do usuniecia

[maciek0421]

Tak sobie myślałem i może to trudne zadanie, ale może komponenty i składniki do amatorskiego in vitro? Jako firma łatwiej wam będzie je zdobyć.

[Mekk]

Ze zdobyciem nie byłoby najmniejszych problemów, to fakt, ale niestety Maciek - zainteresowanie tego typu produktami jest zbyt małe, żeby był sens wprowadzać to do oferty

[maciek0421]

To może chociaż zamawianie na zamówienie? Większość ludzi rezygnuje, gdy trzeba zakupić składniki. A co do lepszych pomysłów, to może dobrej jakości torf/mech. O nie też trudno.

[Dieball]

To może dobrej jakości torf/mech. O nie też trudno.

 

Żywy mech torfowiec !! Ja bym kupił na pewno.

A ofertą mchów na wystrój terrarium też bym pewnie się zainteresował.

[Mekk]

To może chociaż zamawianie na zamówienie? Większość ludzi rezygnuje, gdy trzeba zakupić składniki. A co do lepszych pomysłów, to może dobrej jakości torf/mech. O nie też trudno.

 

Tak szczerze i uczciwie postaram Ci się odpowiedzieć, otóż - z Twojego punktu widzenia jako hobbysty, istnieje popyt na tego typu towar.

Jednak koniec końców, samych hobbystów jest naprawdę niewielu (z innymi dziedzinami jak chociażby akwarystyka, wędkarstwo, modelarstwo czy cokolwiek dzieli nas przepaść), już nawet wśród tych hobbystów zainteresowanych jest też niezbyt dużo. Dokładając do tego, że jest to sklep stacjonarny, a w promieniu, powiedzmy 30km takich stricte pasjonatów powiedziałbym jest max 50 osób troszkę wychodzi na to, że mija się z celem organizować środki w tym kierunku. Nawet jeśli mówimy o dostępności na zamówienie, to żeby zaproponować coś interesującego w dobrej cenie, sami musimy kupić czegokolwiek naprawdę w hurcie, a nie kilka sztuk

 

Uff, ale się nagadałem Mam nadzieję, że mnie zrozumiesz

[maciek0421]

Rozumiem. Niestety to jest szczera prawda. Forum to jednak cała Polska a tu cały czas ktoś szuka mchu czy torfu. Jedyne co opłaca wam się w 100%, to ciekawe rośliny dla "zwykłych śmiertelników" bez paludariów i oświetlania.

[Mekk]

Rozumiem. Niestety to jest szczera prawda. Forum to jednak cała Polska a tu cały czas ktoś szuka mchu czy torfu. Jedyne co opłaca wam się w 100%, to ciekawe rośliny dla "zwykłych śmiertelników" bez paludariów i oświetlania.

 

Wiesz, nawet i zwykły śmiertelnik może sobie zrobić paludarium, ale żeby babrać się w agarze lub czymś tam innym to naprawdę trzeba być już zaciętym w bojach :P :P

[maciek0421]

Nie tylko w bojach. Podstawy chemii i biologii, cierpliwość przy nieudanych próbach i sporo finansów też jest potrzebne.

[Mekk]

Nie tylko w bojach. Podstawy chemii i biologii, cierpliwość przy nieudanych próbach i sporo finansów też jest potrzebne.

 

 

Dokładnie się zgadzam

[kamil.sagan]

Zgadzam się co do tego invitro. Zestaw dla początkującego na kilka pożywek można za 100 zł skomponować ale to bez sensu. Żeby opłacało się sklepowi sprzedawać takie zestawy to musiał by wpakować kilka tysięcy i mieć przynajmniej kilkudziesięciu zaciętych klientów. Ja np jak bym kupił taki zestaw na kilka pożywek to bym rzucił to na pewno i nie chciał więcej tego kupować. W teorii wszystko fajnie wygląda ale żeby w praktyce dojść co do czego to trzeba wydać od razu kilkaset złotych i metodą prób i błędów dochodzić do wprawy co oznacza wiele wyrzuconych pożywek.

 

Co do pomysłów na sam sklep to macie wszystko na pewno ogarnięte. Ważne aby ekspozycja fajnie wyglądała.

 

Co do promocji to jeżeli jest nieopodal jakaś fajna galeria to na pewno się opłaca jakiś happening zrobić. Najlepiej było by wyjść z żywymi roślinami na ulicę i wręczać ulotki ale ze względu na temperatury to odpada.

 

Jeżeli są w okolicach jakieś hipsterskie restauracje czy kawiarnie to można się z nimi dogadać że np wynajmiecie im roślinki do postawienia na stolikach czy parapetach z plakietkami reklamowymi (wystrój za reklamę).

Edytowane 20 Listopada 2015 przez kamil.sagan

[Mekk]

Zgadzam się co do tego invitro. Zestaw dla początkującego na kilka pożywek można za 100 zł skomponować ale to bez sensu. Żeby opłacało się sklepowi sprzedawać takie zestawy to musiał by wpakować kilka tysięcy i mieć przynajmniej kilkudziesięciu zaciętych klientów. Ja np jak bym kupił taki zestaw na kilka pożywek to bym rzucił to na pewno i nie chciał więcej tego kupować. W teorii wszystko fajnie wygląda ale żeby w praktyce dojść co do czego to trzeba wydać od razu kilkaset złotych i metodą prób i błędów dochodzić do wprawy co oznacza wiele wyrzuconych pożywek.

 

Co do pomysłów na sam sklep to macie wszystko na pewno ogarnięte. Ważne aby ekspozycja fajnie wyglądała.

 

Co do promocji to jeżeli jest nieopodal jakaś fajna galeria to na pewno się opłaca jakiś happening zrobić. Najlepiej było by wyjść z żywymi roślinami na ulicę i wręczać ulotki ale ze względu na temperatury to odpada.

 

Jeżeli są w okolicach jakieś hipsterskie restauracje czy kawiarnie to można się z nimi dogadać że np wynajmiecie im roślinki do postawienia na stolikach czy parapetach z plakietkami reklamowymi (wystrój za reklamę).

 

Bardzo fajne pomysły, wielkie dzięki! Jeżeli nie wykorzystamy teraz, to na pewno za jakiś czas Najbardziej podoba mi się ten z galerią

[Mekk]

Do otwarcia zostało naprawdę niewiele czasu, pracujemy pełną parą, żeby wszystko było na sobotę gotowe ; ))

Ktoś już wie na 100%, że nas odwiedzi? Na jakie owadożery najbardziej czekacie?

Nie jest pewne, czy się wyrobimy do soboty, ale na 99% stanie w lokalu ogromne terrarium dla dzbanków

[maciek0421]

Ja dalej płaczę, bo przez zmianę planów nie będę na otwarciu. Wpadnę następnego tygodnia. Czekam na nowe dzbaneczniki i rosiczki.

[Mekk]

Ja dalej płaczę, bo przez zmianę planów nie będę na otwarciu. Wpadnę następnego tygodnia. Czekam na nowe dzbaneczniki i rosiczki.

 

Wiadomo, szkoda, że nie wpadniesz - ale to nie taka rozpacz jak przy okazji wystawy na przykład sklep będzie czekał z pełnym asortymentem w kolejnych dniach

(no chyba, że wszystko wykupicie na otwarciu )

[meszugge]

Ja powinienem być tylko powiedz od której będzie otwarte.