Torfowisko

[Lemiesz]

Od kilku tygodni mam u siebie torfowisko jednak mam mały problem wytrzymują na nim na razie kapturnice i rosną niesamowicie oraz ledwo co muchołapki po kilku śledztwach doszedłem do wniosku że jest to wina słońca mają je prawie cały dzień i wszystkie moje polskiej odmiany rosiczki popaliło. Więc mam dwa pytania:

1. Jak z tym sobie poradzić

2. Czy możecie mi poradzić jakieś odmiany kapturnicy które macie u siebie w torfowisku bo jak mi się nie uda z rosiczkami i muchówkami to zrobię sobie jednogatunkowe torfowisko.

 

Dziękuje z pomoc i pozdrawiam.

[Painkiler1]

Mucholce padają od nadmiaru światła? Abstrakcja wręcz, jeśli nie były trzymane miesiąc w zupełnej ciemnicy. Rosiczki takie jak rotundifolia czy binata świetnie się czują w pełnym słońcu, pod warunkiem wysokiej wilgotności podłoża(woda na równi z podłożem).

[Lemiesz]

Mucholce padają od nadmiaru światła? Abstrakcja wręcz, jeśli nie były trzymane miesiąc w zupełnej ciemnicy. Rosiczki takie jak rotundifolia czy binata świetnie się czują w pełnym słońcu, pod warunkiem wysokiej wilgotności podłoża(woda na równi z podłożem).

 

Nie brakuje może z 4cm a ich liście wyglądają jakby były przypalone.

[Painkiler1]

Jeśli je niedawno posadziłeś to pewnie się aklimatyzują - następne liście powinny być już normalne, lekko czerwone.

[sphagnum]

Co do muchołówek, to być może mają zbyt wilgotno - kapturnice w szczycie sezonu lubią rosnąć wręcz w wodzie, muchołówki bywają bardziej czułe (w szczególności kultywary) na zbyt duże "błotko", chociaż latem, kiedy cały czas słońce będzie prażyło, powinny bez szemrania sobie radzić.

Edytowane 12 Maja 2014 przez beginner

[Cephalotus]

Lemiesz, daj zdjęcia tych przypalonych rosiczek, bo to co opowiadasz ma niewiele sensu. Na palącym, prażącym słońcu w Portugalii rosną rosiczki pośrednie i okrągłolistne, a nic im się nie dzieje. Coś musiało innego u Ciebie zadziałać, że tak wyglądają, jakby były poparzone. Albo wystawiłeś je z ciemnego miejsca, prosto na słońce, to byłoby możliwe i tylko to. Ale nie zmienia to preferencji samych roślin i powinieneś wiedzieć jakie one mają i, że nie jest możliwym, żeby się nie przystosowały do czegoś co jest im bezwzględnie potrzebne = słońca.