Skocz do zawartości

Rosiczka Binata


Snello

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Czy Binatę da się rozmnożyć z pędu kwiatowego ? próbował ktoś kiedyś ? (Pytam bo raczej nie pisze się o rozmnażaniu Regi z liścia a jednemu chłopakowi chyba z tego forum się udało)

Widziałem zdjęcia i opisy z rozmnażanie binaty z liści tylko chodzi mi jedno po głowie że nie widziałem odciętych całych liści tuż przy stożku raczej to były ciecia kilka centymetrów poniżej rzęsek z rosą. Jest sens przycinania jak najniżej stożka wzrostu czy raczej nie ? robił ktoś kiedyś jakieś eksperymenty z całym liściem i z tylko górna częścią ?

Jeśli rozmnażać binatę z całego liścia to czy naciąć delikatnie liść żeby przez ranę pił wodę podobnie jak w przypadku rozmnażania muchołówki z pędy, czy raczej nie potrzeba robić tego nacięcia wzdłuż liścia ?

Mam 2 binaty jedna powoli kończy kwitnienie a druga powoli zaczyna i ta która zaczyna chce opiąć czubek kwiatostanu i zostawić resztę żeby roślina czerpała z łodygi pożywienie czy też lepiej cały kwiatostan z ciąć, dodam że jeśli chodzi o dalszy wzrost to już wysokość osiągnęła maksymalną teraz będzie zbierać się do kwitnienia.

 

Domyślam się że to co napisałem może być troszkę chaotyczne wiec z góry przepraszam.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raz próbowałem rozmnażania z pędu binaty (dokładnie to z kultywara 'Marston Dragon'), tak mniej więcej z 30% kawałków pędów wyrosły młode rośliny, przy czym nie zapewniłem jakichś super warunków, ot nasypałem torfu do doniczki, położyłem kawałki pędu i zostawiłem to na zachodnim balkonie.

Edytowane przez beginner
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy naciąć liść po długości żeby zwiększyć możliwość roślinie na wchłoniecie przez nią większej ilości wody ? czy raczej sobie to darować ?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jak już będziesz to robił, to rób to w wodzie. Ktoś kiedyś pisał na sb (chyba Krzysztof) o porach, które nie zamykają się pod wodą.

Zwiększy to szanse na nową roślinkę.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już będziesz to robił, to rób to w wodzie. Ktoś kiedyś pisał na sb (chyba Krzysztof) o porach, które nie zamykają się pod wodą.

Zwiększy to szanse na nową roślinkę.

Przepraszam, że się tak podepnę, ale czy ma ktoś doświadczenie w rozmnażaniu przez wodę? (liść w słoik)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Im więcej roślin tym mniejsze są okazy z drugiej strony. Jak na razie zawsze rozmnażałem rosiczki na wacie wodzie destylowanej w przezroczystych pojemnikach i efekty są zaskakująco dobre jak na razie rozmnażałem tylko z pędów kwiatowych, im więcej roślinek na każdym kawałku tym są mniejsze i na odwrót im mniej tym rosną od razu większe, reasumując jak się ma dużo materiału genetycznego ;) to raczej nie ma sensu uzyskiwać dużej ilości malutkich roślinek, ale jak to powiadają kto bogatemu zabroni ;]

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tnę pędy na kawałki krótsze nić 1cm. Wtedy roślinki rosną większe, łatwiej się ukorzeniają, potem szybciej rosną. Na dłuższych pędach (2cm i więcej) rośnie czasami po 5 roślinek, ale są tak małe i wiotkie, że jeszcze nigdy nie udało mi się ich doprowadzić do dorosłości. I ja zawsze kładę pędy na wacie, słoik szczelnie zakrywam przeźroczysta folią spożywczą. A jak wcześniej zagotuję wodę, zaleję wrzątkiem watę w słoiku, to w ogóle przez kilka miesięcy żadnej pleśni ani glonów nie widuję.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.