Skocz do zawartości

wodospad do vivarium


mateo57

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma wielkiej filozofii w przytknięniu rury jednym końcem do nawilżacza i wetknięciu drugiego do terra. Bo rozumiem że nawilżacz ma stać z boku i zapodawać mgłę do terra. Wydaje mi się, że na ten droższy prościej będzie rurę zamocować. Rura w miarę możliwości powinna być dość szeroka i jak najkrótsza, inaczej mgła może skraplać się wewnątrz rury.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

O foggerze nawet nie myśl - po kilku dniach/tygodniach wyrzucisz badziewie ;) Membrany szybko się psują, poza tym musisz wziąć pod uwagę, że fogger musi być zanurzony, czyli w terrarium niezbędny będzie pojemnik z wodą i pilnowanie, czy wody jest wystarczająca ilość, pojemnik taki zabiera cenne miejsce w terrarium itd... Po pewnym czasie takie cudo bardziej chlapie niż zamgławia.

 

Natomiast te nawilżacze, które podlinkowałeś sprawdzają się wyśmienicie (również wzięłabym ten drugi). I jeśli ja (baba ;)) poradziłam sobie z wykombinowaniem połączenia, to sądzę, że i Ty dasz radę :) Tak jak wcześniej Ci pisano - wąż jednym końcem do terrarium, drugim do nawilżacza i po robocie. Ja mam od strony nawilżacza wąż wciśnięty na gumowy korek do balonu do wina :D Patent działa prosto i niezawodnie. Ale sposobów jest mnóstwo, co głowa to pomysł ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fogger to takie małe badziewie które zaraz się psuję.

Tak jak poprzednicy pisali, wystarczy dobrać odpowiednią rurę pasującą do nawilżacza. Jeden koniec rury umieścić w nawilżaczu a drugi w terrarium. Jeżeli jest ustawiony na maxa to jest bardzo wydajny.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hddk ma tą rurę pokaźnych rozmiarów ;) Natomiast jeśli kombinowałbyś tak jak ja i Nektar, to wtedy bierzesz rurę typowo akwarystyczną o mniejszej średnicy i bezbarwną, wyjmujesz tą białą nasadkę (którą możesz regulować kierunek wydmuchiwania pary) i w ten "komin" w nawilżaczu wkładasz korek do balonu do wina, dobrze go klinując, a w nim siedzi sobie rura. Wtedy w terrarium potrzebujesz dziury o mniejszej średnicy, a dolewanie wody do nawilżacza, rozbrajanie go jest bezproblemowe.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj ktoś to trochę bardziej skomplikował.. Ja mam zrobione to najprościej jak się da, ale oczywiście możesz sobie pokombinować i zrobić to bardziej profesjonalnie. Zaletą mojego sposobu jest też to, że nic nie kleisz, więc w każdym momencie możesz to rozebrać, żeby oporządzić nawilżacz, albo wymienić wąż, który pod wpływem wilgoci twardnieje i traci elastyczność.

 

Ja mam tego typu korek:

 

post-6463-1414056939_thumb.jpg

 

Od środka wygląda tak:

 

post-6463-1414056969_thumb.jpg

 

Korki są w różnych rozmiarach - ja mam fi 48 do rury (typowej grubszej akwarystycznej) 12 x 2 mm. Wąż wtedy akurat można wcisnąć na tą wypustkę korka widoczną na drugim zdjęciu i trzyma się całkiem porządnie. Korek z wężem akurat wchodzi na wcisk mniej więcej w połowie wysokości "kominu" nawilżacza. Volia! :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.