Skocz do zawartości

Rośliny dokkrb


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1.7k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ta ''robmata'' jak nazywa ją większość hodowców :) rośnie prześlicznie! Uwielbiam kiedy dzbanecznik ma tak duże dzbanki (stosunkowo) do liści powiem szczerze :) Cudnie pompuje te dzbanki, ale chyba z samym wzrostem za bardzo nie szaleje, prawda?

 

Ostatnio dość często chodzi mi po głowie pewna kwestia, chciałbym się dowiedzieć jak Pan ocenia tę kwestię, otóż większość hodowców, już praktycznie "z automatu" na pytanie jakiego dzbanecznika najłatwiejszego w uprawie poleca, na początek wymienia w większości ventraty, mirandy, rebecca soper, bloody mary, rzadziej lindy czy louisy. Patrząc na moją hodowlę, przyjmuję tę kwestię trochę jak rodzaj mitu, który wyrósł po prostu z tego, że ww. hybryd są najbardziej dostępne, ale nie znaczy że najłatwiejsze. Naturalnie, nie uważam, że ventrata jest trudna w uprawie, natomiast wydaje się, że są dużo rzadsze hybrydy, które łatwiej rosną niż np. krwawa mery ;) Jak to wygląda w Pańskich szklarniach? Rzeczywiście ventraty, mirandy, czy bloody mary to takie nieśmiertelne czołgi, czy po prostu są najtańsze i najłatwiej dostępne?

 

 

Wspaniały!

Chyba jedyna hybryda hamaty, którą naprawdę chciałbym mieć.

Na pewno chętnie bym przygarnął, jakby był dostępny :)

 

Czyli Konrad nie przygarnąłbyś crossów w stylu villosa x hamata, rajah x hamata, macrophylla x hamata, edwardsiana x hamata :huh: ? :D

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mekk, miałem na myśli istniejące i powszechnie znane hybrydy. Na żadną z wymienionych nie trafiłem, ale czuję że edwardsiana x hamata byłaby świetna :D Sam chciałbym kiedyś sprobować skrzyżować lowii z hamatą, jeśli nie pojawią się wcześniej.

 

A co do tych 'czołgów' to ventratę mogę potwierdzić na przykładzie znajomego mojej współlokatorki. Kupił ją wiele lat temu, będąc całkowitym laikiem. Roślina rosła w ziemi uniwersalnej, podlewana kranówą, ze słabym światłem, wielokrotnie spadała z parapetu, łamała się itp itd. Wciąż żyje.

Natomiast bloody mary i hookeriany są dla mnie bardziej wybredne niż taka reinwardtiana, czy glabrata na przykład. Ale to pewnie zależy też od osobnika.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta ''robmata'' jak nazywa ją większość hodowców :) rośnie prześlicznie! Uwielbiam kiedy dzbanecznik ma tak duże dzbanki (stosunkowo) do liści powiem szczerze :) Cudnie pompuje te dzbanki, ale chyba z samym wzrostem za bardzo nie szaleje, prawda?

 

Ostatnio dość często chodzi mi po głowie pewna kwestia, chciałbym się dowiedzieć jak Pan ocenia tę kwestię, otóż większość hodowców, już praktycznie "z automatu" na pytanie jakiego dzbanecznika najłatwiejszego w uprawie poleca, na początek wymienia w większości ventraty, mirandy, rebecca soper, bloody mary, rzadziej lindy czy louisy. Patrząc na moją hodowlę, przyjmuję tę kwestię trochę jak rodzaj mitu, który wyrósł po prostu z tego, że ww. hybryd są najbardziej dostępne, ale nie znaczy że najłatwiejsze. Naturalnie, nie uważam, że ventrata jest trudna w uprawie, natomiast wydaje się, że są dużo rzadsze hybrydy, które łatwiej rosną niż np. krwawa mery ;) Jak to wygląda w Pańskich szklarniach? Rzeczywiście ventraty, mirandy, czy bloody mary to takie nieśmiertelne czołgi, czy po prostu są najtańsze i najłatwiej dostępne?

 

Ja także lubię taką formę dzbanecznika (małe liście i duże dzbanki) szczególnie tak ekstremalną jak Basal Rosette u ampullaria (ale ją akurat to chyba wszyscy lubią). Dla mnie też jest to optymalna wielkość rośliny, więc niech już szczególnie szybko nie rośnie, a faktycznie rośnie wolno, być może to kwestia moich warunków, bo temperatura w dzień nigdy nie przekracza 23 stopni (w nocy spada do 15), Nepenthes robcantleyi też w tych warunkach rośnie bardzo wolno, natomiast znacznie szybciej rośnie N. hamata.

 

U mnie w szklarni akurat te pospolite krzyżówki rosną kiepsko zwłaszcza hookeriana, nieznacznie lepiej ventrata, rebecca soper i bloody mary, wyraźnie lepiej rosną latem szczególnie widać to po bloody mary (wiadomo doświetlanie nie zapewni im tyle światła). Najlepiej rośnie miranda i linda, louisę mam zaledwie kilka miesięcy ale rośnie ładnie. Muszę jednak podkreślić to są dzbaneczniki od których ja też zaczynałem, są już trochę wiekowe i tą swoją optymalną wielkość dla dzbanecznika mają już dawno za sobą, poszły w pnącza i nie są w stanie tak zachwycać jak zwarte rozety młodych roślin. Zaskoczyła mnie ventrata trzymana w górskim boksie szklarni, rośnie ładnie, powoli, ale puszcza potężne dzbanki w stosunku do innych ventrat.

Widzę bardzo dużą różnicę pomiędzy roślinami trzymanymi w szklarni a tymi przy sztucznym oświetleniu - z mojego punktu widzenia niestety na niekorzyść szklarni, przy sztucznym oświetleniu rośliny są bardziej zwarte, a liście mają mniejsze, na szczęście nie ma wyraźnych różnic w wielkości dzbanków i ich wybarwieniu. Ale zupełnie inny jest efekt wizualny gdy takie same dzbanki ma roślina z kilkucentymetrowymi liśćmi niż z kilkunastocentymetrowymi lub większymi. Większość gatunków to jednak u mnie pojedyncze okazy, więc trudno generalizować, ale dokładnie ten sam efekt jest przy heliamforach (wyraźnie u mnie w szklarni mają za mało światła, są większe ale tworzą mniej zwarte rozety).

 

Wracając do sedna to uważam że ventraty, rebecca soper i bloody mary to faktycznie takie nieśmiertelne czołgi, bardzo łatwo dostępne i tanie, zniosą wszystko, u mnie żadna awaria im nie zaszkodziła w niczym, podczas gdy inne dzbanki reagują dość ostro zahamowaniem wzrostu, a nawet utratą stożka wzrostu (np. ventricosa, truncata itp)

Jednak już miranda, czy linda i luisa takie dostępne i tanie nie są, ja rzadko w sklepach je widuję, a swoją mirandę kupiłem za 120 zł, niewiele dzbanków kupiłem droższych. Ale jak inne krzyżówki są odporne na wszystko i moim zdaniem rosną lepiej.

Edytowane przez dokkrb
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja także lubię taką formę dzbanecznika (małe liście i duże dzbanki) szczególnie tak ekstremalną jak Basal Rosette u ampullaria (ale ją akurat to chyba wszyscy lubią). Dla mnie też jest to optymalna wielkość rośliny, więc niech już szczególnie szybko nie rośnie, a faktycznie rośnie wolno, być może to kwestia moich warunków, bo temperatura w dzień nigdy nie przekracza 23 stopni (w nocy spada do 15), Nepenthes robcantleyi też w tych warunkach rośnie bardzo wolno, natomiast znacznie szybciej rośnie N. hamata.

 

Doktorze bardzo pięknie wygląda Twój N.robcantley x hamata love

Chyba wszyscy lubią taką formę dzbanecznika, małe liście-ogromne dzbanki, jakże można by zaoszczędzić miejsca w terrarium ;)

Mam tę samą roślinę, z tej samej dostawy BE, uprawianą w podobnych warunkach (u mnie 25' to max i spadki do 15' nocą) jedynym czynnikiem który możliwe ma wpływ na taką formę jest oświetlenie?

U mnie roślina jest w ostatnim terrarium (mam ich cztery z tego trzy pod silnymi ledami) z dość słabym oświetleniem (moduły oświetleniowe) i przypuszczam że kwestia wydłużonych liści występuje by jak największą powierzchnią przyswajać sobie światło?

Pod koniec roku planuję kolejny panel led i wtedy okaże się czy ta teoria była w miarę trafna?

Pamiętam że razem z nami roślinę tą nabył hddk, ciekawe jak wygląda ona u niego?

Zdjęcia przedstawiają moją roślinę o średnicy około 20cm ;)

 

post-6597-1472387815_thumb.jpg post-6597-1472387823_thumb.jpg post-6597-1472387830_thumb.jpg post-6597-1472387837_thumb.jpg post-6597-1472387846_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego wynika że moja roślina jest znacznie mniejsza, bo doniczka ma 9 cm szerokości, więc roślina ma max 12cm, światło to pewnie jedno, ale te 2-3 stopnie na pewno też dają znaczną różnicę w tempie wzrostu.

Swoje robi także dokarmianie - obecnie nie mam na to czasu, więc rośliny znacznie wolniej rosną i mają mniejsze liście.

 

U roślin dokarmianych liście rosną znacznie większe i to bardzo szybko. W przypadku niektórych roślin, zwłaszcza małych staram się trochę podkarmiać, aby szybko osiągnęły jakiś poważniejszy rozmiar.

Mała hamata przed dokarmianiem miała właśnie takie idealne proporcje (styczeń 2016).

 

2016_01_29_633a.jpg

 

po jednorazowym nakarmieniu każdej pułapki muszkami owocowymi hamata zaczęła puszczać duuużo większe liście (maj 2016)

2016_05_18_127.jpg

 

Obecnie po dwóch karmieniach i trzech miesiącach wygląda tak (sierpień 2016)

27_08_2016_071.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nepenthes Bloody Mary

 

27_08_2016_089.jpg

 

27_08_2016_093.jpg27_08_2016_090.jpg

 

Nepenthes veitchii Golden, Highland (Bareo, Borneo)

27_08_2016_133.jpg27_08_2016_134.jpg

 

27_08_2016_135.jpg27_08_2016_136.jpg

 

 

Nepenthes ventricosa (Philippines)

27_08_2016_104~0.jpg

 

Nepenthes boschiana (Borneo)

27_08_2016_125.jpg27_08_2016_123~0.jpg

 

 

Nepenthes Ventrata uprawiana w górskich warunkach

27_08_2016_138.jpg

 

 

Nepenthes bicalcarata

27_08_2016_105~0.jpg27_08_2016_106~0.jpg

 

Dzbanki nowego odrostu Nepenthes Miranda, wszystkie pozostałe pędy maja już tylko dzbanki górne

27_08_2016_128~0.jpg

 

Górne dzbanki Nepenthes maxima

27_08_2016_117.jpg27_08_2016_113.jpg

 

 

Nepenthes maxima i Nepenthes maxima Lake Poso (po prawej)

27_08_2016_120.jpg

 

27_08_2016_126.jpg

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nepenthes pitopangii (Ivory Colored Form)

 

27_08_2016_082.jpg

 

27_08_2016_085.jpg27_08_2016_086.jpg

 

27_08_2016_087.jpg

 

Nepenthes burbidgeae

27_08_2016_068.jpg

 

27_08_2016_069.jpg

 

Nepenthes reinwardtiana Red form (Bareo, Kelabit Highlands, Borneo)

27_08_2016_052.jpg

 

Nepenthes spathulata x veitchii

27_08_2016_047.jpg

 

27_08_2016_048.jpg27_08_2016_049.jpg

 

Nepenthes murudensis (Gunung Murud, Borneo)

27_08_2016_063.jpg27_08_2016_067.jpg

 

Nepenthes spectabilis x veitchii

27_08_2016_031.jpg27_08_2016_033.jpg

Nepenthes (veitchii x lowii) x spectabilis

27_08_2016_037.jpg

 

27_08_2016_030.jpg27_08_2016_039.jpg

 

Nepenthes ampullaria x spectabilis

27_08_2016_040.jpg

 

27_08_2016_042.jpg27_08_2016_041.jpg

 

Nepenthes ampullaria Lighly speckled (750 m, Sulawesi)

27_08_2016_034.jpg

 

27_08_2016_036.jpg27_08_2016_035.jpg

 

Nepenthes aristolochioides (Sumatra)

27_08_2016_056.jpg

Edytowane przez dokkrb
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W końcu trochę heliamfor

 

 

Heliamphora exappendiculata (Amuri Tepui)

1_09_2016_008.jpg

 

1_09_2016_018.jpg

 

1_09_2016_020.jpg1_09_2016_015.jpg

 

1_09_2016_017.jpg

 

z Utricularia humboldtii "Broad leaf form" (Cerro Neblina)1_09_2016_009.jpg

 

 

Heliamphora huberi (Amuri Tepui)

1_09_2016_002.jpg1_09_2016_006.jpg

 

 

Heliamphora nutans (Kukenam Tepui)

21_08_2016_048.jpg

 

21_08_2016_049.jpg

 

21_08_2016_047.jpg

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki importowi zorganizowanemu przez Mateusza "capensi" udało mi się zakupić dwa ciekawe dzbanki

 

Nepenthes veitchii Striped Peristome (Gunung Murud, Borneo)

1_09_2016_047.jpg

 

oraz Nepenthes papuana (Papua - Nowa Gwinea)

1_09_2016_051.jpg

 

dostałem także ciekawą paprotkę Pyrrosia lingua Variegata

1_09_2016_057.jpg

 

z wymiany na CPUKu mam Nepenthes sibuyanensis i Nepenthes vogelii (oba z BE)

27_08_2016_014.jpg27_08_2016_013.jpg

 

Niektóre moje siewki w końcu zaczynają osiągać odpowiednie rozmiary, dla przykładu Nepenthes thorelii x (Meriliana x Northiana)

27_08_2016_015.jpg

 

27_08_2016_018.jpg

 

27_08_2016_016.jpg27_08_2016_017.jpg

 

największe siewki już porozsadzane

27_08_2016_023.jpg

 

 

Jest to efekt dokarmiania siewek

Niestety trochę przesadziłem z pokarmem i zaraz po dokarmieniu wszędzie pojawiła się pleśń, ale efekt mnie bardzo zaskoczył pozytywnie,

zdjęcie z 3 lipca, zaczęły bardzo wyraźnie rosnąć pierwsze liście dokarmionych roślin

2016_07_03_002.jpg

 

zdjęcie z 22 lipca

2016_07_22_188.jpg

 

zdjęcie z 18 sierpnia

16_08_2016_126_(2).jpg

i 27 sierpnia

27_08_2016_020.jpg

 

 

Nepenthes faizaliana, nakarmiłem tylko te największe

22 lipca

2016_07_22_185.jpg

27 sierpnia

27_08_2016_021.jpg

Edytowane przez dokkrb
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zapytać, czym i w jaki sposób dokarmia Pan siewki dzbaneczników?

 

Pokarm dla narybku rozrobiony w wodzie destylowanej dozuję małą strzykawką z igłą do dzbanków, wiem że niektórzy tak samo robią z nawozami mineralnymi o stężeniu podobnym jak dla storczyków lub nawet bardziej rozcieńczone.

Gdy dzbanki są już większe to wrzucam do pułapek muszki owocowe.

Edytowane przez dokkrb
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.