Skocz do zawartości

Hydrobox


Masiol

Rekomendowane odpowiedzi

Ja miałem - bardzo fajna sprawa. Możesz kilka dni nie podlewać - nic Ci nie zżółknie i nie opadnie. Mam tak w ogóle w domu jedną doniczkę z nim. Roślina rośnie jak głupia. Polecam, polecam, gorąco polecam!

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To coś jak ja kiedyś robiłe, kupowałem kuleczki żelowe w ogrodniczym lub taki jakby kwarc żelowy, wsypywałem do czystej bawełnianej skarpety, nasączałem żeby spuchły i zasypyałem ziemią po czym sadziłem roślinę, kuleczki oddawały wodę w skarpetę a ta w grunt.

Można też bez skarpety, wymieszać z ziemią lub torfem, po podlaniu woda wchłaniana jest w żelowe kuleczki.

 

Można spróbować ale ja myślę że podobne efekty sie osiąga przy doniczce samonawadniającej, woda pobierana jest do 3tyg. ze zbiornika pod gruntem.

Tak samo ma sie sprawa z kulami nawadniającymi, tez dosyć dlugo podają odę do rośliny ;)

Edytowane przez comandos21
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  comandos21 napisał:
To coś jak ja kiedyś robiłe, kupowałem kuleczki żelowe w ogrodniczym lub taki jakby kwarc żelowy, wsypywałem do czystej bawełnianej skarpety, nasączałem żeby spuchły i zasypyałem ziemią po czym sadziłem roślinę, kuleczki oddawały wodę w skarpetę a ta w grunt.

Można też bez skarpety, wymieszać z ziemią lub torfem, po podlaniu woda wchłaniana jest w żelowe kuleczki.

 

Można spróbować ale ja myślę że podobne efekty sie osiąga przy doniczce samonawadniającej, woda pobierana jest do 3tyg. ze zbiornika pod gruntem.

Tak samo ma sie sprawa z kulami nawadniającymi, tez dosyć dlugo podają odę do rośliny ;)

A ja się właśnie zastanawiałem czy mogę to dodać do podłoża :D

Co ile wtedy trzeba podlewać? Pierwsze lepsze przezroczyste kulki żelowe będą dobre?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te kulki nie reagują w sposób negatywny z podłożem?

Powerpoint - a wystawiałeś może roślinę z hydroboxem na mróz lub na upały?

Chciałbym wiedzieć jak to się zachowuje w skrajnych warunkach.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy to nie jest po prostu zwykły hydrożel umieszczony w jakimś estetycznym pudełeczku? Można zakupić taki hydrożel na Internecie za nieduże pieniądze, trzeba go tylko raz nasączyć i potem przez dobry tydzień, albo i dwa oddaje stopniowo wodę do podłoża. Jakby umieścić to w jakimś koszyczku, a koszyczek w materiale, to mamy nasz "hydrobox"... Czym nasączymy pierwszy raz nasz domowej roboty hydrobox, to zależy od nas. Mając zwykłe rośliny, można nasączyć go wodą z odrobiną nawozu, wówczas roślina stopniowo będzie nawożona.

 

Przede wszystkim rośliny rosną lepiej z tym dziwem, tylko dlatego, że mają stabilne warunki wilgotnościowe. Chyba większość roślin woli mieć stabilne warunki pod tym kontem, bez jakiś skrajnych wysuszeń i przelań. Ci, którzy porobili sobie donice/kastry z dolnym zbiornikiem wodny, widzą, jaki dobry efekt ma to na rośliny. To samo robi hydrobox, na trochę inny sposób.

 

Tylko jak ma się dostępne składniki i gotowy zestaw, to wiele osób pokusi się na droższy, ale ładniej opakowany zestaw, zamiast samemu zrobić to samo z tanich półproduktów. Za to robiąc go samemu, możemy go dostosować sobie do konkretnych wymiarów donicy i rośliny.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam,że takie kuleczki hydrożelowe po tym jak tracą wode maleją ale nie oznacza to,że sa już do wyrzucenia... Po ponownym. Dolaniu wody znów pęcznieją tyle że z każdym kolejnym razem coraz mniej.

U mnie od 6 miesięcy dawały radę?.

Co do koloru to możesz jakie chcesz, nie wpływa on na rośliny.

kulki 30 opakowań

 

hydrożel kostka

Edytowane przez comandos21
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie same kulki żelowe stosowane są w odświeżaczach powietrza. Na początku są duże, nasączone płynem, a po czasie maleją do wielkości główki zapałki. Po dolaniu wody, wraca wielkość i zapac, czyli absorbują wodę w znakomity sposób.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Masiol napisał:
Cephalotus - to nie jest są wkładki żelowe. W środku masz polimerowy absorbent otoczony otuliną. Troszeczkę inna zasada niż przy żelu.

Masiol, no proszę Cię, czy jak nazwę sobie swój hydrożel polimerowym absorbentem, to stanie się czymś innym? Proszę oto definicja słowa hydrożel, jaki znalazłem na Wikipedii:

 

"Hydrożel - żel, w którym fazą rozproszoną jest woda. Jako fazę formującą (substancję żelującą) stosuje się rozmaite polimery - zarówno naturalne, jak i modyfikowane oraz sztuczne. Przykładem hydrożelu jest galaretka z żelatyny."

 

Pisząc hydrożel, mam na myśli coś takiego (to nie jest reklama produktu):

plakat_index.jpg

 

Takiego:

Strona na Wikipedii na ten temat: Polimery/Hydrożel

 

Moim zdaniem właśnie to jest w tym pięknym pudełeczku. Natomiast ja nikomu nie bronię wydawać własnych pieniędzy. Chciałem Was tylko uświadomić i przedstawić swoją koncepcję czegoś działając tak samo (tego samego?) za mniejsze pieniądze.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.