Skocz do zawartości

Oświetlenie LED. Testujemy!


PowerpointPL

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Na początku chciałbym podziękować użytkownikowi forum Emdine, za chęć do złożenia lampki ledowej. Mimo, że zadałem wiele pytań, na wszystkie mi odpowiedział. Wspaniała robota. Ale przejdźmy do rzeczy. Poprosiłem go na początku o lampę 6W, ale po zastanowieniu, odesłałem mu i poprosiłem o 14 W :). I o to jest. Jest to lampa złożona z 6 diód 1W Deep Red, 6 diód 1W Royal Blue i 2 diód białych. Po miesiącu, czy dwóch wstawię efekty działania naświetlacza na rośliny. Co o tym myślicie? :) Odległość od diód do siewek/roślin wynosi 10 cm. Mam nadzieję, że wybarwi mojego capensisa 'all red'. Całość na parapecie okryłem jeszcze folią aluminiową, aby odbijała światło. Oczywiście od strony okna nie jest osłonięte. A o to zdjęcia:

http://zapodaj.net/83304eeb0792d.jpg.html

http://zapodaj.net/067d1505636b4.jpg.html

http://zapodaj.net/c1e6f7b56f261.jpg.html

post-6001-1429379500_thumb.jpg

post-6001-1429379507_thumb.jpg

post-6001-1429379512_thumb.jpg

Edytowane przez PowerpointPL
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Wygląda, że roślinom będzie się podobało - kolory właściwie dobrane (choć ja bym dał więcej białego ale to kwestia gustu).

W dziwny sposób bazy z diodami są przymocowane do obudowy. Nie łatwiej było użyć kleju termoprzewodzącego? Czy między bazą a obudową jest pasta termoprzewodzaca?

Jaka jest temperatura obudowy podczas długotrwałej pracy diód?

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak był ten klej, to diody nie chciały się trzymać. Temperatury obudowy nie określę, nagrzewa się, ale tak, że można tam normalnie trzymać rękę, tak na oko to powiedziałbym 20-30oC, mogę się mylić. Pasta chyba jest, muszę zapytać.

Edytowane przez PowerpointPL
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klej termoprzewodzący nie trzymał? Trochę dziwne, ja używałem dwóch różnych i oba były na tyle gęste i lepkie, ze diody nie odpadały nawet kiedy klej był jeszcze świeży. Albo u Ciebie klej był słabej jakości albo to nie był klej a pasta, wtedy jak najbardziej miało prawo odpadać.

 

Skoro obudowa nie parzy i da się ją złapać i przytrzymać to znaczy że temperatura jest w porządku :)

Edytowane przez MarcinS
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście nie wymaga taka konstrukcja chłodzenia? Z tego co czytałem power ledy grzeją się niemiłosiernie i wiąże się z użyciem radiatorów i wentylatorów - inaczej przy zbyt wysokiej temperaturze po niedługim czasie się spalą. Rozumiem, że w tym przypadku ilość diod nie jest taka aby to stanowiło problem - 30 stopni to naprawdę mało. Zastanawiam się jednak nad skonstruowaniem 100-150W panelu, a to może robić różnicę.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co 4 godziny wyłączam naświetlacz na 15 minut, aby diody służył jak najdłużej. Nie no, temperatura jest naprawdę mała, rękę to tam można ciągle trzymać.

 

A jak to jest z białymi diodami, dają one coś roślinom?

Edytowane przez PowerpointPL
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ Ptaah

Przy takiej mocy diód na pewno potrzebne będzie dodatkowe chłodzenie. Przy małej liczbie diód i odpowiednio dużej powierzchni oddawania ciepła nie trzeba dodatkowego radiatora.

 

 

Dioda biała jak najbardziej służy roślinom, choć prawdopodobnie trochę mniej wydajnie.

Z jednej strony sprawia, że kolor światła dla ludzkiego oka wydaje się bardziej naturalny. Im więcej białych diód tym całość będzie wyglądała mniej fioletowo. Wydaje mi się, że ma to też wpływ na rośliny. W naturze nie mają nigdy do czynienia z sytuacją, że dociera do nich tylko wąski wycinek spektrum światła. Jeśli da się białe diody spektrum jest szersze, znacznie bardziej podobne do słonecznego.

 

Dioda biała jest w rzeczywistości diodą niebieską, ale zmodyfikowaną. Daje ona trochę mniej światła niż niebieska bo na drodze konwersji światła niebieskiego na białe są straty. Jeżeli priorytetem jest maksymalna wydajność, wtedy można nie stosować białych. Mimo nieco mniejszej wydajności wg mnie stosowanie kilku diód białych jest korzystne.

 

Wyłączanie diód na 15 minut to raczej kiepski pomysł. Jeżeli boisz się o żywotność diód to lepiej dla świętego spokoju dać dodatkowe chłodzenie i nie stresować roślin. Mogłoby to im zaburzać fotoperiod.

 

  Cytat
Zestresuję? ohmy.gif To one poczują te 15 min?

 

tak, poczują. Dla przykładu - są np tzw rośliny krótkiego dnia, które kwitną tylko kiedy dni są krótkie a noce długie. Wystarczy jednak w czasie takich długich nocy krótki impuls światła i roślina nie zakwitnie bo jej fotoperiod zostanie zaburzony. Nie pamiętam jak długi impuls wystarczy ale mierzony jest raczej w sekundach niż w minutach.

Nie wiem jakby to działało u owadożerów, ale z pewnością gorzej niż lepiej.

Edytowane przez MarcinS
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, nie będę wyłączał. OK, głównie białe diody były do tego, aby pokój nie wyglądał jak miejsce spotkań, a skoro pomogą roślinom, to jeszcze lepiej. ;) A czy takim urządzeniem uda mi się wybarwić capensis 'all red' ? :)

Edytowane przez PowerpointPL
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za rok zrobię inną lampę na radiatorze o szerokości 8 cm i planuje dać ze 3 rzędy, może jakieś białe diody też dodam. A teraz z zadowoleniem oglądam jak łapią kolory i sobie rosną. Czerwone odmiany bardzo powoli się rozwijają.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.