Ioreth Napisano 16 Kwietnia 2014 Share Napisano 16 Kwietnia 2014 Z powodu bardzo trudnych warunków lokalowych (okno na północny wschód, naprzeciwko druga kamienica, mrok) zabiedziłam kapturnicę. Przez cały zeszły rok nie wypuściła ona ani jednego liścia - wszystkie poobgryzane phyllodia mają po półtora roku. Miesiąc temu przeniosłam ją do biura, gdzie okna wychodzą na południe - w tym czasie wypuściła dwa kolejne phyllodia (te jasnozielone, nieobgryzione) i chyba przymierza się do trzeciego. Moje pytanie: co jeszcze mogę dla niej zrobić? Z powodu wiecznej ciemności część porośniętego mchem torfu z wierzchu spleśniała i wyrzuciłam ja razem z obumarłymi częściami rośliny (w czasach świetności miała ok. 10 stożków wzrostu ), w związku z tym kłącze jest na wierzchu. Czy powinnam je przysypać świeżym torfem? A może w ogóle wymienić całe podłoże (jest w dokładnie tym samym, w którym ją kupiłam dwa lata temu). Poza tym, że roślina wygląda jak siedem nieszczęść, zdaje się być zupełnie zdrowa. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kropka Napisano 16 Kwietnia 2014 Share Napisano 16 Kwietnia 2014 Ja bym po pierwsze wyjęła doniczkę z większej osłonki, która może zasłaniać roślinie światło (jest sporo wyższa). Jeśli kłącze wystaje po zdjęciu wierzchniej warstwy torfu - dosypałabym świeżego, żeby zapewnić mu większą wilgotność. Do tego dużo wody i słońca z dodatkiem cierpliwości Myślę, że powinna się rozkręcić wraz z latem, może w tym sezonie nie osiągnie kondycji wystawowej, ale byłabym dobrej myśli. Zapewnij jej prawidłowe zimowanie, żeby porządnie odpoczęła do trudach ostatnich lat. Co do przesadzenia mam dylemat co Ci doradzić, ale chyba na ten moment bym się wstrzymała, żeby roślinie nie fundować kolejnego wysiłku. Ale to tylko moje zdanie Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Masiol Napisano 16 Kwietnia 2014 Share Napisano 16 Kwietnia 2014 Kapturnica nie może być hodowana w takich warunkach. Kłopoty mogą być różne, ale roślinę można było oddać na przechowanie/sprzedać/ cokolwiek, żeby nie dopuścić do takiej sytuacji. Wygląda słabo, bardzo słabo. Jedynym ratunkiem jest maksymalna ilość słońca plus woda i dobrej jakości podłoże. Koniecznie wyjmij ją z tej osłonki. Nigdy nie testowałem swoich roślin w piwnicznych warunkach bez dostępu słońca i nie wiem, jakie mogą być tego konsekwencje. Ciekaw jestem, jak kapturnica będzie wyglądała pod koniec lata- czy w ogóle wypuści owadożerny liść. Dawaj znać co z nią się będzie działo. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ioreth Napisano 16 Kwietnia 2014 Autor Share Napisano 16 Kwietnia 2014 Kapturnica nie może być hodowana w takich warunkach. Wiem, że nie może, generalnie uważam, że również gnieżdżenie się człowieka na zapuszczonych 22 metrach jest słabe W takiej niestety sytuacji osobistej podówczas się znalazłam, że dobrostan roślin miał dość odległe miejsce na liście priorytetów. Oddać kwiatka też za bardzo nie miałam komu, przez pół roku łudziłam się, że jednak będzie dobrze... Z osłonki wyjęłam, fakt, nie pomyślałam o tym. Podlewana jest regularnie wodą destylowaną, pilnuję, by nikt w biurze jej nie przesuwał ze słońca. Budujące dosyć jest to, że właściwie od razu po zmianie otoczenia zaczęła coś tam wypuszczać. Będę aktualizować. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kropka Napisano 16 Kwietnia 2014 Share Napisano 16 Kwietnia 2014 Wystaw ją na balkon jak tylko będzie to możliwe. Przekonałam się, że dla kapturnic różnica pomiędzy bezpośrednim słońcem "na wybiegu", a pośrednio padającymi promieniami na parapecie (szyba, firana, rama okienna) jest ogromna. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ioreth Napisano 16 Kwietnia 2014 Autor Share Napisano 16 Kwietnia 2014 Bombardowanie fotonami na balkonie zaplanowane jest na maksymalnie 2 tygodnie od teraz Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ioreth Napisano 22 Kwietnia 2014 Autor Share Napisano 22 Kwietnia 2014 Roślinka przez święta uczyniła postępy: wypuściła kolejny liść, dający pewne nadzieje na owadożerność (poprzedni miał szczątkowy dzbanuszek z 2 mm otworkiem), wygląda również na to, że utworzyła nowy stożek wzrostu na odsłoniętym fragmencie kłącza (różowy "pryszcz" w kółeczku).' Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kropka Napisano 22 Kwietnia 2014 Share Napisano 22 Kwietnia 2014 Twarda sztuka Da sobie radę Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ioreth Napisano 4 Maja 2014 Autor Share Napisano 4 Maja 2014 Kolejna aktualizacja - dwa dni temu przesadziłam bidę do świeżej mieszanki torfu z perlitem i wystawiłam na balkon. Dwuletnie phyllodia powoli obsychają, nowe liście jednak mają się świetnie, więc wszystko zmierza ku lepszemu. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Masiol Napisano 4 Maja 2014 Share Napisano 4 Maja 2014 Delikatnie możesz jeszcze podsypać ryzom, ciut za wysoko jest. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ioreth Napisano 27 Maja 2014 Autor Share Napisano 27 Maja 2014 Kolejny update: Stare liście podsychają, z ryzomu wyłazi stado młodych listków, rozwinął się też pierwszy liść, który można od biedy uznać za kaptur Dopiero teraz zauważyłam uwagę o konieczności podsypania torfem, zrobię to zatem wieczorem, choć mam wrażenie (nie wykluczam, że mylne), że dostęp światła dobrze robi postawie roślinki Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Masiol Napisano 27 Maja 2014 Share Napisano 27 Maja 2014 Podsypanie nie jest konieczne, skoro roślina ładnie odbija. Po prostu ja bym troszeczkę podsypał. Miło widzieć, że roślina jest w coraz lepszym stanie Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ioreth Napisano 27 Czerwca 2014 Autor Share Napisano 27 Czerwca 2014 Aktualizacja. Choć roślina nadal nie jest zbyt spektakularna, mini-kaptury nie grzeszą urodą i wciąż mają bardzo szeroką blaszkę liściową, to na kłączu naliczyłam już 4 stożki wzrostu, co niezmiernie mnie cieszy Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damian.sze Napisano 27 Czerwca 2014 Share Napisano 27 Czerwca 2014 (edytowane) Zauważyłem, że S. 'Farnhamii' bardzo lubi wytwarzać phyllodia z mikroskopijnymi otworkami... nawet przy podwórkowym słoneczku. Przy czym wytwarza dużo stożków wzrostu - identycznie jak u Ioreth. Być może jest to reakcja na przesadzenie? Przynajmniej u mnie nie jest to spowodowane ilością światła... Edytowane 27 Czerwca 2014 przez damian.sze@op.pl Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ioreth Napisano 9 Sierpnia 2014 Autor Share Napisano 9 Sierpnia 2014 Myślę, że to ostatnia tegoroczna aktualizacja Aktualnie roślinka wygląda tak (przepraszam za bajzel w tle): Doliczyłam się aż 8 stożków wzrostu. Kapturnica wyraźnie kończy już działalność na ten rok - liście, które teraz wypuszcza to typowe, szerokie i lekko zawinięte phyllodia. Szału wyglądem nie robi, jednak trudno by było poznać w niej jednak mizerotę z kwietnia Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się