Rośliny Hesperydy

[Hesperyda]

Ach D. derbyensis jak dla mnie jest jedną z najpiękniejszych rosiczek. Jakiś czas temu byłam w Twojej sytuacji. Na szczęście teraz mogłam pozwolić sobie na taki zakup Czasami okazuje się że roślina z przypiętą łatką "trudna" nie jest wcale aż tak bardzo wymagająca. Zdziwiło mnie jak szybko podniosła się po transporcie. Po dwóch dniach po posadzeniu zaczęła wznosić nowe listki. Chciałabym żeby kiedyś wyglądała tak: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...byensis_ne1.JPG

[Crespo]

Widzę Marto, że się zbroisz na wiosnę Czekam na efekty !

[Radek:)]

Piękne rośliny masz, aż miło popatrzeć

[Hesperyda]

Czas na kolejną porcję zdjęć!

Zdjęcie przez otwór terrarium

 

Dionaea 'Regular form'

 

Dwie muchołówki od Crespo, dzięki! Jeszcze ich nie uśmierciłam, jest dobrze

Dionea 'Red Dragon'

 

Dionaea 'Shark Teeth'

 

Drosera adelae od dokkrb, również bardzo dziękuję, rośnie znacznie lepiej niż te moje. Nie wybarwia się na taki wściekły czerwony i tworzy bardzo ładne kropelki.

 

Drosera capensis 'Red'

 

A oto dowód na to że rosiczki bulwiaste z nasion nie kiełkują wcale tak tragicznie. Fakt że trzeba było długo czekać aż wykiełkują, ale się opłacało. Kupiłam niby 30 nasion Drosera menziesii ssp. basifolia, nie liczyłam ich dokładnie ale dostałam tak z 40-50 nasion. Wykiełkowało z tego 30+ rosiczek. Ta czerwona na środku była pierwsza, dlatego tak mocno się wybarwiła.

 

Drosera falconeri

 

Jakaś nieznana mi krzyżówka rosiczki z grupy petiolaris, kiedyś kupiłam nasiona mix petiolaris. To mi przypomina darwiniensis x ordensis.

[Crespo]

Marto, powinnaś mieć zakaz publikacji na forum. Wprowadzasz ludzi w kompleksy Miło się ogląda u Ciebie muchołówki, że powoli coraz bardziej się do nich przekonujesz ! Zimowałaś te maleństwa jednak, czy nie ? "Regular form", cudnie wybarwiona A co do ostatniego Petiolarisa, też obstawiałbym darwiniensis x ordensis.

[Hesperyda]

Nie zimowałam tych mikrusów, ale w przyszłą zimę to zrobię. Na razie nie rosną zbyt szybko, z niecierpliwością czekam na wiosnę. Ale to pewnie jak każdy z nas Tą jedną "Regular form" którą zdjęcie wstawiłam też nie zimowałam. A reszta wszystkich moich muchołówek poszła do piwnicy.

[Hesperyda]

Darlingtonia californica, przesadziłam ją do torfu z perlitem, bo mi w mchu torfowcu pleśniała.

 

 

Drosera affinis naliczyłam 7 siewek, mam nadzieję że jeszcze coś wykiełkuje Pleśń w zimę to moje największe zmartwienie, mimo że przez nią nie straciłam jeszcze żadnej rośliny.

 

Drosera hamiltonii dopiero teraz jakby ożyła po transporcie

 

Utricularia reniformis small od dokkrb, bardzo ładnie się przyjęła i wypuszcza już nowy listek

 

Drosera leucoblasta nigdy jej nie pokazywałam. Większość uschła, zostały tylko dwie. Mają chyba ze dwa lata, ale jeszcze nigdy nie kwitły i nie wydały gemmów.

 

Drosera capensis 'Compact rosette' wykiełkowało jej jak widać bardzo dużo, jestem zaskoczona. Mam nadzieję, że ziemiórki mi ich nie pozjadają i doczekam się dorosłych roślin

 

Cefalotus follicularis

Edytowane 23 Kwietnia 2015 przez Hesperyda

[Lukash]

Piękności pokazujesz! Darlingtonia jakie czerwoniutkie główki ma.

Czy siewki D. affinis nie będą miały ciężko ze wzrostem? Ten meszek im nie przeszkodzi? Bo moja felix tak jakby przez to zahamowała swój rozwój a wiadomo, że szkoda by było tych piękności.

[Hesperyda]

Nie wydaje mi się, żeby dla nich to był problem. W zasadzie to nigdy mi się nie zdarzyło żeby przez taki zielony 'nalot' siewki spowolniły wzrost. Zazwyczaj jak pojawia się mech to pleśń znika. Nigdy nie miałam felix, ale to jest bardzo mała rosiczka, może dlatego miałeś problem z siewkami? A może ich nie dokarmiałeś?

[Lukash]

No właśnie nie dokarmiałem ich. Tzn. od trzech tygodni dorzucam pokarm bo gdzieś mi ktoś tak zaradził.

Tylko ja zawsze obawiam się pleśni a to moje jedyne okazy a dorosłej rośliny już nie mam.

[porter]

Bardzo ładne rośliny. A jak wyglądają teraz Twoje D.ascendens ?

[Dorian]

Piękne rośliny! Można wiedzieć gdzie zdobyłaś nasiona Affinis i Capensis "Compact rosette"??

[Hesperyda]

Łukashu dokarmianie siewek bardzo pomaga. Jak się boisz pleśni to możesz rozdrobnić na pył pokarm dla rybek i igłą nakładać to nam małe owadożerne listki.

 

Moje ascendens okazały się być najprawdopodobniej D. latifolia, mają się dobrze. Rosną powolutku mają kropelki, wybarwiają się. Niestety teraz nie mam możliwości zrobić im jakiegokolwiek zdjęcia. Będę o nich pamiętać i zrobię zdjęcie przy najbliższej okazji.

 

Większość nasion moich capensisów kupiłam na cpuku. Jak czegoś szukam to najczęściej zaglądam najpierw tam. Akurat affinis, D. capensis 'Compact rosette', D. capensis 'Giant', D. capensis 'Giant form', D. capensis 'Montage Pass' i D. capensis 'Palmiet River' kupiłam od użytkownika z którym pisałam przez tego maila stepanjakub1@seznam.cz

[Dorian]

Dzięki

Co do dokarmiania to chyba dobrze sprawdza się też pyłek kwiatowy.

[Skalniaczekk]

Piękne rośliny! Zazdroszczę