Skocz do zawartości

Brak bulwy


agentp2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam dziwny problem - od jesieni zeszłego roku miałem małą muchołówkę - zostawiłem ją podczas wyjazdu na okres około 9dni (podlana - duży plaski pojemnik aby woda nie wyparowała).

Po powrocie jakieś dwa tygodnie temu zauważyłem że część liści uschła (ziemia była wilgotna), pomyślałem że to od słońca (były straszne upały) ale nowe liście nie pojawiły się a te które były zaczęły usychać od korzenia.

Koniec końców dzisiaj przyjrzałem się roślinie dokładniej i się okazało, że nie ma bulwy (!). W miejscu gdzie powinna być bulwa była po prostu dziura, liście można było wyjąć pojedyńczo bez problemu z ziemi.

Mam pytanie co się mogło stać - za dużo wody i bulwa zgniła (?) czy to może jakiś szkodnik ja zjadł (nie zauważyłem żadnych larw). Ma ktoś może jakiś pomysł ?

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam dziwny problem - od jesieni zeszłego roku miałem małą muchołówkę - zostawiłem ją podczas wyjazdu na okres około 9dni (podlana - duży plaski pojemnik aby woda nie wyparowała).

Po powrocie jakieś dwa tygodnie temu zauważyłem że część liści uschła (ziemia była wilgotna), pomyślałem że to od słońca (były straszne upały) ale nowe liście nie pojawiły się a te które były zaczęły usychać od korzenia.

Koniec końców dzisiaj przyjrzałem się roślinie dokładniej i się okazało, że nie ma bulwy (!). W miejscu gdzie powinna być bulwa była po prostu dziura, liście można było wyjąć pojedyńczo bez problemu z ziemi.

Mam pytanie co się mogło stać - za dużo wody i bulwa zgniła (?) czy to może jakiś szkodnik ja zjadł (nie zauważyłem żadnych larw). Ma ktoś może jakiś pomysł ?

 

Utopiłeś ją! Jak mogłeś! eeek Nie no na poważnie prawdopodobnie ją przelałeś. Zbyt długo stała w wodzie i efekt taki że bulwa się rozpadła i zgniła. Raczej to było przyczyną. W tak krótkim czasie trudno jest aby robale na tyle uszkodziły dorosłą roślinę aby tej się umarło a w dodatku widziałbyś ich obecność. Osobiście stawiałbym na przelanie chociaż nie można wykluczyć ataku choroby lub jakiegoś grzyba.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedź.

Woda była do 1/3 doniczki jakieś 3cm. Jak wróciłem zostało troche na dnie.

No cóż szkoda rośliny. Niektóre listki są jeszcze zielone nie wyciągałem ich ale to już chyba koniec :(

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.