Skocz do zawartości

Porażki w hodowli...


neo_constantine

Rekomendowane odpowiedzi

A ja dzisiaj malo nie upieklem moich roslinek :( Postawilem je na parapecie (zachodnie okno) i poszedlem, wrocilem po kilku godzinach a tutaj na mucholowce zobaczylem brazowa plame na pulapce, po chwili spostrzeglem sie, ze tak bylo na kilku listkach, dotknalem torfu a on byl dosc goracy :( Cale szczescie, ze to zauwazylem bo jeszcze chwila i by moglo byc za pozno :)

Inna sprawa to moja drosera madagascaris (czy jakos tak, slaby z laciny jestem), poszedlem sobie z dziewczyna na spacer (na jakas polanke) i wzialem rosiczke. Najpierw podjechalem po dziewczyne, pozniej pobyt na polance i wieczorem powrot.. Postawilem doniczke z tylu na polce w samochodzie a jak dojechalem do domu to zauwazylem, ze caly torf jest na polce a doniczka przewrocona.. Znalazlem rosiczki (3 tam rosly) i jak sie okazalo jednej sie cos stalo w czubek, zaczyna schnac, wiec nie wiem, czy to przezyje, zobaczymy (dzialo sie to jakies 2 tyg temu :) ), ogolnie rosiczki zmarnialy troszeczke, wczesniej wygladaly naprawde slicznie :(

i mam nadzieje, ze wiecej bledow nie popelnie :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

co prawda ja takich większych błędow nie popełniłem w hodowli ale moj kolega tak a mianowicie....Kupilismy razem 2 muchołowki, podlewał NIE odstaną kranowką, trzymał ją na biurku przy komputerze ( 0 swiatła) . Po 2 tygodniach kazał mi do siebie przyjsc bo cos z rosliną jest nie tak, zachodzę, a ona cała czarna, niestety, nie dalo rady jej odratowac mimo prób z mojej strony..

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

noi najgłupsza sprawa... wpadła mi do kibla doniczka z d.intermedią.... ehh :P

 

A jak tam wpadła ?:) Jakie tego buły konsekwencje?

 

Ja jeszcze żadnych błędów nie popełniłem - wszystko przede mną :) (oby nie)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostawiłam roślinki pod opieką siostry....:

Nie pamiętała jak podlewać dzbanka to stwierdziła ze nie podleje go wcale.... heh...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:( Ja dzisiaj popełniłem pewien błąd otuż moją D.M Red Piranhe wypuściłem z rąki wpadła wprost do keramzytu zalanego wodą :/ Po podniesieniu doniczki zauważyłemże wszystkie pułapki się zamkneły, mało tego chyba jeden liść się złamał :/. Mam nadzieje że z tego wyjdzie.

:arrow: MORAŁ?

Jak jesteś fajtłapą nie bierz do ręki doniczek z Muchołowkami Red Piranha

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie jak narazie to tylko zostawiony na biurku zaraz po zakupie N fusca x maxima który został lekko przypalony i przetankowanie dionejki M nic ciekawego i przykrego sie nei stało, ale trzeba sie uczyc na własnych błędach :) chociaż cudze też się przydają :D:D:D

 

pzdr

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

ja z moimi dzbanecznikami zrobiłem straszną głupotę (większą jest jedynie podlewanie rosiczek krwią z kurczaka co kiedys znalazłem na necie...)

wstawiłem do akwarium z dzbanecznikami kubek z wodą i grzałką... chciałem podwiększyć wilgotność, a zamiast tego podniosłem temperature ponad 50 stopni... do tej pory liście mi gniją...

I kolejny błąd :

Do akwarium z dzbanecznikami wsadziłem sarracenie pupruere(czy jak to sie pisze) kilka dni puźniej znalazłem zgnitą brązową mase w doniczce...

I następy błąd:

wsadziłem moją muchołówke do lodówki na zime.. bez przykrycia i chyba zabardzo ją podlewałem, bo na wiosne wyciągłem z lodówki papke pleśni w doniczce....

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coż ja poki co to wpierw wystawilem muchołowki na zbyt duze slonce co poskutkowalo przypaleniem, a pozniej dolewalem wode do podstawki zaraz po wyschnieciu co poskutkowalo przelaniem. Tym samym od miesiaca moje roślinki dochodza powoli do siebie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Capensis 3 mm dałem żywą larwę ziemiórki. Zmasakrowała i przysypała ziemią oba żywe liście.

 

Jeden z nich amputowałem, drugi odpadł. Roślinie został w efekcje jeden nie otwarty. Potem wyjechałem na siedem dni- roślina była podlana w międzyczasie tylko raz, czyli 2 razy przeschła.

 

I co najlepsze: Po dojściu do siebie stwożyła nowy stożek wzrostu i ma już 3 nieotwarte liście..

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.