Rośliny owadożerne w szklarni

[jakub]

Chciałbym się spytać czy opłaca się dawać moje roślinki do szklarni czy lepiej im będzie na południowym oknie.

[Kropka]

Jakbyś zdradził jeszcze sekret jakie to rośliny byłoby łatwiej

[jakub]

Na przykład dzbanecznik.

[Desire]

Jeszcze kwestia jaki. Jeżeli z marketu to jak najbardziej poradzi sobie na parapecie z lub bez podstawki z wodą oraz keramzytem.

Edytowane 22 Kwietnia 2014 przez Cephalotus
Na początku zdania należy się wielka litera, a na końcu kropka.

[jakub]

Miranda

 

[Kosa1984]

Jeżeli z marketu to jak najbardziej poradzi sobie na parapecie z lub bez podstawki z wodą oraz keramzytem

 

 

Co nie zmienia faktu, że w szklarni będzie sobie radził o wiele lepiej, a zakładam, że szklarnia już istnieje; nie będzie budowana dla jednego dzbanecznika z marketu. (;

[jakub]

mam szklarnie dlatego się pytam

a takie jak muchołówki, tłustosze, kapturnice i rosiczki też mogą czy lepiej w domu.

[hddk]

Generalnie wszystko będzie lepiej rosło w szklarni ze względu na większą ilość światła, naturalny obieg słońca przez cały dzień i nieco podwyższoną wilgotność. Co najwyżej część roślin można stawiać bardziej w cieniu, np. tłustosze.

[emczer]

Podepnę się...

Szklarenki balkonowe tego typu: http://allegro.pl/mini-szklarnia-regal-cie...4131396923.html na balkon o ekspozycji południowej będą w porządku dla owadożer? O rosice, muchole i kapturnicę purpurową się nie martwię, ale dzbanki (najłatwiejsze - Ventraty i Hookeriana) dadzą w tym rade? Nie będzie im, nie wiem, za gorąco i słonecznie? Niby lubią, ale doświadczenia z takimi plastikowymi szklarenkami nie miałem, na ogródek też nie przenosiłem jeszcze nigdy owadożer. Tłustosze raczej zostawię wewnątrz. Tu się ładnie prezentują.

[Kropka]

Ja bym się obawiała ugotowania roślin w szklarni o tak małej objętości i to na południowym balkonie. Z pewnością w zamkniętej zrobi się "piekło". Rozważałabym ewentualnie zastosowanie jej z odpiętą przednią ścianką, ochroniła by wtedy jedynie od wiatru z boków. Nie wiem, czy ma to większy sens i czy ktokolwiek hoduje dzbanki na powietrzu. Ale niech się "dzbankolodzy" wypowiedzą.

Rzeczywiście dla kapturnic, rosiczek, muchołówek nie ma to większego sensu, będzie im świetnie na otwartej przestrzeni.

[emczer]

Oczywiście zamknięta by nie była w upalne dni, zapomniałem dopisać. Ogólnie mam dużo roślin zielonych i ziół, które by dostały ładnego kopa w tym "cudzie techniki", więc myślę, czy im tego nie sprawić właśnie. W najgorszym razie będzie owadożerny balkonowy outdoor, a takie coś skonstruuję na mniejszą skalę sam dla ziółek Jednak poczekam jeszcze na odpowiedzi.

[jakub]

Też się podepnę a szklarnia takiego typu by się nadawała

http://allegro.pl/duza-szklarnia-ogrodowa-...4444337188.html

albo http://allegro.pl/2n-szklarnia-ogrodowa-na...4469495124.html

muszę sobie jakąś sprawić bo z szklarni mojej mamy zostały wyrzucone bo nie było co pomidory zapylać nie wiem jak uważacie czy będzie to dobre moich roślinek

Czekam na odpowiedź.