Skocz do zawartości

Moje pierwsze wysiane rosiczki


Maciek86

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

 

Jest to mój pierwszy post na tym forum tak więc po pierwsze chciałbym powitać Was wszystkich.

 

Chciałbym pokazać Wam kilka zdjęć moich doniczek z wysianymi nasionkami rosiczek Capensis Albino, Capensis, Spatulara lovellae. Nasionka zakupiłem an Allegro. Wysadziłem do doniczek wypełnionych torfem czystym bez żadnych dodatków czy też nawozów.

 

3558c1330070d695med.jpg

 

Podlewam wodą zdemineralizowaną, mam też trochę deszczówki uszykowanej do odstania. Chciałbym poznać Wasze uwagi czy wszystko jest dobrze.

Roślinki stoją na oknie wschodnim i nie wiem czy powinienem je doświetlać?? Jeśli tak to czy nada się tego typu żarówka

 

http://www.leroymerlin.pl/osprzet-oswietle...6518,l1199.html

 

podpowiedzcie proszę początkującemu co nieco tak aby moje roślinki wzeszły i ładnie oko cieszyły.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Witaj!

Po pierwsze dobrze żebyś posługiwał się prawidłowym nazewnictwem czyli D. capensis "Albino", D.capensis "Typical" (jak rozumiem) i D.spatulata "Lovellae".

Po drugie są to łatwe i niezbyt wymagające gatunki więc w jasnym-bardzo jasnym miejscu sobie poradzą - staraj się zapewnić jak najwięcej światła słonecznego. Wschodnie okno ma go niewiele, zwłaszcza zimą.

Po trzecie rosiczki wymagają podłoża z kwaśnego torfu 3,5-5 pH np. z domieszką obojętnego chemicznie piachu, żwiru o granulacji 1-3 mm ale nie jest to jakoś super konieczne dla tych gatunków.

Wilgotność pokojowa ok 40% może być (ale im więcej tym lepiej).

I po ostatnie, nie baw się w jakieś odstałe kranówki, deszczówki itp.podlewaj przez podsiąkanie i stosuj tylko wodę destylowaną/zdemineralizowaną - koszt maleńki, nie ma co oszczędzać.

Ja doświetlam świetlówkami T5: Sylvania Grolux i Sylvania Luxline o łącznej mocy 72W i jak na razie jestem zadowolony - moje "rosice" sub- i tropikalne oraz pigmejki rosną i pięknie się pod nimi wybarwiają.

Twoje roślinki tego nie wymagają ale zawsze im więcej światła tym lepiej, jak pisałem zwłaszcza w okresie zimy i krótkiego dnia.

 

Polecam Ci te strony, wszystko przeczytasz i zobaczysz od samego nasionka:

 

www.sundews-etc.com

www.growsundews.com

 

Powodzenia! ;)

Edytowane przez Cupra111
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwykła świetlówka kompaktowa o ciepłej barwie by wystarczyła. Jak już bierzesz niebieską, to wypada dać też czerwoną, aby było pełne spektrum dla chlorofilu.

 

Trochę pospieszyłeś się z sianiem, bo siewki zaczną się pojawiać od ok 1 tyg. - 1 mies. lepiej, aby miały naturalne oświetlenie jednak.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cephalotus bardzo dziękuję za uwagi ale niestety rośliny wysiane i teraz pozostaje juz tylko czekać. Aby wspomóc moje roślinki zakupiłem dzisiaj żarówke zamieszczoną w pierwszym poście i teraz będziemy doświetlać maleństwa. O efektach na pewno jeszcze napiszę.

 

Pozdrawiam i bardzo dziękuję za wszystkie wpisy.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

Po pierwsze dobrze żebyś posługiwał się prawidłowym nazewnictwem czyli D. capensis "Albino", D.capensis "Typical" (jak rozumiem) i D.spatulata "Lovellae".

 

Podane przez Ciebie nazewnictwo na pewno nie jest prawidłowe. Drosera 'Albino' to zarejestrowany kultywar (stąd apostrof, nie cudzysłów) i jeśliby się uprzeć i pozostać przy nazwie rejestracyjnej, to nie powinien on zawierać nazwy gatunkowej. Ja osobiście zatem dla "czytelności" podpisuję swoje rośliny jako D. capensis 'Albino'. Sprawa ma się prościej z typową formą Drosera capensis - jest to po prostu D. capensis. Nie rozumiem dlaczego wszyscy uparli się aby opisywać rośliny o cechach typowych dla gatunku jako "Typical" - jakby sama nazwa gatunkowa nie wystarczyła. I ostatnia rosiczka, o ile dobrze sięgam pamięcią poprawnie opisana jako Drosera spatulata var. lovellae, gdzie var. oznacza odmianę botaniczną. Jeśli gdziekolwiek popełniłem błąd, proszę o korektę.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba dla roślin jednak lepsze 6500K ? :)

 

Tak Biedronko, bezapelacyjnie lepsze 6500k ;)

Widać ktoś tu nie odrobił pracy domowej w dziale Technika-oświetlenie :)

Jak już trzeba płacić za energię elektryczną to lepiej wykorzystać ją w sposób najbardziej efektywny i łagodny dla portfela :)

Co nie zmienia faktu że barwa ciepła 2700k nie ma żadnego wpływu na rośliny.

Od dzieciństwa jestem akwarystą i bardzo, bardzo dawno temu akwaria oświetlało się zwykłymi żarówkami o barwie światła 2700k.

Jarzeniówki to był wtedy luksus, choć też przeważnie były o barwie 2700k do 4500k.

Rośliny jakoś tam rosły, nawet te bardziej wymagające z tym że zamiast jednej żarówki 60w montowało się 100w lub podwajało ich liczbę w zależności od potrzeb.

Podsumowując... osiągało się zamierzony efekt lecz kosztem dużego zużycia energii ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ptaah zgadzam sie z tobą że apostrof to nie cudzysłów - dobrze wiedzieć że są wśród nas ludzie ultra dokładni...

Co do "var.lovellae" zgadzam sie w 100% ale albino to nie koniecznie bo nie ma Drosery 'albino' tylko to jest, jak zapewne wiesz, w dalszym ciagu D.capensis tyle ze 'albino'

Pozdrawiam

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie ma Drosera 'Albino'? A to to co to? :Phttp://carnivorousplants.org/cultivars/Cul....php?cp_id=2101

To jest zarejestrowana nazwa kultywarowa. Inna sprawa, że wprowadzająca zamieszanie i wiele osób stosuje zapis D. capensis 'Albino'. Sam jestem przeciw nadawaniu nazw kultywarowych roślinom pozbawionym antocyjan, w dodatku występujących w naturze.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem co obowiązuje i co głosi ICPS w kwestiach nazewnictwa ale chodzi mi o to ze D. 'albino' jakby jej nie nazywać jest w dalszym ciągu droserą capensis. Bo kultywar to odmiana a nie oddzielny gatunek. I teraz pisanie komuś, kto nie koniecznie ma o tym pojęcie, Drosera 'albino' zupełnie niczemu nie służy a wręcz wprowadza jeszcze większe zamieszanie w jego głowie...... Czyli, mam nadzieje kończąc temat nazewnictwa, D.'albino' to odmiana (kultywar) gatunku D.capensis. No! ;)

Edytowane przez Cupra111
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę moje błędy w nazewnictwie wywołały małą burzę :P

Ja na razie oczekuję sprawdzając codziennie czy coś nie wzeszło rolleyes mam nadzieję że niebawem zobaczę jakieś małe kiełki. Jest to mój pierwszy wysiew i pewnie dlatego tak się niecierpliwię.

Co do oświetlenia to i owszem czytałem ale z natury jestem człek niecierpliwy i pojechałem do LM i kupiłem taką żaróweczkę jaką kupiłem. Może kiedyś przyjdzie czas na zmianę. Mam tylko nadzieję że taką żaróweczką jaką kupiłem równiez mogę naświetlać swoje roślinki i będą rosły trochę lepiej niż bez niej.

 

Trzymajcie kciuki za moje nasionka i jak coś zacznie wychodzić zaraz dam znać.

Pozdrawiam

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ważne, aby w rozmowie wiedzieć o co chodzi. :) Aczkolwiek dobrze jest od czasu do czasu walnąć jakąś korektę ogólnie do ogółu. Ja sam już nie wiem, które muchołówki są rejestrowane, a które nie. Przy tej ilości zarejestrowanych, te nierejestrowane giną w tłumie, choć chyba jest ich całkiem niedużo.

 

Droga biedronko i dzbaneczniku. Jakbyście zauważyli, to napisałem, że lepiej, aby rośliny miały naturalne oświetlenie. Jest to moja osobista preferencja, oraz coś, do czego większość osób w tym kraju ma jednak dostęp. Porównywanie światła słonecznego do świetlówek, żarówek, LEDów, to jakiś kiepski żart. Choć jak ktoś się stosownie wysili i porządnie wykosztuje, to z LEDów złoży taki zestaw odżywiający rośliny, że może i dorówna on światłu słonecznego w kontekście odżywienia roślin poprzez wydajność procesu fotosyntezy. Natomiast co do efektu estetycznego, miałbym już solidne zastrzeżenia.

 

Natomiast abstra[beeep]ąc od tego jak bardzo można zaproponowaną przeze mnie pojedynczą świetlówką kompaktową dożywić siewki rosiczek lub nie, to oprócz spektrum ważne jest też np. natężenie światła, chyba w lumenach się to liczy. Jeszcze bardziej skuteczność oświetlenia zależy od odległości umieszczonej świetlówki od roślin. To chyba wręcz byłby główny czynnik determinujący pozytywny efekt. Także takie jednoświetlówkowe dożywianie roślin traktuję osobiście jako poprawę wizualną, estetyczną, jak faktycznie skuteczną. Dlatego wolałbym osobiście światło ciepłe, jak białe (dające wrażenie niebieskiego). Patrząc ile muszę władować świetlówek, żeby stosownie oświetlić swoje rośliny, to nie widzę zbytniej możliwości, aby jedna kompaktówka zdziałała jakieś cuda.

 

Jakby ktoś się kiedyś zechciał podjąć eksperymentu z dwoma świetlówkami kompaktowymi i ich efektem odżywienia roślin w zależności od barwy światła: dzienne ciepłe i dzienne zimne, to myślę, że wyniki byłyby BARDZO ciekawe i pożyteczne.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.