comandos21 Napisano 10 Maja 2015 Share Napisano 10 Maja 2015 (edytowane) Oto parę fotek mojej muchołówki, którą pozyskałem od dorosłej marketowej "typical" Biały pyłek to pyłek kwiatowy nic z mszyc itp.... Wybarwia sie na czerwono ale.... to typical Mutują listki od samego początku po zimowaniu... np, jeden z liści jest podzielony na 3 liście a inny ma widoczne odrosty jakby o słupkowatym kształcie W donicy rosną tez inne formy muchołówek i mają się świetnie Inni mieszkańcy tej donicy mają sie całkiem ok: Edytowane 1 Czerwca 2015 przez comandos21 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crespo Napisano 10 Maja 2015 Share Napisano 10 Maja 2015 Ja tu nie widzę żadnej nietypowej mutacji, jedynie mocno zaniedbaną roślinę Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 10 Maja 2015 Autor Share Napisano 10 Maja 2015 Ciekawe... zaniedbaną? co mam ją głaskać czy co ? Rośnie w donicy na balkonie jak reszta mucholców Zaczęła sie tak dziwnie wykrecać po tym jak ją w słońcu postawiłem po zimowaniu.. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niekumaty Burak Napisano 10 Maja 2015 Share Napisano 10 Maja 2015 ... jedynie mocno zaniedbaną roślinę Potwierdzam, nie dajesz jej piwa i skręca ją. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 10 Maja 2015 Autor Share Napisano 10 Maja 2015 Potwierdzam, nie dajesz jej piwa i skręca ją. Haha ŁOOO, racja ostatnio odstawiłem jej pifffko Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 10 Maja 2015 Share Napisano 10 Maja 2015 To nie jest mutacja, bo ta jest utrwalona genetycznie, a zaburzenie rozwojowe, które jest spowodowane pod wpływem czynników środowiskowych. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 11 Maja 2015 Autor Share Napisano 11 Maja 2015 To nie jest mutacja, bo ta jest utrwalona genetycznie, a zaburzenie rozwojowe, które jest spowodowane pod wpływem czynników środowiskowych. No i wszystko jasne ... Jakaś rada? przesadzić, nie wystawiac na słońce czy może zrobić powtórne zimowanie np. w lodówce Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
allgreen Napisano 11 Maja 2015 Share Napisano 11 Maja 2015 (edytowane) Tyle czasu i tyle postów na forum a Ty nie wiesz co zrobić z muchołówką i jeszcze takie dziwne pytania zadajesz jakbyś wczoraj zaczął przygodę z owadożerami Zostaw ją w spokoju. Rośliny muszą mieć czas na dojście do siebie po zimowym spoczynku. Daj jej spokój, dużo światła i wody a reszta zależy od rośliny Eee w maju zimować ? A to czy przesadzić to sam musisz wiedzieć jak podłoże ma więcej jak sezon i źle wygląda to sam wiesz co robić. Edit: Zobacz tylko czy jakieś paskudztwo pod liśćmi się nie zagnieździło mam tu na myśli szczególnie tarczniki czy inne pasożyty. Edytowane 11 Maja 2015 przez allgreen Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bunnystar Napisano 11 Maja 2015 Share Napisano 11 Maja 2015 Powiem Ci comandos, że moja się podobnie powyginała po ataku mszyc, ale po pozbyciu się ich sama sobie świetnie poradziła Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 1 Czerwca 2015 Autor Share Napisano 1 Czerwca 2015 Moja muchołówka powędrowała na ogrodowe torfowisko, póki co nadal taka dziwaczna jest lecz wypuszcza nowe listki. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 1 Czerwca 2015 Share Napisano 1 Czerwca 2015 Comandos, czytając ten temat jestem zdruzgotany i trochę podirytowany. Fakt, że Twoje rośliny tak wyglądają jest spowodowany co najmniej jednym czynnikiem - niewłaściwymi warunkami. A tego nie powinno być przy obecnym łatwym dostępnie do wiedzy na temat hodowli tej rośliny. To co się z nimi dzieje może być wynikiem infekcji wirusowej, bakteryjnej, grzybowej, atakiem pasożytów, bądź silnym wpływem jakiejś niekorzystnej substancji. Gdziekolwiek nie leżałby powód, powinien dotyczyć jednej, góra dwóch roślin, a w przypadku pasożytów, byłyby one bardzo łatwo zauważalne, jeżeli ktoś chciałby je w ogóle zobaczyć. Wszystko poza samym atakiem pasożytów sprowadza się do wspólnego mianownika, czyli jak wspomniałem, niewłaściwych warunków w jakich je przetrzymujesz. Najbardziej newralgiczne to światło, temperatura, w tym okres spoczynku i podłoże. Może być również kombinacja tych czynników, a raczej ich niekorzystnych wartości i tak najczęściej jest. Rośliny rosnące w swoim pesymum, czyli warunkach pozwalających im przetrwać, ale nie będących korzystnymi dla nich, powoduje, że roślina się osłabia. Staje się podatna na ataki, choroby czy wpływ szkodliwych czynników, jak np. nieodpowiednia woda, które potem dają różnego rodzaju nieprzyjemne efekty ze zgonem na końcu. Najłatwiejszy sposób, aby wyleczyć swoje rośliny to zapewnić im maksymalnie optymalne warunki, a w przypadku pasożytów, w końcu je zauważyć i usunąć. Następnie jedyne co jest nie do kupienia, a każdy ma, to czas. Tutaj NIC nie da się więcej zrobić, jak cierpliwie czekać. Jeżeli się zregenerują, to potrwa to kilka miesięcy, zważywszy na stan, który widać. Natomiast wywalenie muchołówki na torfowisko to nie jest do końca dobry pomysł, chyba, że to najbardziej słoneczne miejsce jakie masz w ogrodzie, w co trochę wątpię. Muchołówka jest rośliną ciepłolubną i światłożerną, bo pochodzi ze strefy cieplejszej jak cała Polska, stąd też porośnie na torfowisku, ale ponieważ podłoże ma kontakt z gruntem, będzie ono wolno się nagrzewać, więc i ona nie będzie miała optymalnych dla siebie warunków, jakie miałaby w doniczce, albo jeszcze lepiej (profesjonalnej) szklarni. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 2 Czerwca 2015 Autor Share Napisano 2 Czerwca 2015 (edytowane) Cephalotus, dlaczego Ty taki ostatnio sceptyczny ... Rzecz jasna, ze muchołówka przeszła zimowanie w temp. 9st. W doncy nie była ani przelewana ani też nie miała maało sońca.. Torfowisko jest umiejscowoione w najjaśniejszej części ogrodu i naajbardziej słonecznej, słońce latem tam jest od godz 11 do 18, tak więc myslę że nie jest źle. Wszystkie moje muchołówki stoją już od miesiąca na zewnatrz i nie widze aby miały się jakoś bardzo źle z tego powodu. Kolejna sprawa i tu pozwolę sobie Ciebie zacytować: "Fakt, że Twoje rośliny tak wyglądają jest spowodowany co najmniej jednym czynnikiem" nic nie napisałem o większej ilości roślin, które tak wyglądają .... jest tylko ta jedna sztuka i tyle Edytowane 2 Czerwca 2015 przez comandos21 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 17 Czerwca 2016 Share Napisano 17 Czerwca 2016 Kolejna sprawa i tu pozwolę sobie Ciebie zacytować: "Fakt, że Twoje rośliny tak wyglądają jest spowodowany co najmniej jednym czynnikiem" nic nie napisałem o większej ilości roślin, które tak wyglądają .... jest tylko ta jedna sztuka i tyle Pierwsze cztery fotki sprawiały wrażenie dwóch okazów i dałem się oszukać. Teraz już zauważyłem, że to ten sam okaz. No to skoro masz jeden taki przypadek, to można go śmiało zaliczyć do tej części hodowli, która określa się mianem: niefart lub przypadek. Swoją drogą wygląda porażająco przygnębiająco. Ciekawe co się z nim teraz dzieje. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B-52 Napisano 18 Czerwca 2016 Share Napisano 18 Czerwca 2016 9st.to za dużo wg.mnie na zimowanie. Ostatnio pisałdo mnie klient co kupił u mjie muchołówki i podobnie wyglądały. Zimowały w 14st. Ja zimuję w max.4st. Niejednokrotnie zmarzło podłoże. Temp.zimowania też ma wpływ na roślinę. Reszta rośnie ładnie czy rośnie? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się