Skocz do zawartości

Roślinki Elektryka.


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 63
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Spodziewałem się jakiegoś komentarz na ww post. Bo nie wiem jaka jest odpowiednia wysokość lampek, ale chyba źle nie jest wg. Mnie.

 

Jeśli uważasz że jest dobrze, to nikt Cię nie przekona, w końcu to Ty jesteś elektrykiem :)

Ale zerknij na swoje zdjęcie z działającymi lampkami, zobacz gdzie jest najwidniej?

Bardzo ładnie widać gdzie jest najmocniejsze światło, a przy tak małej mocy trzeba wykorzystaj ją maksymalnie :sun_bespectacled:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam po miesięcznej przerwie, z nowymi ciekawymi informacjami :). Otóż po prawie półtora miesięcznym czekaniu, moje podzielone części liścia zaczęły wypuszczać nowe listki. Mam pytanie z tym związane, po jakim czasie będą się nadawać do przesadzenia, gdyż w jednej doniczce 4 rośliny to za dużo :D

 

post-6790-1413733847_thumb.jpg post-6790-1413733856_thumb.jpg

 

Kilka zdjęć z roślin, które rosną jak na drożdżach, stabilne warunki: wilgotność od 50-63% i temperatura 20- 23 stopnie, oświetlanie przez 12-13 godzin dziennie korzystnie wpływają na rosiczki. Nawet Alicja która bardzo opornie się odradza, widzę, że teraz już będzie rosła.

 

post-6790-1413733860_thumb.jpg post-6790-1413733892_thumb.jpg post-6790-1413733898_thumb.jpg post-6790-1413733904_thumb.jpg post-6790-1413733914_thumb.jpg post-6790-1413733934_thumb.jpg

 

Dodatkowo mam pytanie dotyczące tej roślinki żyjącej trochę na dziko. Kiedyś widziałem jeden listek już, ale rośnie bardzo wolno i jak się namnożyła?

 

post-6790-1413734024_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Witam po nowym roku. Nie mam zbyt wiele informacji. Pierwsza to taka, że już nie mam Alicji, niestety padła. W którymś momencie warunki się nie spodobały i już nie wstała.

 

Druga, ważniejsza to taka, że drugi raz zakwitła mi capensis (pierwszy raz na koniec lipca) i już wysypałem to co było w kwiatkach do kubeczka. Podejrzewam, że te czarne igiełki to te nasionka właśnie, niestety nie chciały łatwo wysypać się, musiałem miętolić kwiaty aby je wydostać i części kwiatków wpadły do środka.

 

post-6790-1420486098_thumb.jpgpost-6790-1420486107_thumb.jpg

 

Rozumiem że to wszystko mogę wysypać na mokry torf (już nasiąknięty dobrze wodą). I takie małe techniczne pytanko mam, w jakich ilościach je wysypać i w jakich mniej więcej grupkach.

 

Na koniec fotki z pozostałych, ciągle żyjących. Dodatkowo te roślinki z podziału liścia również rosną, ale powoli (te dwa obrazki nie chcą się ustawić koło siebie).

 

post-6790-1420486465_thumb.jpgpost-6790-1420486481_thumb.jpg

 

Aha, bym zapomniał jeszcze. Ta roślinka która tak na dziko rosła, prawdopodobnie się posiała właśnie na początku sierpnia i teraz dopiero osiąga swoje rozmiary. Co ciekawe już dwa razy udało się jej złapać jakiegoś małego komara czy muszkę.

 

post-6790-1420486489_thumb.jpgpost-6790-1420486495_thumb.jpg

 

Plany na wiosnę? Zakup dwóch- trzech rosiczek, gdyż moja kolekcja to WSTYD! wacko . Plany na wczesne lato? Poważne rozmyślanie nad mobilnym torfowiskiem dla nich, które będzie trzymane na balkonie. Pozdrawiam Bogdan.

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak. Wysypujesz na namoczony torf, oczywiście nie uciskając ani nic takiego. Lejesz wody do podstawki i pod jakieś silne źródło światła. A co do ilości i gęstości zasiania zależy tylko i wyłącznie od tego jakiej wielkości masz pojemnik i od Twojej inwencji. Zwróć przy tym uwagę że łatwiej będzie Ci później przesadzić i nie będą siebie na wzajem zacieniać gdy nie zasiejesz ich zbyt gęsto. No i wbrew pozorom nie jest łatwo wysiać tak lekkich nasionek dokładnie w ten "punkt" co się chce. Powodzenia :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego lepiej najpierw wysiać byle jak a potem przesadzić ;)

A co tego, że trudno bylo wydobyć nasiona to po prostu za wcześnie się za to zabrałeś. Ta biała masa widoczna na zdjęciu to też nasiona tylko niedojrzałe. Dojrzała torebka sama wysypuje nasiona przy delikatnym dotknięciu, trzeba wrecz uważać żeby się nie rozsypały. Na drugi raz proponuję czekać dłużej ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Oto nowa fotka:

 

post-6790-1421433669_thumb.jpg

 

Z prawej: Drosera capensis typical, nasiona własne, wysiane 6.01.15

W środku: Drosera dielsiana, nasiona kupione, wysiane 16.01.15

Z lewej: Drosera spatulata pink flower, nasiona kupione, wysiane 16.01.15

Edytowane przez ElektrykPL
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Witam ponownie. Dnia 19 stycznia zaczęła kiełkować capensis typical, dziś wygląda w ten sposób. Ale ta roślinka nie przypomina mi capensisa. Może to jakaś trawa? Wtedy posiałem nasiona które nie były zbyt dojrzałe i części kwiatów które musiałem zmamlać aby się nasiona wysypały.

 

post-6790-1422782470_thumb.jpg

 

Druga sprawa to faktycznie ten torf jest do niczego, od mniej więcej trzech tygodni pojawia się w coraz większych ilościach zielony nalot na torfie i wyskakują białe plamki pleśni. Jak coś wyrośnie coś co będzie szło nazwać to trza będzie kupić porządny torf i poprzesadzać rośliny, bo ich szkoda. Oczywiście podlewam zawsze destylowaną wodą.

 

post-6790-1422782479_thumb.jpg post-6790-1422782484_thumb.jpg

 

Jeszcze mam takie małe techniczne pytanko. W ostatnim czasie posiadam bardzo słabą wilgotność powietrza (22%-30%) przy temperaturze 19-22 st. Jest jakiś prosty sposób na zwiększenie wilgotności? Przykręcenie kaloryfera na nie wiele się zda, wilgotność wzrasta max do 35%. Czy rozwieszenie ręcznika mokrego gdzieś na krześle rozwiąże problem? Moje roślinki ostatnio marnieją, nowe liście pojawiają się, ale rosną bardzo wolno i jest mało liści. Pozdro.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście to z pewnością nie jest D. capensis, tylko jakiś chwaścik.

 

Z torfem dzieją się niedobre rzeczy - rośnie glon i tworzą się wykwity soli. Jest baaardzo kiepskiej jakości.

 

Jeśli chodzi o podwyższenie wilgotności, to oprócz przykręcenia kaloryfera dobrze by było uchylić okno, ale przecież nie każdy jest zimnego chowu, żeby w takich okolicznościach przyrody spędzać zimę ;)

Możesz na tackę, na której stoją doniczki wysypać keramzyt, tak aby woda sięgała do 1/2-3/4 wysokości ziaren. Najskuteczniejsze na pewno byłoby umieszczenie ich w akwarium, nawet otwartym, niekoniecznie bardzo wysokim, wtedy wilgoć odparowująca z keramzytu i doniczek nie "ucieknie" tak szybko.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam w przeddzień moich urodzin i mam do zaprezentowania nowe foty. Z nimi wiąże się pewna zagadka. Może Wy wiecie co to za cudo dośnie w moich doniczkach:

 

post-6790-1426420592_thumb.jpg post-6790-1426420599_thumb.jpg post-6790-1426420604_thumb.jpg post-6790-1426420613_thumb.jpg

 

 

Niestety w ostatniej doniczce z lewej powinna być D. spatulata a nie ma nic <_< Nie wiem w sumie czy to dobry znak czy nie, ale Rosiczki tam nie ma, a mija drugi miesiąc od posiania nasion. I nie wiem co to za chwasty, a im większe tym jeszcze szybciej rosną...

post-6790-1426420610_thumb.jpg

Edytowane przez ElektrykPL
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.