Rafal Napisano 11 Października 2015 Share Napisano 11 Października 2015 Witam! Ostatnio zauważyłem, że coś niepokojącego się dzieje z moją D. regią. Jej młode nierozwinięte jeszcze liście, zaczęły mi czernieć. Mam dwie rosiczki w jednej doniczce i niestety jedna zgniła mi z dnia na dzień i odeszła już do krainy wiecznej pleśni... Rośliny od wiosny wystawione były na południowym balkonie i rosły pięknie. Problemy pojawiły się w okresie jesiennym, gdy wystawione na pochmurne niebo i chłodne dni, stopniowo zahamowały swój wzrost. I tu zaczęły się problemy. Po przeprowadzce do pokoju zacząłem je doświetlać, ale nic to nie pomogło. Prawdopodobnie przelałem moją D. regię, ale jeszcze postaram się jeszcze odratować drugą rosiczkę. Wiem, że rosiczka ta lubi być kapryśna. Do tej pory rosły w doniczce 10cm w mieszance piasku z torfem. Mam teraz już dłuższą doniczkę (ok. 20cm) i postaram się D. regię do niej przesadzić, robiąc lepszy drenaż według wskazówek: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...92&hl=regia. Chciałbym się również Was zapytać jak radzicie sobie w okresie jesienno-zimowym z tą rosiczką? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 11 Października 2015 Share Napisano 11 Października 2015 Być może ją przelałeś ale prawdopodobnie roślina robi sobie już odpoczynek i szykuje się do zimy, u mnie wszystkie D. regia maja już małe rozety i krótkie pastorałowato zwinięte liście, mimo że są cały czas w takich samych warunkach jak latem. Już szykuję się aby je wynieść do chłodni, bo w zeszłym roku zrobiłem to za późno i rośliny mi padły dokładnie wg takiego samego opisu jak Twoje, ale doniczki zostawiłem i po dwóch miesiącach odbiły od korzenia. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafal Napisano 11 Października 2015 Autor Share Napisano 11 Października 2015 Przesadziłem przed chwilą D. regię. Jednak ją przelałem, w starszej doniczce (mieszanka na dnie była bardzo mokra). Do nowej doniczki dałem na dno grubą warstwę keramzytu. Torf wymieszałem z piaskiem, perlitem. Ponieważ nie miałem wystarczająco dużo piasku, żeby wypełnić całą doniczkę, dodałem jeszcze do tej mieszanki dużą ilość keramzytu. Razem z D. regią przesadziłem pozostałość po drugiej D. regii (tzn. sam korzeń, bo reszta jest ugnita), może na wiosnę coś puści z korzenia, spróbować warto. Nie wiem czy w takim stanie mogę tą rosiczkę zimować. Póki co postawiłem ją na zachodni parapet, zobaczę czy jej stan się poprawi. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 11 Października 2015 Share Napisano 11 Października 2015 Nie najlepszym pomysłem jest teraz przenoszenie roślin z balkonu do ciepłego i przytulnego domu, bo rośliny szykowały się już do zimowania i spowalniały metabolizm. A w domu zapewniamy im znowu lato. Mało która roślina to dobrze zniesie, chyba tylko taka, która nie potrzebują zimowania. Rośliny które zaczynają zimowanie trzeba faktycznie znacznie mniej podlewać aby nie zgniły i przenieść je w podobne tzn. chłodne miejsce, aby dalej zimowały - nie koniecznie musi oznaczać trzymania rośliny w temp bliskiej zera, wystarczy kilka kilkanaście stopni. Zwłaszcza takie osłabione rośliny mogą nie przeżyć solidnego zimowania i warto zapewnić im dłuższe, ale łagodniejsze zimowanie. A przeniesienie roślin z balkonu do ciepłych warunków domowych i doświetlanie wymusza szybki metabolizm, którego osłabione rośliny mogą nie przeżyć, mogą tego nie wytrzymać nawet zdrowe rośliny, które zaczęły zimować. Przy gwałtownych zmianach warunków dla roślin (zwłaszcza osłabionych) trzeba je aklimatyzować, to jakbyś kupił roślinę, która była hodowana w zupełnie innych warunkach. Zmiany muszą być łagodne, aby nie skończyły się dla rośliny tragicznie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafal Napisano 11 Października 2015 Autor Share Napisano 11 Października 2015 (edytowane) D. regia przeniesiona do chłodniejszego miejsca, gdzie spoczywają juz muchołówki i kapturnice. Trochę zmyliło mnie, że inni użytkownicy nie zimują D. regii i ją doświetlają. Będę dalej obserwował co się z nią dzieje. Edytowane 11 Października 2015 przez Rafal Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 11 Października 2015 Share Napisano 11 Października 2015 Ja też mam taką D. regia której nie zimuję i cały czas oświetlam, ale ona cały rok rośnie w temp. 15-16 stopni (jednak jest znacznie mniejsza od tych które zimuję), a te które trzymam latem w 23-25 stopni, zimą trzymam właśnie razem z muchołówkami i kapturnikami przez cały okres zimy w ok. 3 stopniach ale z 7-8 godzin doświetlam. Pewnie można regia spokojnie przezimować na jakimś zimnym parapecie, przy mało szczelnym oknie tuż przy szybie temperatury zimą mogą być bliskie 10 stopni, więc dla części roślin będzie to wystarczające zimowanie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biedronkaoo7 Napisano 11 Października 2015 Share Napisano 11 Października 2015 Też nie zimuję regii - sama się zimuje tam gdzie stoi cały rok. Usypia bez mojej ingerencji w zaleznosci od tego co się dzieje za oknem. Skraca liście do 1-1,5cm i przez zimę nie rośnie. W tej chwilii już spi. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomyyy Napisano 11 Października 2015 Share Napisano 11 Października 2015 Biedroneczko proszę powiec więcej gdzie trzymasz i w jakich warunkach Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biedronkaoo7 Napisano 11 Października 2015 Share Napisano 11 Października 2015 Wschodni parapet, za oknem blok tuż za wąską uliczką i kawałek dalej wieżowiec więc w lecie słonca max 3-4h. Stanowisko najbliżej szyby, pokój ciepły, ogrzewany, obecnie ok 24 stopnie, na parapecie nie wiem ile. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafal Napisano 16 Marca 2016 Autor Share Napisano 16 Marca 2016 Mała aktualizacja: 3 tygodnie po przesadzeniu, druga D. regia również padła. dokkrb kiedyś pisał, żeby D. regię nie spisywać na straty i tak też uczyniłem. Postanowiłem nic już nie ruszać i przezimowałem tę roślinę (a raczej jej pozostałości). Od połowy lutego, ku mojej uciesze zaobserwowałem 4 wyrastające młode d. regie puszczające zapewne od korzenia Tak więc z 2-óch, które mi padły, mam teraz 4 D. regie Jak już słońce się unormuje i będzie świecić dłużej, to za parę tygodni wystawię je na południowy parapet. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się