Wrazik Napisano 1 Kwietnia 2015 Share Napisano 1 Kwietnia 2015 Po wielu przerwach w pisaniu tego artykułu, w końcu udało mi się dokończyć mój "uniwersalny" opis hodowli dzbaneczników. Na samym wstępie chciałbym jednak przybliżyć kilka spraw, na które należy zwrócić uwagę. Podjąłem się zadania napisania "ogólnego" poradnika hodowli dzbaneczników przyjaznego zarówno dla początkujących, jak i troszeczkę bardziej wtajemniczonych hodowców. Jest to jednak rodzaj tak bardzo zróżnicowany (szczególnie pod względem siedliskowym, co ma chyba największe znaczenie przy doborze sposobu hodowli), że niemożliwe jest napisanie "jedynie słusznego" poradnika, który zadziała dla wszystkich gatunków tej jakże pięknej i ciekawej rośliny. Porady te piszę jednak bazując na wielu latach własnych doświadczeń z hodowlą dzbaneczników (głównie górskich) i myślę, że każdemu, kto chce zacząć bądź nieco rozwinąć swoją kolekcję, te porady mogą się przydać. Przejdźmy zatem do rzeczy: Nazwa łacińska: Nepenthes Występowanie: Azja Pd.-Wsch.; jak też Madagaskar (2 gatunki), Nowa Kaledonia (1 gatunek), Seszele (1 gatunek), Sri Lanka (1 gatunek), Indie (1 gatunek), Pn.-Wsch. Australia (3 gatunki). Siedlisko naturalne: Głównie wilgotne lasy tropikalne (najczęściej klimatu równikowego/podzwrotnikowego), gdzie rośliny mają niemal niezmienne warunki klimatyczne przez cały rok. Dzbaneczniki dzielimy z zasady na nizinne (rosnące mniej więcej na wysokościach 0-1000 m n.p.m.), pośrednie (1000-1500 m n.p.m.) oraz górskie (1500+ m n.p.m.). Podział ten jest jednak raczej umowny, gdyż gatunki znacznie różnią się preferencjami siedliskowymi w zależności od dokładnego miejsca występowania. Najwyższe zanotowane do tej pory siedliska dzbaneczników znajdują się na wysokości ok. 2900 m n.p.m. (N. villosa, Mount Kinabalu, Borneo), z ekstremami dochodzącymi nawet do 3500 m n.p.m. (N. lamii, Mount Kembu - Doorman's Top, Papua Nowa Gwinea). Wygląd: Zdecydowana większość dzbaneczników z upływem czasu przybiera postać epifitów i lian pnących się po roślinach żyjących w ich sąsiedztwie. Wytwarzają liście zakończone wypełnionym cieczą tworem w kształcie dzbanka, który służy roślinie do chwytania zdobyczy, a bardzo często także do pobierania wody (najlepszym przykładem jest tutaj N. lowii, który w swej dorosłej formie czerpie wodę głównie ze dzbanków). Hodowla: Ze względu na bardzo dużą różnorodność wewnątrz tego rodzaju, skala trudności w zależności od gatunku/hybrydy waha się od 2 (najprostsze w uprawie krzyżówki ?parapetowe?, jak N. x 'Ventrata') aż do 6 (gatunki wysokogórskie) Oświetlenie: Większość gatunków tego rodzaju preferuje dość mocne, aczkolwiek rozproszone światło. Jego niedobór najczęściej skutkuje wytwarzaniem bardziej wiotkich, jasnozielonych liści bez pułapek. Nie spotkałem się jak do tej pory ze złym wpływem mocniejszego światła na rośliny - jedynym szkodliwym tutaj zjawiskiem może być ciepło emitowane przez źródło światła (np. zbyt blisko zamocowaną świetlówkę bądź lampę HPS), które przypali liście. Problem ten jednak można wyeliminować zasłaniając rośliny przed bezpośrednim światłem, ustawiając jego źródło w odpowiednio dużej odległości bądź też stosując nowoczesne źródła światła - np. diody LED, które emitują o wiele mniejszą ilość ciepła, niż metody "klasyczne". Podłoże: Z zasady dzbaneczniki preferują stale wilgotne, lecz luźne i dobrze napowietrzone podłoże. Od długiego czasu z powodzeniem stosuję dla wszystkich gatunków mieszankę wysokiej jakości torfu, suszonego mchu Sphagnum, Seramis'u, kruszonej gąbki, piasku kwarcowego oraz odrobiny kory sosnowej drobnej frakcji. Na sam wierzch daję warstwę żywego mchu torfowca. W tej kwestii istnieje jednak dość duża dowolność - niektórzy hodują dzbaneczniki nawet w samym mchu torfowcu, co też nie jest żadnym błędem. W przypadku młodych, nieukorzenionych roślin i siewek zalecane jest jednak użycie mieszanki z większym udziałem torfu - sam zauważyłem, że bardzo często rośliny łatwiej się wtedy ukorzeniają. Przesadzanie, kosmetyka: Przy zastosowaniu wysokiej jakości, przewiewnego podłoża roślinie wystarczy przesadzanie raz na bardzo długi czas - w praktyce osobiście przesadzam rośliny tylko, kiedy widzę, że doniczka jest już za mała i korzenie nie mają miejsca na dalszy rozwój. System korzeniowy dzbanecznika jest jednak dość delikatny, dlatego lepiej bez potrzeby go nie naruszać. Kosmetyka rośliny jest bardzo prosta, i ogranicza się właściwie tylko do systematycznego obcinania suchych już liści. Należy jednak pamiętać, że często dzbanki zasychają tylko do połowy, szczególnie w przypadku starszych okazów - najlepiej jest wtedy pozostawić liść na tak długo, aż obeschnie w całości. Roślina czerpie korzyści z zawartości dzbanka nawet wtedy, gdy jego część jest już martwa. Podlewanie, wilgotność powietrza: Najważniejsze jest, aby zapewnić roślinie stale wilgotne i dobrze napowietrzone podłoże. Zbyt mokra zawartość doniczki może szybko doprowadzić do gnicia rośliny, zbyt sucha zaś - najpierw do utraty liści, po której bez szybkiej interwencji następuje śmierć całej rośliny. W szczególności są na to wrażliwe gatunki górskie, które w warunkach naturalnych mają zapewnioną stałą wilgotność i ruch świeżego, chłodnego powietrza. Nie zaleca się, aby doniczki z roślinami stały w wodzie. Najczęściej zalecana dla tych roślin wilgotność powietrza waha się pomiędzy 70-75%. Przy zbyt niskiej wilgotności roślina nie będzie dzbankować, z kolei zbyt wysoka może prowokować choroby grzybowe i gnicie, jeśli nie zapewnimy odpowiedniej cyrkulacji powietrza. Są na to narażone w szczególności gatunki nizinne. Temperatura: W tej kwestii występuje największa różnica pomiędzy gatunkami nizinnymi, a górskimi. Ogólnie zaleca się, by gatunkom z nizin zapewniać temperatury typowe dla klimatu równikowego, czyli temperatury nie niższe niż 20-25oC. Gatunki górskie natomiast wymagają do właściwego rozwoju nocnych spadków temperatur - w mojej hodowli są to spadki z ok. 25oC w czasie dnia do 14-15oC w nocy (latem, zimą temperatura spada nawet do 10oC). Nie jest jednak powiedziane, że rośliny górskie nie będą rosły w cieplejszych warunkach ? z osobistych obserwacji zauważyłem jednak, że ich rozwój jest o wiele wolniejszy, a same rośliny są o wiele bardziej podatne na ataki chorób (szczególnie grzybowych). Wiele gatunków w górskich w najcieplejszym okresie roku hamuje wzrost i przestaje dzbankować, zaś okazy najbardziej wymagające - giną. Gatunki pośrednie, jak sama nazwa wskazuje, preferują bardziej wyśrodkowane temperatury. Dzbaneczniki górskie i wysokogórskie są mniej popularne w kolekcjach od roślin nizinnych, bowiem aby zapewnić im odpowiednie warunki, konieczne jest zastosowanie specjalnych układów chłodzenia zapewniających nocne spadki temperatury. Przy małej ilości hodowanych okazów można to jednak w dość prosty sposób obejść, stosując w miarę dobrze zaizolowany zbiornik i wkładając do niego co noc pojemniki z zamrożoną wodą. Okres spoczynku: Dzbaneczniki nie przechodzą okresu spoczynku Nawożenie: O ile nawożenie roślin nie jest konieczne, gdy mają one w miarę stały dostęp do owadów, coraz częściej stosuje się różnego rodzaju organiczne nawozy (np. Osmocote, Maxsea), dzięki którym rośliny znacznie przyspieszają swój rozwój i prezentują lepszą kondycję. Należy jednak uważać, by nie stosować nawozów zbyt stężonych, gdyż łatwo jest wtedy roślinę "spalić". Rozmnażanie: a) z nasion - proces najbardziej problematyczny i czasochłonny, jednak dający wiele satysfakcji. Nasiona wysiewamy w podobnych warunkach, co rośliny dorosłe (zapewniając im w szczególności dobrą cyrkulację powietrza - są bardzo wrażliwe na powstawanie pleśni!) na dobrze nawilżonym podłożu. Pierwsze siewki pojawiają się po ok. 2-3 tygodniach, jednakże wyhodowanie dorosłej rośliny wymaga przynajmniej kilku lat. Aby wysiew był udany, nasiona muszą być jak najświeższe, a ich ilość jak największa (często zdarzają się nasiona "puste", bez zdolności do kiełkowania; bądź też siewki z różnych powodów giną krótko po kiełkowaniu) b) przez podział łodygi - gdy roślina jest już odpowiednio wysoka, odcinamy kawałki od szczytu z przynajmniej 2-3 liśćmi i wkładamy do podłoża. Później czekamy, aż roślina ukorzeni się i wytworzy nowy stożek wzrostu. c) przez odkłady powietrzne d) przez podział - starsze rośliny zaczynają z czasem wytwarzać młode rośliny wyrastające u podstawy łodygi rośliny matecznej Mam nadzieję, że poradnik będzie przydatny. W razie pytań bądź uwag proszę o kontakt przez PW. Pozdrawiam Mateusz Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi