Bonsai

[mrDIIL]

Witam

Czy zajmuje się ktoś hodowlą bonsai? Mógłby mi udzielić podstawowych rad?

Oczywiście jeżeli ktoś takowe posiada można wrzucać zdjęcia.

[natalia.t]

Kiedyś chciałam zacząć zabawę w bonsai i wiem, że w internecie jest mnóstwo stron i forów poświęconych tej tematyce. Tak jak jest nasze forum o roślinach owadożernych, tak są fora o bonsai, na których na pewno znajdziesz o wiele więcej doświadczonych hodowców i gotowych porad.

[aleksandra]

Witam

Czy zajmuje się ktoś hodowlą bonsai? Mógłby mi udzielić podstawowych rad?

Oczywiście jeżeli ktoś takowe posiada można wrzucać zdjęcia.

Hej, ja też zainteresowałam się bonsai ,ale poszłam na łatwiznę ,mianowicie zakupiłam nasiona ADENTIUM-Róża Pustyni ,trzymając się ściśle instrukcji po 2 miesiącach jestem dumną posiadaczką 4 roślinek od 4 do 6 cm (mam nadzieję ,że w przyszłym roku zakwitną) .Więc jeżeli dopiero zaczynasz swą przygodę to polecam te roślinki , na pewno dużo więcej "wybaczają" swoim hodowcą niż prawdziwe bonsai .

[comandos21]

Ja akurat wysiałem judaszowca chińskiego, jak mi wzejdzie to wystawię w roślinkach egzotycznych na sprzedaż, to drzewo podobno ładnie wygląda jako bonsai i rośnie szybciej.

 

 

Obecnie mam na sprzedaż lub wymianę złotokap z niego również można zrobić bonsai

 

Edytowane 20 Lipca 2014 przez comandos21

[mrDIIL]

Hej, ja też zainteresowałam się bonsai ,ale poszłam na łatwiznę ,mianowicie zakupiłam nasiona ADENTIUM-Róża Pustyni ,trzymając się ściśle instrukcji po 2 miesiącach jestem dumną posiadaczką 4 roślinek od 4 do 6 cm (mam nadzieję ,że w przyszłym roku zakwitną) .Więc jeżeli dopiero zaczynasz swą przygodę to polecam te roślinki , na pewno dużo więcej "wybaczają" swoim hodowcą niż prawdziwe bonsai .

To jest Adenium, fakt, wygląda to jak bonsai, ale można ten efekt wzmocnić przez standardowe zabiegi.

[aleksandra]

To jest Adenium, fakt, wygląda to jak bonsai, ale można ten efekt wzmocnić przez standardowe zabiegi.

Fakt , moja pomyłka.Osoba od której kupiłam nasiona miała też roślinki w różnym wieku , starsze około 4 letnie wyglądały przepięknie.Prawdziwe bonsai trzeba formować latami , a taka cierpliwa to ja nie jestem

[Niekumaty Burak]

... Prawdziwe bonsai trzeba formować latami , a taka cierpliwa to ja nie jestem

Jest droga na skróty - pozyskujesz z natury, w legalny sposób kilkuletnie, najlepiej mechanicznie uszkodzone (np. przez łańcuchy ciągnięte przez krowy w drodze na pastwisko) drzewka. Robisz to najlepiej późną jesienią. Przycinasz korzenie i pędy uwzględniając ewentualnie przyszłą docelową formę i sadzisz do pojemnika (ważne, nie do gruntu). Po około 5 latach masz bonsai które możesz pokazać specjalistom, którzy skrytykują i podpowiedzą co trzeba skorygować. Za kilkadziesiąt lat przekażesz bonsai swoim wnuczkom, by kontynuowali dzieło.

 

[mrDIIL]

Jest droga na skróty - pozyskujesz z natury, w legalny sposób kilkuletnie, najlepiej mechanicznie uszkodzone (np. przez łańcuchy ciągnięte przez krowy w drodze na pastwisko) drzewka. Robisz to najlepiej późną jesienią. Przycinasz korzenie i pędy uwzględniając ewentualnie przyszłą docelową formę i sadzisz do pojemnika (ważne, nie do gruntu). Po około 5 latach masz bonsai które możesz pokazać specjalistom, którzy skrytykują i podpowiedzą co trzeba skorygować. Za kilkadziesiąt lat przekażesz bonsai swoim wnuczkom, by kontynuowali dzieło.

Się uśmiałem, Bonsai oporne i w dodatku z nasiona trzeba formować 12 lat, przy czym w wieku 4-9 będzie już porządnie wyglądało. Ja mam zamiar wziąć sobie sadzonkę brzozy i naciągami oraz płytką doniczką nakłonić do Bonsaiacji. Jedyny dla mnie problem to pytanie kiedy zacząć Bonsai nawozić, bo żre to to nawóz co tydzień!

 

Edit: Bonsai brzoza robi się w max 3 lata

Edytowane 21 Lipca 2014 przez mrDIIL

[aleksandra]

Jest droga na skróty - pozyskujesz z natury, w legalny sposób kilkuletnie, najlepiej mechanicznie uszkodzone (np. przez łańcuchy ciągnięte przez krowy w drodze na pastwisko) drzewka. Robisz to najlepiej późną jesienią. Przycinasz korzenie i pędy uwzględniając ewentualnie przyszłą docelową formę i sadzisz do pojemnika (ważne, nie do gruntu). Po około 5 latach masz bonsai które możesz pokazać specjalistom, którzy skrytykują i podpowiedzą co trzeba skorygować. Za kilkadziesiąt lat przekażesz bonsai swoim wnuczkom, by kontynuowali dzieło.

Nie wiem czy tyle pożyje , więc zostanę przy adenium