Cephalotus Napisano 3 Marca 2015 Share Napisano 3 Marca 2015 Nazwa łacińska: Utricularia striatula Występowanie: W strefie tropikalnej od Afryki poprzez Indie, południowe Chiny (Himalaje), Sri Lankę, Malezję do Nowej Gwinei na wysokości od poziomu morza do 3300m n.p.m. Siedlisko naturalne: Rośnie jako epifit na omszonych pniach, drzewach, rzadziej gałęziach, litofit na wilgotnych lub ociekających pionowych skałach lub kamieniach albo jako gatunek naziemny na wilgotnym, omszonym podłożu. Hodowla: Gatunek średnio łatwy w hodowli zasługuje na 2 punkty w 6 stopniowej skali trudności. Jeżeli posiadamy roślinę z lokantu górskiego ze znacznych wysokości, wówczas stopień trudności może być wyższy (wymagana znaczna amplituda między dniem a nocą). Jest gatunkiem wieloletnim, rośnie nadzwyczajnie szybko i równie szybko zakwita po raz pierwszy od skiełkowania (ok. 2 miesiące). Podłoże: Ze względu na to, że gatunek jest mało wybredny co do jednego typu ekosystemu, można go hodować w różnych mieszankach, podłożach, zarówno na podłożu poziomo jak i pionowo. Warto wybrać metodę równocześnie atrakcyjną co mało problematyczną. Do hodowli jak gatunek naziemny wystarczy czysty, kwaśny torf, jednak koniecznie najwyższej jakości, czyli jasno brązowy i gąbczasty w konsystencji. Ciemne i ziemiste torfy nie nadają się do hodowli tego gatunku. Do torfu można ewentualnie dodać piasku w proporcji 2:1, torf:piasek. Można hodować go na xaximie lub jego odpowiedniku, jednak dopiero po tym jak porośnie mchami. Również można zastosować drobno pokruszony, grubowłóknisty mech torfowiec, z ewentualną domieszką perlitu w proporcjach 1:1 (tę osobiście preferuję). W moim przypadku podłożem był czysty torf najwyższej jakości. Oświetlenie: U. striatula ma zróżnicowane wymagania względem oświetlenia. W środowisku naturalnym najczęściej jednak lokalizuje się w miejscach zacienionych, otwartego cienia, półcienia, rzadko kiedy widnych lub bardziej nasłonecznionych. We własnej hodowli stosowałem 8 x 18W z odległości 35 cm. Światło to było na tyle mocne, aby wybarwić liście, co oznacza, że nie musi być ono aż tak intensywne. Większość czasu rósł pod plastikowym przykryciem celem zwiększenia wilgotności powietrza, co stanowiło swego rodzaju dodatkowy filtr dla światła i miał wówczas zielone liście. Po wytworzeniu pędu kwiatowego osłona została zdjęcia (przy zachowaniu wysokiej wilgotności powietrza) i wówczas doszło do wybarwienia się liści. Zapewne połowa tej wartości powinna również wystarczyć temu gatunkowi do prawidłowego wzrostu. Temperatura: kwestia preferencji temperaturowych jest ściśle związana z wysokością nad poziomem morza, z jakiej pochodzi dany lokant U. striatula. W moim przypadku, warunki umiarkowanie ciepłe sprawdziły się najlepiej, podczas gdy w warunkach górskich siewki obumarły (rzędu 15-25*C, noc-dzień). Niestety, bez tej informacji od hodowcy, od którego go uzyskujemy, możemy jedynie wybierać między warunkami nizinnymi a górskimi. Ja zapewniłem temperatury rzędu: - zimą: - - w dzień: 25-28*C, - - w nocy: 15-18*C. Zakres tolerancji do końca nie jest mi znany ze względu na to, że posiadam ten gatunek stosunkowo krótko (ok. 2 mies.). W przypadku lokalizacji górskich temperatury powinny być niższe, maksymalnie do 25*C w ciągu dnia ze spadkami nocnymi do 10-15*C, w okresie cieplejszym. Podlewanie, wilgotność powietrza: Wymaga bezwzględnie stale wysokiej wilgotności zarówno podłoża jak i powietrza na poziomie 90-100%. Ponieważ rośnie najczęściej w okolicach cieków wodnych, wodospadów, na skałach ociekających wodą, toteż często ma stale mokre podłoże, jak i wilgotność powietrza ma najwyższe wartości. Tyczy się to zarówno lokantów nizinnych jak i górskich. Dlatego najlepiej, aby poziom wody był tuż pod poziomem podłoża lub wręcz na jego poziomie przez cały czas luj jego większość. Ponieważ ten gatunek rośnie po powierzchni podłoża okresowo nieco się w nim zagłębi, jest wybitnie wrażliwy na wysychanie przy niskiej wilgotności powietrza. Przesadzanie: Nie wskazane, ewentualnie całą bryłą podłoża. Można próbować przesadzać fragment plątaniny korzennej z kilkoma indywidualnymi rozetami. Nawożenie i karmienie: niemożliwe lub nie wskazane. Rozmnażanie: Łatwe w warunkach, w których roślina zakwitnie i zawiąże nasiona. Nasiona kiełkują do 4 tyg. od wysiania, niezależnie od tego czy są świeże czy nie. Nasiona, które w tym czasie nie skiełkują, a wszelkie warunki będą prawidłowe, najprawdopodobniej będą martwe, albo źle wybraliśmy wariant ekosystemu nizinny/górski do ich wysiewu. Wówczas wskazane jest spróbować siania również w drugim wariancie (jeżeli nie znamy charakteru danego lokantu). Siać należy w stale mokrym podłożu w 100% wilgotności powietrza, czyli warunkach jak dla dorosłego osobnika. Muszę zaznaczyć, że siewki są szczególnie wrażliwe na jakiekolwiek gwałtowne zmiany temperatury i wilgotności podłoża czy powietrza. Od momentu skiełkowania do pierwszego kwitnienia, w sprzyjających warunkach, może dojść po 7-9 tyg. Możliwe jest również rozmnażanie przez podział, ale nie wskazane, warto zaczekać na nasiona. Kilka zdjęć: Życzę udanej hodowli. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi