Hybrydowe spekulacje

[mrDIIL]

Witam, mam ciekawą teorię o hybrydach wszystkich owadozerów. Otóż przykładowy N. Bloody Mary tworzy bardzo różne dzbanki, nie byłoby to dziwne, ale jedne są podobne do ampullarii, a drugie do talangensisa. Moim zdaniem zależy to od warunków. Tak samo z S. Mitchelliana niektóre kaptury są podobne do purpurei, a drugie do Leucophylli. Ciekawostka polega na tym, że zawsze są cechy roślin matecznych, co najmniej minimalne.

Ale w N. Ventrata x Robert Soper roślina wygląda jak 2 w jednej doniczce, jedne dzbanki Ventrata, drugie RS.

Zapraszam do dyskusji

[roslina1991]

Ciekawy pogląd, muszę się przyjrzeć temu w praktyce. Możesz mieć rację, ale na razie jestem sceptyczny. Wytłumaczeniem może być to że roślina posiada zestawy chromosomów po obydwojgu rodzicach, a wiadomo również że organizmy sterują ekspresją genów zależnie od warunków środowiska. Jeśli w danym momencie potrzebne są geny z jednego z komponentów krzyżówki to te się ukazują, dlatego też bardzo często mieszańce są wstanie przetrwać niekorzystne warunki, bo mają informację genetyczną jak przetrwać stres z dwóch różnych osobników.

 

Edit: Jednak w przypadku wymienionych gatunków może to być kwestia jedynie zaawansowania rozwoju rośliny np. młode liście S. Mitchellian'y mogą bardziej przypominać purpurei, a starsze leucophylli, bo po spoczynku zimowym łatwiej jest wypuścić mniejsze liście, a wraz ze wzrostem powiększyć dzbanki, które stają się dłuższymi. To akurat zauważyłem i to jest normalne.

Edytowane 30 Maja 2014 przez roslina1991

[mrDIIL]

Aktualizacja

Zwracam się z prośbą do wszystkich posiadaczy krzyżówek dzbaneczników, a zwłaszcza do HDDK . Mogą być też inne owadożery, oprócz muchołówek.

Podzielcie się swoimi obserwacjami. Możecie zrobić tak :

-Nazwa krzyżówki

-Przynajmniej przybliżone warunki w jakich ją trzymacie

-Podobieństwa dzbanków do rodziców

-Ewentualnie zdjęcia

Śmiało my tu tworzymy Polską Encyklopedię Wiedzy o Roślinach Owadożernych.

Edytowane 9 Czerwca 2014 przez mrDIIL

[krople_rosy]

N. hookeriana

-wysokie temperatury za dnia (dziś nawet 30*C) umiarkowane nocą, wilgotność nie wyższa niż 85%, Przybliżone warunki nizinnego Borneo.

-Jako że jest to naturalna krzyżówka N. ampullaria i N. rafflesiana, u mnie dzbanki są bardziej podłużne skłaniające się wyglądem i ubarwieniem N. rafflesiany, a już najbardziej podobne są małe dzbanki odrostów.

-zdjęcia zamieszczę przy jutrzejszej edycji.

[Wrazik]

Jak dla mnie ten temat trochę bezsensowny. Od dawna wiadomo, że hybryda zawsze ma jakieś widoczne cechy po obu rodzicach - zazwyczaj dominują cechy rośliny "matki", czyli tej, która wydała nasiona - nie zawsze chyba jednak jest to regułą.

Nie od dziś wiadomo też, że kształt i wybarwienie pułapek mogą być inne dla różnych klonów rośliny. Nasiona z jednego zbioru różnią się nieco zestawem genów, co objawia się właśnie powstaniem większej ilości klonów po wykiełkowaniu.

Wpływ warunków na wygląd roślin również nie jest żadną tajemnicą, każdy, kto choć trochę siedzi w temacie, o tym wie.

 

Według mnie - duży plus za inicjatywę, jednak osobiście wątpię w zasadność prowadzenia tego tematu. Proszę o zdanie innych (najlepiej hodowców doświadczonych).

[Kosa1984]

Jak dla mnie ten temat trochę bezsensowny.

 

Trochę nie miałem śmiałości, trochę nie chciałem psuć zabawy, ale od razu przyszła mi do głowy zbliżona refleksja.

[B-52]

Tradycyjnie,dla doświadczonych temat zbędny i niepotrzebny,dla niedoświadczonych skarbnica wiedzy.

Dla odmiany niech wypowie się ktoś niedoświadczony. Może coś mu pomożemy

[Kosa1984]

Moje wątpliwości, których nie zamierzam szerzej prezentować dotyczą raczej tego, że temat aspiruje do formułowania wyraźnych wniosków na bardzo miękkiej podstawie metodologicznej, a nie tego, że jest zbędny. Nie mam nic przeciwko funkcjonowaniu tego tematu. Przepraszam za offtop.

[roslina1991]

Ja hoduję rośliny mięsożerne od 2006 roku i uwielbiam tematy genetyczne (również podobny kierunek studiuję). Powtórzę się. Wygląd dzbanków może być uwarunkowany konkretnymi warunkami, w przypadku hybryd w specyficznych warunkach uwidaczniają się cechy jednego gatunku rodzicielskiego, a w innych warunkach tego drugiego. Bo roślina kieruje ekspresją genów zależnie od tego jakie cechy są w danym momencie pożądane w odpowiedzi na warunki środowiska. To nie jest nic niezwykłego.

 

 

 

Edit: Jak człowieka zjara to zwiększa się ekspresja genów odpowiedzialnych za syntezę melaniny, u roślin tę funkcję pełnią antocyjany. Załóżmy że cecha syntezy melaniny jest dziedziczona przez jeden allel (w rzeczywistości jest dziedziczona przez wiele alleli, ale dla uproszczenia toku rozumowania), osobnik heterozygotyczny (posiada gen warunkujący syntezę i gen który nie pozwala na syntezę melaniny) będzie biały jeśli będzie miał mało światła, jednak może być również czarny, gdy tego światła będzie dużo, bo będzie produkował melaninę jako odpowiedź na zmieniające się warunki. Być może w określonych warunkach lepiej jest mieszańcowi międzygatunkowemu wytworzyć pułapki bardziej przypominające te od pierwszego rodzica, a nie od drugiego.

Edytowane 9 Czerwca 2014 przez roslina1991

[mrDIIL]

No to cóż... Temat do usunięcia.