Skocz do zawartości

Droseria regia - problem


Rafal

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Ostatnio zauważyłem, że coś niepokojącego się dzieje z moją D. regią. Jej młode nierozwinięte jeszcze liście, zaczęły mi czernieć. Mam dwie rosiczki w jednej doniczce i niestety jedna zgniła mi z dnia na dzień i odeszła już do krainy wiecznej pleśni... Rośliny od wiosny wystawione były na południowym balkonie i rosły pięknie. Problemy pojawiły się w okresie jesiennym, gdy wystawione na pochmurne niebo i chłodne dni, stopniowo zahamowały swój wzrost. I tu zaczęły się problemy. Po przeprowadzce do pokoju zacząłem je doświetlać, ale nic to nie pomogło. Prawdopodobnie przelałem moją D. regię, ale jeszcze postaram się jeszcze odratować drugą rosiczkę. Wiem, że rosiczka ta lubi być kapryśna. Do tej pory rosły w doniczce 10cm w mieszance piasku z torfem. Mam teraz już dłuższą doniczkę (ok. 20cm) i postaram się D. regię do niej przesadzić, robiąc lepszy drenaż według wskazówek: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...92&hl=regia. Chciałbym się również Was zapytać jak radzicie sobie w okresie jesienno-zimowym z tą rosiczką?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może ją przelałeś ale prawdopodobnie roślina robi sobie już odpoczynek i szykuje się do zimy, u mnie wszystkie D. regia maja już małe rozety i krótkie pastorałowato zwinięte liście, mimo że są cały czas w takich samych warunkach jak latem. Już szykuję się aby je wynieść do chłodni, bo w zeszłym roku zrobiłem to za późno i rośliny mi padły dokładnie wg takiego samego opisu jak Twoje, ale doniczki zostawiłem i po dwóch miesiącach odbiły od korzenia.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesadziłem przed chwilą D. regię. Jednak ją przelałem, w starszej doniczce (mieszanka na dnie była bardzo mokra). Do nowej doniczki dałem na dno grubą warstwę keramzytu. Torf wymieszałem z piaskiem, perlitem. Ponieważ nie miałem wystarczająco dużo piasku, żeby wypełnić całą doniczkę, dodałem jeszcze do tej mieszanki dużą ilość keramzytu.

 

post-6888-1444562272_thumb.jpg

 

Razem z D. regią przesadziłem pozostałość po drugiej D. regii (tzn. sam korzeń, bo reszta jest ugnita), może na wiosnę coś puści z korzenia, spróbować warto.

Nie wiem czy w takim stanie mogę tą rosiczkę zimować. Póki co postawiłem ją na zachodni parapet, zobaczę czy jej stan się poprawi.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie najlepszym pomysłem jest teraz przenoszenie roślin z balkonu do ciepłego i przytulnego domu, bo rośliny szykowały się już do zimowania i spowalniały metabolizm. A w domu zapewniamy im znowu lato. Mało która roślina to dobrze zniesie, chyba tylko taka, która nie potrzebują zimowania. Rośliny które zaczynają zimowanie trzeba faktycznie znacznie mniej podlewać aby nie zgniły i przenieść je w podobne tzn. chłodne miejsce, aby dalej zimowały - nie koniecznie musi oznaczać trzymania rośliny w temp bliskiej zera, wystarczy kilka kilkanaście stopni. Zwłaszcza takie osłabione rośliny mogą nie przeżyć solidnego zimowania i warto zapewnić im dłuższe, ale łagodniejsze zimowanie.

A przeniesienie roślin z balkonu do ciepłych warunków domowych i doświetlanie wymusza szybki metabolizm, którego osłabione rośliny mogą nie przeżyć, mogą tego nie wytrzymać nawet zdrowe rośliny, które zaczęły zimować.

Przy gwałtownych zmianach warunków dla roślin (zwłaszcza osłabionych) trzeba je aklimatyzować, to jakbyś kupił roślinę, która była hodowana w zupełnie innych warunkach.

Zmiany muszą być łagodne, aby nie skończyły się dla rośliny tragicznie.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D. regia przeniesiona do chłodniejszego miejsca, gdzie spoczywają juz muchołówki i kapturnice. Trochę zmyliło mnie, że inni użytkownicy nie zimują D. regii i ją doświetlają. Będę dalej obserwował co się z nią dzieje.

Edytowane przez Rafal
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam taką D. regia której nie zimuję i cały czas oświetlam, ale ona cały rok rośnie w temp. 15-16 stopni (jednak jest znacznie mniejsza od tych które zimuję), a te które trzymam latem w 23-25 stopni, zimą trzymam właśnie razem z muchołówkami i kapturnikami przez cały okres zimy w ok. 3 stopniach ale z 7-8 godzin doświetlam.

Pewnie można regia spokojnie przezimować na jakimś zimnym parapecie, przy mało szczelnym oknie tuż przy szybie temperatury zimą mogą być bliskie 10 stopni, więc dla części roślin będzie to wystarczające zimowanie.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Mała aktualizacja:

 

3 tygodnie po przesadzeniu, druga D. regia również padła. dokkrb kiedyś pisał, żeby D. regię nie spisywać na straty i tak też uczyniłem. Postanowiłem nic już nie ruszać i przezimowałem tę roślinę (a raczej jej pozostałości).

 

Od połowy lutego, ku mojej uciesze zaobserwowałem 4 wyrastające młode d. regie puszczające zapewne od korzenia :)

 

post-6888-1458161002_thumb.jpg

 

Tak więc z 2-óch, które mi padły, mam teraz 4 D. regie :D

 

Jak już słońce się unormuje i będzie świecić dłużej, to za parę tygodni wystawię je na południowy parapet.

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.