosera graminifolia zamknięty więc napiszę tutaj, że kolejne próby rozmnożenia z liścia się także powiodły, a dodatkowo jak pisał w opisie hodowli tej rośliny Cephalotus, daje się ją także rozmnożyć z liścia trzymając go bezpośrednio na torfie, trwa to faktycznie nieco krócej jak w wodzie, ale młodych jest mniej, liść znacznie szybciej się starzeje i rozkłada. Natomiast plusem jest to że znacznie szybciej rosną młode rośliny.

 

Drosera_graminifolia_30_12_2014_061.jpg

 

Drosera_graminifolia_30_12_2014_060.jpg

 

 

Wysiałem już trochę roślin, aby zdążyły urosnąć do maja na kolejny Bałtycki Festiwal Nauki.

 

Miedzy innymi Drosera capensis

 

Drosera_capensis_30_12_2014_088.jpg

 

Wysiałem też nasiona Byblis guehoi od Blueba, które po dobowym moczeniu w GA3 bardzo ładnie wschodzą. Nasion było sporo więc przygotowałem dwie doniczki z identycznym podłożem, jednak z braku miejsca wstawiłem do różnych szklarenek w fitotronie ciepłym. W szklarence stojącej blisko świetlówek, gdzie tem. jest ok 24-25 stopni w dzień wzeszły już po tygodniu i szybko rosną.

 

Byblis_guehoi_30_12_2014_043.jpg

 

Byblis_guehoi_30_12_2014_046.jpg

 

Byblis_guehoi_30_12_2014_042.jpg

 

 

Druga doniczka stoi na półce gdzie temperatura jest ok 21-22 stopnie w dzień i nocy - rośliny zaczęły kiełkować aż sześć dni później, ale kiełkują - bo już podejrzewałem że pomyliłem doniczki czy etykiety. Spodziewałem się że temperatura ma wpływ na kiełkowanie, ale nie myślałem, że aż tak duży wpływ może mieć różnica 2 stopni.

 

Byblis_guehoi__30_12_2014_063.jpg

 

 

Byblis_guehoi_30_12_2014_064.jpg

 

 

Jedna z trzech kapturnic, których w tym roku nie zimuję: Sarracenia x Eva - rośnie cały czas w warunkach górskich.

 

Sarracenia_x_Eva_30_12_2014_167.jpg

 

Sarracenia_x_Eva_30_12_2014_166.jpg

 

 

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zimowisko moich roślin pełne (dwa stare regały hodowlane Polonu), wszystko co ma zimować już docelowo trafiło do chłodni (ok. 3 st.C). Ze względu na wysuszający wpływ klimatyzacji i oświetlenia, muszę co 2-3 dni rośliny podlewać, na szczęście część trzymam w szklarenkach, zwłaszcza muchołówki, cefalotusy i część darlingtoni.

 

30_12_2014_001.jpg

 

30_12_2014_029.jpg

 

30_12_2014_028.jpg

 

Jedyne cefalotusy, które nie wylądowały na wiszącym koszu.

 

Cephalotus_follicularis_30_12_2014_033.jpg

 

Cephalotus_follicularis_30_12_2014_037.jpg

 

Zimujący pływacz drobny, widać ciemne turiony

 

30_12_2014_005.jpg

 

30_12_2014_004.jpg30_12_2014_006.jpg

 

30_12_2014_017.jpg30_12_2014_011.jpg

 

30_12_2014_009.jpg

 

30_12_2014_022.jpg

 

30_12_2014_021.jpg

 

30_12_2014_020.jpg

 

30_12_2014_025.jpg

 

30_12_2014_012.jpg

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roślinki jak zawsze przepiękne, szczególnie cefalotus love .

 

Dzięki,

akurat po cefalotusach zupełnie nie widać aby zimowały, na pewno nie jest to dla nich okres spoczynku, bo ewidentnie poszczają nowe, całkiem spore pułapki.

Być może za długo trzymałem je w zbyt ciepłych - nizinnych warunkach, teraz odżyły.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super rośliny, świetne zdjęcia! Podziwiam Cię za wielkość kolekcji i wygląd roślin.

Kiedy widzę, że coś nowego wrzucasz do swojego tematu to z góry wiem, że będzie na co popatrzeć ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.