Skocz do zawartości

Drosera sessilifolia


Tough

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Chciałbym się z Wami podzielić na temat hodowli pięknej rosiczki jaką jest Drosera sessilifolia. Gatunek rośnie u mnie wyśmienicie do tego stopnia, że ma status chwasta. Od początku nie miałem z tą rosiczką żadnych problemów, jednak jak wiadomo czasem świetnie opracowane warunki mogą się nie sprawdzić w każdej hodowli. Dlatego przybliżę nieco warunki jakie panują u mnie w hodowli.

 

Wygląd:

Drosera sessilifolia jest malutkim południowoamerykańskim gatunkiem. Okrągła rozetka liści o bardzo krótkich ogonkach liściowych, której średnica nie przekracza 2 cm. Blaszka liściowa ma nieco trójkątny kształt. Na brzegach blaszki znajdują się rozpostarte włoski, które potrafią się szybko zgiąć unieruchamiając ofiarę. Liście mają barwę od zielonej, przez żółtą i pomarańczową do czerwonej. Włoski gruczołowe najczęściej wybarwione na czerwono.

 

Podłoże:

Najlepsze jest podłoże na bazie gruboziarnistego piasku. Polecam zastosować stosunek 1:1 tegoż piasku i torfu. Na wierzchu można usypać warstwę 0,5-1 cm samego piasku o takiej samej wielkości. Z własnych doświadczeń wiem, że gatunek ten poradzi sobie na innych podłożach takich jak np. torfowiec lub torf, podane podłoże jednak wydaje mi się najbardziej optymalne.

 

Podlewanie

Podłoże musi być stale mokre. Doniczka powinna stać w wodzie, która powinna sięgać do 1/3 jej wysokości.

 

Temperatura:

Zakres tolerancji tego gatunku wynosi 15-30*C, choć sądzę, że wytrzymałby nawet 35*C.

 

Oświetlenie

D. sessilifolia wymaga dużo światła. Należy zapewnić jej dużo słońca lub mocne świetlówki. Parapet południowy z długim okresem nasłonecznienia, powinien być optymalny.

 

Wilgotność powietrza:

Gatunek zdecydowanie lubi podwyższoną wilgotność.

 

Okres spoczynku:

Nie przechodzi okresu spoczynku. Należy zapewnić w miarę podobne warunki przez cały rok.

 

Rozmnażanie:

Najłatwiejsza metoda i jedyna jaką stosuję to wysiew nasion. Odkąd wysiałem pierwsze nasionka, a rośliny dorosły i wydały własne nasiona, reszta się dzieje sama. W terrarium znajdowałem sessilki w doniczkach z pływaczami z torfowcem, w doniczkach innych rosiczek, wysiewały się na różnych mieszankach i rosły wyśmienicie. Do wysiewu polecam jednak zastosować mieszankę torfu z piaskiem, a na wierzchu usypać 2-3 mm warstewkę torfu. Po podrośnięciu rosiczek do ok. 4 mm średnicy przesadzić je do opisanego powyżej podłoża, bądź ostrożnie obsypać gruboziarnistym piaskiem.

 

Ogólna charakterystyka wzrostu:

Drosera sessilifolia rośnie dość szybko, lecz żyje dość krótko, bo około 1,5-2 lata. Gatunek ten osiągał u mnie maksymalnie 1,8 cm średnicy, wielkością więc dorównuje niektórym pigmejkom. Po jakimś czasie z uschniętych liści tworzy się swoisty "pieniek". Te suche liście stanowią jednak ryzyko rozwoju grzyba, więc najlepiej roślinę wyjąć z podłoża, oczyścić i posadzić ponownie. U mnie wysokość tychże "pieńków" wynosiła nawet 2 cm przy roślinkach o średnicy ok. 8 mm, wyglądało to więc jak znane już zdjęcia Drosera roraimae z natury.

 

Hodowałem ten gatunek w dwóch różnych miejscach:

 

1) W terrarium pod 108W oświetleniem w wysokiej wilgotności powietrza (czasem nawet 100%), gdzie w dzień temperatura wynosiła 30*C, a w nocy ok. 15*C. Poniżej fotka młodej rośliny z tych warunków.

post-4760-1404505315_thumb.jpg

 

2) W otwartym akwarium na południowo-wschodnim parapecie, gdzie w dzień temperatura wynosiła 30*, a w nocy ok 20-24*C, wilgotność powietrza była też wysoka na pewno z 70%, może więcej. Poniżej fotka dorosłej rośliny:

post-4760-1404505549_thumb.jpg

 

Jak widać rosiczka ze słonecznego parapetu jest ładniejsza, jednak w obu miejscach gatunek ten chętnie i obficie kwitł. Wydaje mi się, że kluczem do tego gatunku jest mocne światło i wysoka wilgotność, reszta to czynniki uzupełniające niewpływające tak bardzo jak te dwa na wzrost roślin. Mam nadzieję, że komuś tym opisem pomogę.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Tough
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepiękne są te rosiczki. Już raz próbowałem ale byłem wtedy kompletnym laikiem i sparzyłem nasionka. Drugi raz nie przymierzałem się do siewu ale chcę taką mieć. ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.