damian.sze Napisano 18 Października 2014 Share Napisano 18 Października 2014 Mam problem z niektórymi rosiczkami. Robią im się czarne stożki wzrostu i całe wybarwiają się na dziwnie czerwony kolor. Pojawia się to mniej więcej po roku od posadzenia/ posiania, a niekiedy i po kilku dniach. W internecie znalazłem informację, że powodują to kwasy humusowe. Jak się tego pozbyć? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrDIIL Napisano 18 Października 2014 Share Napisano 18 Października 2014 Nie jestem pewien, ale chyba przepłukać podłoże. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crespo Napisano 18 Października 2014 Share Napisano 18 Października 2014 Wstaw zdjęcia najlepiej. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinS Napisano 19 Października 2014 Share Napisano 19 Października 2014 To prawdopodobnie są kwasy humusowe lub inne substancje zawarte w torfie. Możesz to sprawdzić w prosty sposób: weź zmoczoną chusteczkę i dotknij czarnego miejsca. Jeżeli po chwili chusteczka stanie się zabarwiona na brązowo to masz potwierdzenie teorii. U mnie czasem coś takiego sie pojawia, zwłaszcza zimą. Nie wiem co jest przyczyną, mam wrażenie, że czarne robią się stożki roślin, które są w gorszej kondycji. Zauważyłem, że stożki wzrostu roślin zdrowych są suche, natomiast tych "czarnych" są mokre. W jakiś sposób woda dostaje się na stożek wzrostu, paruje, kwasy humusowe zostają. Trzeba z tym walczyć bo inaczej takie czarne stożki nie są w stanie wydać normalnie rozwiniętych liści. Pomaga regularne przepłukiwanie wodą stożków wzrostu, kwasu humusowe się rozpuszczają i są wymywane z powrotem do torfu i roślina ma szansę rozwijać się normalnie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damian.sze Napisano 19 Października 2014 Autor Share Napisano 19 Października 2014 (edytowane) Właśnie wszystko się zgadza... chorują roślinki osłabione, po wysyłce. Problem z tym, że płukanie stożka nic nie daje. Wygląda na to, że trzeba co jakiś czas podlać rosiczkę ''od góry'', aby uniknąć tego zjawiska... Troszkę zamazane zdjęcie, jak mniej więcej wyglądał problem. Edytowane 9 Stycznia 2015 przez damian.sze@op.pl Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damian.sze Napisano 9 Stycznia 2015 Autor Share Napisano 9 Stycznia 2015 (edytowane) Zostawiłem doniczkę z padniętymi i zasuszonymi D.graomogolensis. Któregoś razu oglądałam roślinki a tu proszę.... nie poddały się Edytowane 9 Stycznia 2015 przez damian.sze@op.pl Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krople_rosy Napisano 9 Stycznia 2015 Share Napisano 9 Stycznia 2015 Ah ta sprytna natura !!! Pomyślcie o tym, ile roślin zostało wyrzuconych do śmieci, zanim dało się im "drugą szansę". Dzięki Tobie poproszę Cephalotusa, o założenie tematu, w którym będzie można wypisać roślinki które mogą jeszcze odbić od korzenia - dla tych o wiele cierpliwszych. Tobie gratuluję cierpliwości i pięknej rosiczki ! Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damian.sze Napisano 9 Stycznia 2015 Autor Share Napisano 9 Stycznia 2015 Ah ta sprytna natura !!! Pomyślcie o tym, ile roślin zostało wyrzuconych do śmieci, zanim dało się im "drugą szansę". Dzięki Tobie poproszę Cephalotusa, o założenie tematu, w którym będzie można wypisać roślinki które mogą jeszcze odbić od korzenia - dla tych o wiele cierpliwszych. Tobie gratuluję cierpliwości i pięknej rosiczki ! Dziękuję i popieram pomysł, a co do roślinek to z dwóch zrobiło się trzy Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Masiol Napisano 9 Stycznia 2015 Share Napisano 9 Stycznia 2015 Miałem kiedyś taka fajną dużą regię. Po zimowaniu wyrzuciłem ją do kosza. Dziś wiem, że bankowo by odbiła. Brak cierpliwości plus brak wiedzy jednocześnie zadziałał na moją niekorzyść. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się