Skocz do zawartości

Nepenthes ampullaria 'red speckled' & Utricularia warburgii


krople_rosy

Rekomendowane odpowiedzi

Hej !

 

To moje drugie podejście do tematu "rok z życia roślin" - oby nie skończyło się tak fatalnie jak poprzedni, gdzie do dziś nie mogę odżałować N. ampullaria 'lime twist'.

 

Tym razem uzbrojony w wiedzę, materiały i wyjątkowo dobre warunki, postanowiłem pokazać Wam cały rok z życia mojej Nepenthes ampullaria oraz Utricularia warburgii posadzone w jednej doniczce.

Dzbanecznik jest jeszcze bardzo mały, więc dobrałem odpowiednio małą porcję pływacza - wycinek ok 1x1cm posadzony w najmokrzejszym miejscu.

Puki co, rosną już tak dwa tygodnie i widać że mieszanka, warunki, jak i wzajemne towarzystwo wyjątkowo im się podoba:

 

post-6601-1416500419_thumb.jpg

 

post-6601-1416500426_thumb.jpg

 

post-6601-1416500430_thumb.jpg

 

post-6601-1416500435_thumb.jpg

 

Ze swojej strony - w miarę możliwości, będę wrzucał zdjęcie co tydzień, począwszy od dziś (tj. 20.11.2014) do 19.11.2015 - czyli ok 52 serie. Niestety nie mam aparatu - może to być utrudnione, jednak liczę na to, że ten stan rzeczy się zmieni i wywiążę się z zobowiązania. :P

 

Pozdrawiam !

Edytowane przez krople_rosy
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe - masz absolutną rację - ta gąbka jest paskudna. Następne zdjęcia będą już bez niej. Po przesadzeniu dzbanka i posadzeniu pływacza, postanowiłem nic nie dotykać przez jakiś odpowiedni czas.

Bardzo nie lubię przesadzać roślin i mam w głowie kilka swoich zasad, a jedną z nich jest: "nie dotykanie rośliny i podłoża po przesadzeniu przez miesiąc". Jeszcze nie minął ten miesiąc, więc wrzuciłem zdjęcie z gąbką. Ogólnie zrobiłbym tak, jak z N. veitchii i U. sandersonii - rozsmarował pływacza jak masło po kromce doniczki z dzbankiem, jednak tym razem pozwoliłem pływaczowi rozrosnąć się gdzie chce i jak chce, oraz wybranie przez niego miejsca do rozwoju.

 

Swoją drogą, zauważyłem, że pływacze u mnie bardzo kochają gąbki - miałem niedawno jeszcze U. calyfifida posadzoną w samej gąbce i rosła wzorowo przez długi czas. Myślę czy by tego kiedyś nie wykorzystać w jakimś mini projekcie. To nie pierwszy raz gdy pływacze pokazały zamiłowanie do gąbki - stosuje ją w wielu mieszankach - w tym dla pływaczy i wspaniale przenikają pływacze przez struktury gąbki. jest to jednorazowe - bo jak już zarośnie gąbkę to nie da się go wyciągnąć z niej, jednak ich kondycja jest bardzo, bardzo dobra.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

:)

 

Jutro minie 48 tydzień roku, a drugi, odkąd zacząłem prowadzić pamiętniczek ampullarii i warburgii.

Po wyciągnięciu gąbki, okazało się że pływacz już sobie świetnie radzi, gdzieś w podłożu, pod gąbką wypuszczając liście i stolony :)

Roślinki tryskają energią i wyglądają na prawdę zdrowo. Sami oceńcie !

 

post-6601-1417280731_thumb.jpg

 

post-6601-1417280736_thumb.jpg

 

post-6601-1417280741_thumb.jpg

 

Pozdrawiam !

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej !

 

Dzbanuszek nowy właśnie powstaje, a tutaj jego piękne zdjęcie:

 

post-6601-1417908130_thumb.jpg

 

To nie koniec atrakcji, ponieważ rozwija się nowiusieńki liść:

 

post-6601-1417908212_thumb.jpg

 

U. warburgii również nie próżnuję i zaczyna wyrastać to tu - to tam:

 

post-6601-1417908253_thumb.jpg

 

Trochę późno, ale tylko tak miałem aparat, do swojej dyspozycji :P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Hej !

Niestety w sobotę brutalnie ściągnęli mnie do pracy, przez co musiałem pominąć jeden tydzień :(. Za to zdjęcia robione nowym telefonem, mam nadzieję że jakościowo się poprawią :P

 

Mojej ampullaria nie tylko przybywa jeden dzbanek - bo aż trzy zaczynają się pompować. Bardzo się z niej cieszę, gdyż wygląda chyba najzdrowiej ze wszystkich moich dzbanków. Jestem również wyjątkowo zadowolony z mieszanki którą zastosowałem. Chyba większość - jak nie wszystkie - to takiej wsadzę.

 

post-6601-1418733456_thumb.jpg

 

post-6601-1418733461_thumb.jpg

 

post-6601-1418733465_thumb.jpg

 

Pozdrawiam !

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Ampullaria bardzo ładnie rośnie, więc podłoże jej musi pasować bo puszcza wyraźnie coraz większe liście, ładnie rozrasta się też pływacz, ale trochę zajmie zanim opanuje doniczkę, jeżeli Ci na tym zależy to proponuję abyś posadził tego pływacza w różnych częściach doniczki, znacznie szybciej zarośnie podłoże, a wystarczą niewielkie fragmenty po 2-3 liście. Ja tak często robię z U. pubescens lub innymi i dzięki temu szybko zajmuje powierzchnię, a zauważyłem że najczęściej obficie kwitną dopiero jak nie bardzo mają miejsce aby się rozrastać, czyli pomnażać wegetatywnie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Ampullaria bardzo ładnie rośnie, więc podłoże jej musi pasować bo puszcza wyraźnie coraz większe liście, ładnie rozrasta się też pływacz, ale trochę zajmie zanim opanuje doniczkę, jeżeli Ci na tym zależy to proponuję abyś posadził tego pływacza w różnych częściach doniczki, znacznie szybciej zarośnie podłoże, a wystarczą niewielkie fragmenty po 2-3 liście. Ja tak często robię z U. pubescens lub innymi i dzięki temu szybko zajmuje powierzchnię, a zauważyłem że najczęściej obficie kwitną dopiero jak nie bardzo mają miejsce aby się rozrastać, czyli pomnażać wegetatywnie.

 

Dziękuję! Faktycznie N ampullaria cieszy się z tego podłoża, zwłaszcza że każdy nowy jest coraz większy. Zastosowałem bardzo przepuszczalną mieszankę - z której jestem wyjątkowo zadowolony, bo sprawdza się do wielu moich dzbaneczników i powoli, sukcesywnie większość z nich w takiej wyląduje. Składa się z suszonego mchu torfowca, torfu, perlitu, styropianu, drobnego keramzytu i gąbki w proporcjach 8:4:2:1:1:1. Jest bardzo przepuszczalna i woda przez nią przepływa, ale dzięki "grubokroplowemu" zamgławianiu, jest ciągle mocno nawilżona.

 

post-6601-1421014672_thumb.jpg

 

Jeśli chodzi o pływacza, to jestem na tyle cierpliwy, by poczekać dłużej, aż ta mała darń zajmie całą doniczkę. Nie wiem jak zachowa się pływacz w tak małej i ograniczonej przestrzeni i czy czasem nie ograniczy wzrostu korzeni dzbanecznika i póki ampullaria jest jeszcze mała i się ukorzenia, zostawię tak jak jest. Najwyżej w przyszłości (gdy stracę już cierpliwość :D) dołożę go więcej, bo aż kipi U. warburgii ze swojej prywatnej doniczki.

 

Etapy wzrostu dzbanka:

 

post-6601-1421015065_thumb.jpg

 

post-6601-1421015078_thumb.jpg

 

post-6601-1421015113_thumb.jpg

 

Widok ogólny z najdłuższym i najświeższym liściem:

 

post-6601-1421015167_thumb.jpg

 

I bardzo zdrowy środeczek:

 

post-6601-1421015201_thumb.jpg

 

Przy okazji, może ktoś mi odpowie na drobne pytanie:

Hoduję N. ampullaria już jakiś czas i na każdej z nich pojawia się jakby osad. Każdy liść każdej rośliny pokryty jest "kurzem" lub bardziej opisałbym to: "ścieralnym meszkiem". Niby przeczytałem że to jest normalne i jak najbardziej naturalne. Ale może ktoś wie jaką spełnia to funkcję?

Moim skromnym zdaniem, może być to zabezpieczenie przed zbyt mocnym słońcem, lub utratą wody z liści, jednak dla czystej ciekawości chciałbym wiedzieć :P

 

Pozdrawiam i do zobaczenia za tydzień !

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie to też jest, pewnie palne głupotę, ale cóż... Może to ma zatrzymać trochę wody? Hydrofitami dzbany raczej nie są, ale wilgotność lubią.

 

P.S. taka Parvana to jest u mnie łysa,tylko Ampullaria i Bloody Mary mają włoski.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Hej wszystkim !!!

 

Przepraszam za tak długie oczekiwanie na kolejne zdjęcia ampullari, ale w poprzednią sobotę byłem z Bunnystar na najpiękniejszym balu mojego życia i zrobienie zdjęcia dzbankowi było mniej ważne, w porównaniu z walką o odpowiedni krawat czy poszetkę :P

 

To my i mój pretekst dla którego nie wstawiłem zdjęcia :P :

 

post-6601-1422140952_thumb.jpg

 

Co do N. ampullaria - ona rośnie jak na drożdżach!!

Wydaje mi się że znalazłem bardzo dobry sposób na hodowlę tego gatunku i potwierdziłem go, sadząc N. ampullaria 'bronze nabire' w dokładnie takiej samej mieszance, oraz w takich samych warunkach jak moja 'red speckled'.

Tu zdjęcia pięknie odżywającej 'Bronze nabire':

 

post-6601-1422141884_thumb.jpg

 

Dzbanuszek:

 

post-6601-1422141906_thumb.jpg

 

'Bronze nabire' dostałem od hddk - w przepięknym stanie! - każdy liść miał ładny, dorodny, wybarwiony dzbanek. Niestety zaczął u mnie chorować, tracąc prawie wszystkie liście - a na pewno wszystkie pułapki. Nie wiem co było przyczyną. Prawdopodobnie temperatura, oraz podłoże które zastosowałem dla tego dzbanka tuż po przyjeździe (a był to sam mech torfowiec + perlit).

 

Obecnie dwa ostatnie liście, zostały wypuszczone w pełni zdrowe i zakończone dzbankującym wąsem dzięki warunkom, które im zapewniłem.

 

Natomiast nasza pierwszoplanowa N. ampullaria, wraz z U. warburgii trzyma się znakomicie!:

 

post-6601-1422142545_thumb.jpg

 

Każdy liść produkuję pułapki:

 

post-6601-1422142582_thumb.jpg

 

Pływacz też niczego sobie - rozrasta się wszędzie, gdzie spotka nawilżoną gąbkę lub skrawek skupionego mokrego torfu:

 

post-6601-1422142668_thumb.jpg

 

Na koniec jeszcze dwa zdjęcia N. ampullaria 'brunei green' którą dostałem od mrDill. Obdarzyła mnie wieloma dzbankami, a obecnie nie mieści się w terrarium "pośrednim" i bardzo chcę by dołączyła do "Borneo", wraz z identycznym podłożem i pokazała na co ją stać - tworząc wielkie, mięsożerne ampuły :P

 

post-6601-1422142921_thumb.jpg

 

post-6601-1422142942_thumb.jpg

 

Pozdrawiamy serdecznie!

 

Krople_rosy i Bunnystar !

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tej stronce znalazłam odpowiedź http://zadane.pl/zadanie/7198557 :D

 

Dziękuję za pomoc - jakoś nie mogłem znaleźć odpowiedź na nurtujące mnie pytania.

 

Z perspektywy czasu, oraz materiałów przeczytanych na ten temat, myślę że włoski pokrywające liście ampullarii, pełnią wiele funkcji. Począwszy od zatrzymania spadku wilgotności w liściach, chroniących przed drobnymi uszkodzeniami fizycznymi, drobnymi roślinożercami i temperaturą, do chronienia rośliny przed łamliwością, przedostawaniem się szkodliwych substancji przez przedchlinki itd. itd...

 

Nie mniej, dodaje to uroku i charakteru mojej ulubionej roślinie z gatunku dzbaneczników i dalej uważam ją za najbardziej charakterystyczną i odmienną formę tego gatunku, a przy tym moją ulubioną i cieszącą oko jak nic innego :P (prócz Bunnystar z postu powyżej haha :D)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.