Skocz do zawartości

Muchołówki – zimowanie w lodówce i efekty braku zimowania


MarcinS

Rekomendowane odpowiedzi

W 3 miesiące od poprzedniego postu mogę stwierdzić, że muchołówki w trakcie drugiego sezonu bez zimowania mają się zupełnie dobrze. Rosną, wypuszczają młode pułapki które nie wykazują anomalii rozwojowych. Dwie muchołówki, odkąd zacząłem wydłużać czas doświetlania wypuściły pęd kwiatostanowy, który obciąłem.

 

W tym roku nie zimuję muchołówek w lodówce, za to rosiczki już tak.

Zimuję w ten sposób Droserę rotundifolię, intermedię, anglicę, filiformis i intermedia x filiformis. Dodatkowo w tych samych warunkach zimuję Pinguicula vulgaris.

Po 3 miesiącach w lodówce wszystkie rośliny żyją i mają się dobrze. Co 2-3 tygodnie płuczę je wodą destylowaną. Pleśń nie wystąpiła, mimo że nie zastosowałem fungicydu.

post-1670-1453224327_thumb.jpg

 

Całość zimuję w takim "profesjonalnym" pojemniku :P

post-1670-1453223820_thumb.jpg

 

Wygląda na to, że i w mieście można uprawiać zimnolubne rosiczki :)

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.