Skocz do zawartości

Alpejski tłustosz alpejski :D


Rekomendowane odpowiedzi

Korzystając z dośc nagłego i nieplanowanego pobytu w Szwajcarii, nie mogłem powstrzymać się od krótkiej wycieczki w wysokie Alpy ;) Oto, co można znaleźć na wysokości ok. 2300 m n.p.m

Dokładną lokację zachowam dla siebie ;)

 

Pozdrawiam

WP_20140821_022.jpg

WP_20140821_023.jpg

WP_20140821_013.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nadzwyczajnego w tych górach. Ale roślinki ładnie wybarwione. Natomiast korzystając z okazji, może napiszesz mi na PW, czy doszła paczka ode mnie i co z jej zawartością, bo niejako martwi mnie brak wiadomości...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe fotki, nie tylko tłustoszowe :)

 

Nic nadzwyczajnego w tych górach. Ale roślinki ładnie wybarwione.

 

Obawiam się, że muszę zaprzeczyć...co prawda tłustosza w Polsce też znajdziemy, ale kiedy po podniesieniu głowy od roślin mam TAKI widok, Tatry się mogą schować ;)

DSC01665.JPG

 

DSC01600.JPG

DSC01582.JPG

DSC01624.JPG

DSC01623.JPG

DSC01675.JPG

DSC01626.JPG

 

A z kolei po zejściu do dolin, napotykamy to:

DSC01708.JPG

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że muszę zaprzeczyć...co prawda tłustosza w Polsce też znajdziemy, ale kiedy po podniesieniu głowy od roślin mam TAKI widok, Tatry się mogą schować ;)

 

Mimo emotikona, może dla Ciebie mogą się schować.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo emotikona, może dla Ciebie mogą się schować.

 

No cóż, każdy ma swoje gusta ;) Nie zaprzeczam tutaj pięknu Tatr, jednakże jak dla mnie są miejsca piękne, i piękniejsze - czasami niestety patriotyzm przegrywa z realizmem, co poradzić :P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat na tych zdjęciach nie widzę nic z krajobrazu, co wykraczałoby poza to, co mają do zaoferowania Tatry. Może mało złaziłeś Tatry? :) Nie mniej widoki są zachwycające. Przyznam też rację, że są w Alpach miejsca, których w Tatrach się nie uraczy i tutaj nie ma co zaprzeczać. Ale, żeby się od razu tak czepiać...

 

Zarówno wielkość jak i bogactwo przyrodnicze Alps pochłania Tatry w całości i jeszcze z 30-40% może od siebie spokojnie dorzucić. Ale i tak powinniśmy się cieszyć, że w obrębie własnego kraju mamy takie góry jak Tatry. :)

 

Na zdjęciach poza tłustoszem widzę skalnicę gronkową, drugą skalnicę, której nazwy gatunkowej nie pamiętam. Ciekawą rogownicę, w bezpośredniej bliskości tłustosza. Kruszczyka rdzawoczerwonego, który nie mam pojęcia, kiedy ma zamiar się otworzyć. :D Przecież tam zaraz będzie śnieg, on nie ma szans na zawiązanie nasion, a jednak rośnie. GENIALNE!

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat na tych zdjęciach nie widzę nic z krajobrazu, co wykraczałoby poza to, co mają do zaoferowania Tatry. Może mało złaziłeś Tatry? :) Nie mniej widoki są zachwycające. Przyznam też rację, że są w Alpach miejsca, których w Tatrach się nie uraczy i tutaj nie ma co zaprzeczać. Ale, żeby się od razu tak czepiać...

 

Polskie góry są inne, co nie znaczy że mają się chować przed jakimiś Alpami.

 

A zdjęcia ładne.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat na tych zdjęciach nie widzę nic z krajobrazu, co wykraczałoby poza to, co mają do zaoferowania Tatry. Może mało złaziłeś Tatry? smile.gif Nie mniej widoki są zachwycające. Przyznam też rację, że są w Alpach miejsca, których w Tatrach się nie uraczy i tutaj nie ma co zaprzeczać. Ale, żeby się od razu tak czepiać...

 

Zarówno wielkość jak i bogactwo przyrodnicze Alps pochłania Tatry w całości i jeszcze z 30-40% może od siebie spokojnie dorzucić. Ale i tak powinniśmy się cieszyć, że w obrębie własnego kraju mamy takie góry jak Tatry. smile.gif

 

No i na taką rzeczową odpowiedź liczyłem. Czy ja powiedziałem, że Tatry są brzydkie? Nie! Byłem tam nie raz, nie jeden szlak przeszedłem, i uwielbiam te miejsca! Nie zmienia to jednak faktu, że trekking w górach raz tak wyższych i dużo bardziej potężnych, wywołuje u mnie kompletnie inne, i - nie oszukujmy się - bardziej spektakularne odczucia.

A jak kogoś nadal oburza moje zdanie, to niech lepiej się zastanowi, czemu Kukuczka jeździł w Himalaje, zamiast w kółko łazić po Orlej Perci i Rysach. Odpowiedź jest chyba logiczna :P

 

Wracając do tłustoszy - wszystkie były świeżo po okresie kwitnienia, jednakże te na większych wysokościach (2100-2300 m n.p.m.) dopiero zawiązywały owoce. Niżej zaś wszystkie miały już przeschnięte i pootwierane torebki nasienne :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem w Alpach w zeszłym roku. Dla tych, którzy mieliby ochotę poczuć potęgę tych gór, polecam swoją relację fotograficzną urozmaiconą opisami i doznaniami. Nie pozwoliłem, aby cokolwiek umknęło mojej uwadze, więc jest tego sporo. Można ją znaleźć TUTAJ.

 

Kiedy pierwszy raz pojechałem w Tatry, wywarły one na mnie niesamowite wrażenie. Co kawałek to jakiś nowy, wspaniały gatunek. To rzadkośc, to unikat, to istne cudo. Taki idealny szlak, to szlak na Ciemniak, gdzie do samego szczytu włącznie, non stop, co kawałek, można zobaczyć nowy gatunek. Mimo, iż szedłem tam wiele razy, to za każdym razem i nie hiperbolizuję, znajdowałem lub doświadczałem czegoś nowego. Dla przykładu, w tym roku pierwszy raz podziwiałem zapylacza maleńkiego storczyka, potrostka alpejskiego. Także te góry są zdecydowanie zachwycające.

 

Jednak w Alpach też byłem i pewne przeżycia jakich tam doznałem, miejsca, jakie zobaczyłem, po prostu są praktycznie nieopisywalne. Szok, wstrząs, oszołomienie, nawet te wyrazy nie opisują pewnych miejsc. Raj na ziemi, to chyba poprawne określenie niektórych fragmentów tych gór. No niestety. Tatry są jednak dużo mniejsze i sporo niższe. To powoduje, że nie mogą dysponować potencjałem Alp. Jednak tak samo nie można się czepiać Karkonoszy, że są kwaśne i również niższe, a z tego powodu praktycznie puste gatunkowo w kontraście do bogactwa Tatr. I tak jak Karkonosze mogłyby się schować w Tatrach, tak Tatry mogłyby się schować w Alpach. ;-) Te natomiast chowają się w Himalajach i tutaj chyba mamy mistrza świata. :D

 

Już trzeci raz powtórzę, że byłem w Alpach, toteż wiem, jakie czasem silne emocje towarzyszą byciu tam. Nieopisywalność tych miejsc, powoduje taki natłok emocji, że takie "(...)kiedy po podniesieniu głowy od roślin mam TAKI widok, Tatry się mogą schować." jest dla mnie oczywistym efektem niemożności właściwego opisania swojej ekscytacji. Wiem, bo sam to przeżyłem. Dla tych, co być może w Alpach nie byli, jest to mylnie odbierane, jako pomniejszanie wartości Tatr.

 

Mam nadzieję, że akurat ta kwestia została wyjaśniona i jest już zrozumiałe, że Wrazik, nie miał na celu umniejszenie wartości Tatr.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Wiem doskonale o jak wielkim spektrum doznań i palecie emocji mówicie. Również miałem okazję podziwiać i jedno i drugie. Alpy widziałem tylko raz w życiu, w drodze do Salzburgu w Austrii. Niestety nie miałem okazji postawić stopy na jednym z jego szlaków, ale wiem jak człowiek potrafi się przy nich czuć filigranowy i kruchy. Trasa przejazdu prowadziła tuż u podnóża Alp, a ich strzelistość i wyniosłość aż przytłaczała. Mam nadzieję kiedyś tam powrócić i móc coś zwiedzić, bo to, co widziałem, nie było nawet jedną dziesięciotysięczną, tego, co mogłem zobaczyć, gdybym miał taką możliwość, wliczając w to widoki i oczywiście rośliny owadożerne.

Jeśli chodzi o Tatry - to muszę tu na samym początku nadmienić, że jestem dużym patriotą - więc moje zdanie może być nieco subiektywne. Kocham góry wyjątkowo, mój ród wywodzi się z nich i mimo że urodziłem się na Śląsku, zawsze mnie tam ciągnęło i ciągnie dalej. Tatry są niespotykane, indywidualne i przede wszystkim nasze :).

 

Myślę że porównywanie Alp i Tatr, to porównanie typu: "który kwiatek ładniej pachnie". Nie ma co dyskredytować i umniejszać urokowi jednego, wywyższając drugie. Po prostu zły dobór słów.

 

Zazdrość mnie zżera Wrazik, gdyż nie dalej jak miesiąc temu, wybrałem się z dziewczyną nad Czarny Staw w Tatrach i szukaliśmy tłustosza zwyczajnego i alpejskiego wyjątkowo namiętnie we wszystkich znanych i losowych lokalizacjach, jednak po kilkunastu godzinach (!!) poszukiwań "wróciliśmy z niczym". Nie mniej wycieczka wyjątkowo wspaniała, bo nigdy nie słyszałem od nikogo, by pogoda była tak wspaniała jak tego dnia, a o to dowód :) :

 

post-6601-1408891145_thumb.jpg

 

Znaleźliśmy za to kruszczyka rdzawoczerwonego:

 

post-6601-1408891318_thumb.jpg

 

kukułkę Fuchsa:

 

post-6601-1408891492_thumb.jpg

 

Kwitnący rojnik:

 

post-6601-1408891563_thumb.jpg

 

A dodatkowo goryczkę kropkowaną i wiele, wiele innych wspaniałości.

ALE ŻADNYCH TŁUSTOSZY !!!!!! Dlaczego ?

------------------------------------------------------

edit: Dzięki Cephalotus o "cynku" na szlak na Ciemniak. Słyszałem o nim już wcześniej, jednak dzięki Tobie, dopiero teraz podjęliśmy decyzję z dziewczyną, który będzie następny

Edytowane przez spijając_nektar
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazdrość mnie zżera Wrazik, gdyż nie dalej jak miesiąc temu, wybrałem się z dziewczyną nad Czarny Staw w Tatrach i szukaliśmy tłustosza zwyczajnego i alpejskiego wyjątkowo namiętnie we wszystkich znanych i losowych lokalizacjach, jednak po kilkunastu godzinach (!!) poszukiwań "wróciliśmy z niczym".

 

Znaleźliśmy za to kruszczyka rdzawoczerwonego:

kukułkę plamistą:

Kwitnący rojnik:

A dodatkowo goryczkę kropkowaną i wiele, wiele innych wspaniałości.

ALE ŻADNYCH TŁUSTOSZY !!!!!! Dlaczego ?

------------------------------------------------------

edit: Dzięki Cephalotus o "cynku" na szlak na Ciemniak. Słyszałem o nim już wcześniej, jednak dzięki Tobie, dopiero teraz podjęliśmy decyzję z dziewczyną, który będzie następny

No, a to dziwne, że nie znaleźliście tłustoszy, szukając na stricte bezwapiennych podłożach. :P Te gatunki, które wymieniacie, to typowo wapieniu-NIE-lubne gatunki. Więc chcąc znaleźć takie, co kochają jony wapniowe, polecam udać się w Tatry Zachodnie, nie wysokie. Oraz nie część skrajnie zachodnią Tatr Zachodnich jak Dolina Chochołowska, na powrót robi się ściśle bezwapienna.

 

A co do porównywania... Można spokojnie porównywać liczbę gatunków, gęstość ludzi na szaklach, wysokość nad poziomem morza... ale jako całokształt... matematycy powiedzieliby te też można, bo jeden nieskończony zbiór zawierający się w drugim nieskończonym zbiorze, jest mniejszą nieskończonością. :) Uświadomił mi to kiedyś jeden fizyk. :D Ale kocham Polskie Tatry i cieszę się, że je mamy. Tutaj ja stawiam swoją kropkę. ;-)

 

Gdyby ktoś chciał wiedzieć, gdzie coś w Tatrach znaleźć, to służę... :) Ale o tym na PW.

 

Twoja kukułka to jest kukułka Fuchsa.

 

Przy okazji, czy mógłby ktoś bardziej fachowym okiem zerknąć i powiedzieć nam, czy to kukułka plamista czy może kukułka Fuchsa?

Załączam zdjęcie storczyka w całości:

Trochę słabo widać kwiatki, trochę jednak bardziej mi kukułkę plamistą jak fuchsa przypomina. Jednak ze względu na słabe zdjęcie i niemożność przybliżenia, to nie jest oznaczenie, na które postawiłbym kończynę. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn. Znam miejsca w których tłustosze to pewnik, a znalezienie ich - to "bułka z masłem", jednak z dziewczyną (Bunnystar) postanowiliśmy bardziej iść "na szlak", niż "na tłustosze". I mimo wszystko dokładnie wypatrywać ich wszędzie gdzie się da. Nawet rozmawialiśmy, że fajnie byłoby zrobić fotorelację z najbardziej popularnego, zwiedzanego szlaku, pokazując ile rzeczy, roślin, widoków i innych ciekawostek ludzie mijają bez żadnego zainteresowania - stąd zdjęcia storczyków.

Nie udało się znaleźć tłustoszy akurat tam, gdzie spodziewałem się je zobaczyć - trudno. Tym razem ważniejszy był dla nas szlak i Czarny Staw.

Po wcześniejszej wypowiedzi, już od jednego użytkownika dostałem namiary na "miejscówkę" i jestem mu przeogromnie wdzięczny, bo najbardziej na "alpejskich" mi zależało - lecz gdy następnym razem będę śmigał w Tatry na pewno się zgłoszę i do Ciebie po wskazówki.

Co do kukułki - to już naniosłem poprawki - dzięki za poprawną identyfikację. Co do kukułki Bunnystar'a - sprawa również się wyjaśniła, gdyż to dokładnie ta sama roślina (chyba).

Edytowane przez spijając_nektar
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.