Skocz do zawartości

Budowa kastry do hodowli roślin owadożernych


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

chciałbym przedstawić instruktarz wykonania kastry do hodowli roślin owadożernych.

 

Dlaczego w ogóle zdecydować się na taką formę hodowli roślin? Ma to swoje wady i zalety, których tutaj wypisywać nie będę. Może ona posłużyć do hodowli wielu roślin zapewniając im stabilne warunki wzrostu. To jest główną przyczyną. Może stanowić formę mobilnego torfowiska lub podstawę na nieduże torfowisko stacjonarne (potencjalnie mobilne).

 

Polecam zaglądnąć do tematu użytkownika CFHs z jego torfowiskiem mobilnym (fotorelacja, bez schematu budowy). KLIKNIJ TUTAJ.

 

Ponieważ zdjęcia powiedzą wszystko, to nie będę się nadmiernie rozpisywał.

 

1. Wybór kastry - estetyczniejsze są okrągłe, łatwiejsze do "upakowania" prostokątne. Przy wyborze prostokątnych, proponuję wariant wyższy, gdyż są sztywniejsze (mniej podatne na odkształcanie przy przemieszczaniu czy pod wpływem wysokiej temperatury). Z zamiarem przenoszenia, proponuję wybierać kastry 40L, gdyż przemieszczanie większych, może nastręczać dużych problemów. Warto przyglądnąć się dokładnie poszczególnym kastrom, bo niektóre mogą mieć ścianki wklęsłe, przez co po ogrzaniu się np. od promieni słonecznych, będą się odkształcać na zewnątrz powodując rozszczelnienie konstrukcji i przedostawanie się podłoża do zbiornika wodnego. Dlatego wybierajcie kastry o prostych ściankach i sprawdzajcie jak pracują pod wpływem nacisku od środka.

 

2. Ułożenie dolnego zbiornika wodnego, który powinien zajmować co najmniej około połowy wysokości kastry. 40L kastra ma ok 27 cm wysokości. Zastosowałem donice 12 cm wysokie, o boku 11 cm.

Kastra.JPG

 

3. W wersji, gdzie będzie zawór umożliwiający spuszczenie wody, konieczne jest wytopienie otwory pod ten zawór. W tym celu dobrze jest się posłużyć lutownicą. Otwór należy zrobić nieco mniejszy od gwintu zawora. Nie należy się z tym spieszyć. Kiedy otwór będzie pożądanej wielkości, należy szybko wkręcić w niego zawór. W ten sposób w plastiku postanie gwint, który dodatkowo uszczelni to łączenie. Należy go tak pozostawić na ok. 30 sec, celem ostygnięcia i wykręcić.

Kastra_1.JPG

 

4. Po wykręceniu zaworu obwód ujścia należy pokryć sylikonem. W tym celu polecam sylikon dekarski firmy Soudal, gdyż jest najlepszym sylikonem uszczelniającym, a jednocześnie podatnym na niewielkie odkształcenia z zachowaniem szczelności. Nie jest to bynajmniej reklama, tylko jedyny sylikon dekarski, z wielu trzech sprawdzonych, który okazał się najlepszy na długie lata. Ma on swoją wadę, gdyż do częściowego zastygnięcia potrzebuje 24-48h.

 

W każdym momencie można wytopić otwór w krawędzi kastry pod umocowanie rurki wskazującej poziom wody. Można ją również z lekkim nadmiarem przyciąć, ale nie należy jej jeszcze montować na zaworze, żeby nie rozszczelnić łączenia zaworu z kastrą. Osoby, które zdecydują się nie montować zaworu, mogą w rogu kastry zamontować rurę nawadniająco - wskazującą. Będzie ona wymagała stosownego wycięcia otwory w styropianie w dalszej części. Nie polecam decydowanie się na brak któregokolwiek z mechanizmów wskazujących poziom wody, gdyż w ten sposób stracimy kontrolę nad najistotniejszą częścią konstrukcji - zapasem wody.

Kastra_2.JPG Kastra_3.JPG

 

5. Należy dobrze odmierzyć potrzebny styropian, na którym będzie stanowił rusztowanie i częściowo również barierę między zbiornikiem wodnym, a podłożem ponad nim. Najlepiej, aby był to styropian twardy (jest tez miękki) i miał grubość 4 cm. Najlepiej, aby wchodził na lekki wcisk, gdyż kastra podczas wysokich temperatur będzie się odkształcać, co grozi rozszczelnieniem systemu. (Mniejsze prawdopodobieństwo rozszczelnienia będzie, jeżeli rusztowanie będzie znajdować się powyżej połowy.

Kastra_4.JPG

 

6. Jako całkowitą izolację między zbiornikiem wodnym, oraz podstawowym przekaźnikiem wilgoci, będzie materiał. Może być on różny, jednak najlepszy będzie melyr, z którego najczęściej wykonane są standardowe szmaty do podłogi (białe lub szare). Jest on doskonałym przekaźnikiem wilgoci, podobnie zresztą jak torf. Nawet w największe upały (rekord 38*C w cieniu!) podłoże w kastrze z muchołówkami było wilgotne, bo miało wodę w zbiorniku. Dlatego nie ma takiej możliwości, aby woda z torfu była w stanie odparować szybciej, niż ten materiał był w stanie go w tą wodę zaopatrzyć!

Kastra_5.JPG

 

c.d. Warto użyć dwóch szmat, w taki sposób, aby zapewnić sobie podsiąkanie wilgoci w sposób równomierny z obu stron. Koszt wzrośnie nieznacznie. Szmaty mają leżeć na styropianie oraz z niego zwisać, jak widać na zdjęciu poniżej. W ten sposób woda będzie zaciągana przez podłoże z materiału, a materiał będzie zasysał wodę z dolnego zbiornika. W brew pozorom jest to bardzo efektywny system. Ważnym jest, aby chociaż z jednej strony szmata dosięgała dna, bo w przeciwnym razie nie będzie mogła wyciągnąć całej objętości wody ze zbiornika.

Kastra_6.JPG

 

c.d. Dwie szmaty również zapewnią lepszą szczelność, gdyż lepiej zapełnią szczelinę między styropianem a ścianą kastry. Warto je również zaciągnąć lekko do góry w celu utworzenia sterczącej krawędzi. W ten sposób, jeżeli nawet kastra lekko odkształci się, to podłoże tak szybko nie wpadnie do zbiornika powyżej, gdyż ta krawędź będzie częściowo temu przeciwdziałać. Nie musi być ona bardzo wysoka, około 2 cm powinny być w sam raz.

Kastra_7.JPG

 

Zestawienie materiałów przydatnych do produkcji kastr, na zdjęciu brakuje jedynie metalowej miarki. Kastry jeszcze bez otworów odwadniających, zastyga silikon.

Kastra_7a.JPG

 

Gotowe kastry: L: dla Cephalotus follicularis, Ś: dla muchołówek Dionaea muscipula, a przy okazji innych niewielkich roślin jak D. binata, D. roseana, D. hamiltonii P: przygotowana pod rosiczki pigmejskie. Kastra z muchołówkami ma 3 lata. Podłoże pokrywają drobne i rzadko rosnące mchy, które nie przeszkadzają nawet najmniejszym pigmejkom. Należy nasypać podłoże na początku po samą krawędź i mocno ubić. Mimo tego, podłoże jeszcze osiądzie nawet 2cm! Widać to w kastrze z muchołówkami, która była bardzo mocno ugniatana 3 lata temu, a mimo wszystko jeszcze osiadła.

Kastra_8.JPG

 

Wskaźnik poziomu wody. Różne wysokości odpływu będą gwarantować inny poziom maksymalny wody, a co za tym idzie, maksymalną wilgotność po podlaniu/deszczu.

Kastra_9.JPG

 

Gotowe kastry dla tłustoszy zimnolubnych: dwie wapienne, w tym jedna dla gatunków w pełni mrozoodpornych i jedna bezwapienna (niestety bez rozgraniczenia na mrozoodporne i nie)

Kastra_10.JPG Efekt w 05.2015r. IMG_9883.JPG

 

Niski poziom odpływu, więc podłoże będzie zawsze jedynie lekko wilgotne, czyli tak jak tłustosze zwykle lubią.

Kastra_11.JPG

 

Mam nadzieję, że powyższy instruktarz nie jedna osoba uzna za przydatny i zachęci to osoby z małą powierzchnią ogrodową, to założenia choćby takiej kastry.

Edytowane przez Cephalotus
Dodanie informacji w wyborze kastry oraz na temat jak głęboko powinna sięgać szmata.
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.