maciek0421 Napisano 12 Kwietnia 2015 Share Napisano 12 Kwietnia 2015 Hej, Piszę ten post, aby pokazać jak traktuje się dzbaneczniki a Leroy Merlin. Byłem tam wczoraj i mnie zatkało. Dzbaneczniki rosną tam obok kaktusów, w takich samych warunkach. Ich podłoże było wyschnięte na wiór, dzbanki powgniatane i w większości uschnięte i bez płynu. Ale pomyślałem sobie tak: "Może zostały im takie dzbaneczniki i sprzedają je na jakiejś promocji. Przecież w takim stanie nikt normalny ich nie kupi". I tu znowu się załamałem. Życzyli sobie 85zł za takiego N. Alatę. Co o tym myślicie? Zdjęcie "okazu zdrowia" pośród innych daję poniżej. PS: Alata w najgorszym stanie miał uschnięte wszystkie dzbanki i do tego kilka liści było poszarpanych. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tough Napisano 12 Kwietnia 2015 Share Napisano 12 Kwietnia 2015 W każdym markecie zobaczysz taki widok. Nie są w stanie o nie odpowiednio zadbać. Nie mają źródła wody destylowanej. Z założenia dostają piękne rośliny od producenta, które szybko powinny się sprzedać, część jednak zostaje. Najmarniejsze po obcięciu dzbanków trafią na przecenę za 15 zł, a jak padną to trudno. Z drugiej strony dzbanki są już duże, mogą być stare i usychać ze starości. Ponadto mogą tracić je w wyniku zmiany warunków. Ale nie spodziewaj się pięknych okazów w markecie (chyba, że zaraz po dostawie), bo im tylko zależy żeby szybko sprzedać, a wszelkie straty nie będą nawet zauważone. No i standardowo, to nie N. alata tylko N. x ventrata, więc kogo obchodzi ich los. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciek0421 Napisano 12 Kwietnia 2015 Autor Share Napisano 12 Kwietnia 2015 Też mi się zdawało, że to nie Alata. Dziwi mnie to, że jeszcze nigdy nie widziałem Ventraty w sprzedaży. (To znaczy nie widziałem w zwykłym sklepie albo w kwiaciarni) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 12 Kwietnia 2015 Share Napisano 12 Kwietnia 2015 Niestety to czysty fakt, na tych stanowiskach ogrodniczych pracują ludzie, którzy pojęcia nie mają o roślinach, pytam ostatnio pani jaka to roślina a ta nie wiedziała... JA RZECZ JASNA POKAZAŁEM CYTRYNĘ HEH:) no masakra jakaś... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
murfa Napisano 12 Kwietnia 2015 Share Napisano 12 Kwietnia 2015 w krk w bonarce ostatnio tak samo... ventraty na straty Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orzech45 Napisano 12 Kwietnia 2015 Share Napisano 12 Kwietnia 2015 Obok mnie jest obi. Dzbaneczniki również koło kaktusów stoją, tragedia. Aż mi ich szkoda, gdybym miał kupę kasy, to kupiłbym je wszystkie i się nimi zaopiekował ;p Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iglacy Napisano 12 Kwietnia 2015 Share Napisano 12 Kwietnia 2015 Może właśnie na to liczą tego typu korporacje? To spisek! Łapią kupujących na litość! Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orzech45 Napisano 13 Kwietnia 2015 Share Napisano 13 Kwietnia 2015 Całkiem możliwe . Ale Wy i tak macie tam dobrze, u mnie za te wpół uschnięte dzbaneczniki w opłakanym stanie chcą 44,90. Mogliby jakąś promocje zrobić, wtedy może ktoś by kupił Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TadzikMen Napisano 18 Kwietnia 2015 Share Napisano 18 Kwietnia 2015 Wy cię cieszcie, że w waszych sklepach jest jakikolwiek owadożer ; ) U mnie jak były rosiczki w kaufie rozeszły się na pniu, jedynie kapturki nie schodziły. Fakt, po pewnym czasie zasychały, aż szkoda się robiło człowiekowi jak obok przechodził Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się