Krzysiek Napisano 19 Grudnia 2015 Share Napisano 19 Grudnia 2015 Chciałbym zorientować się, jakie są aktualnie najtańsze i sprawdzone możliwości pozyskania dobrej wody demineralizowanej własnej produkcji. Wiem, że najlepszym rozwiązaniem byłby filtr odwróconej osmozy, ale najtańsze filtry to i tak koszt ok. 100 zł. + koszty wymiany filtrów. Zużywam tygodniowo ok. 10 litrów wody, jak rzadziej podlewam to może mniej. Teoretycznie mam jeszcze dostęp do wody destylowanej na uczelni, ale nie chcę go nadużywać. Kiedyś kupowałem dość tanio wodę demineralizowaną na litry w punkcie na terenie elektrociepłowni wrocławskiej, ale bez samochodu którym wziąłbym większy zapas to się nie opłaca za bardzo. Nie mam też w bloku jak zbierać deszczówki, bo nawet nie mam balkonu, zresztą wątpię w czystość takiej wody we Wrocławiu. Poza tym i tak deszcz jest za rzadko i zbyt mały. Myślałem o jakichś filtrach jonowymiennych, więc jeśli zna ktoś jakieś dobre, tanie i sprawdzone produkty, które starczą na długo i dobrze oczyszczają wodę to prosiłbym o rady czego szukać. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adivip125 Napisano 19 Grudnia 2015 Share Napisano 19 Grudnia 2015 Polecam Ci szczerze filtry odwróconej osmozy - 100 zł to nie tak dużo w porównaniu do kupowania baniaków 5-litrowych przy zużyciu 10l/tydzień. A wymiana filtra - na allegro kupisz po 5 zł/sztuka (10 zł komplet przy filtrze RO3) co starczy Ci na kilka miesięcy produkcji lub 3000 litrów bodajże (w każdym razie ten rząd wielkości). Poza tym mała obserwacja - bardzo długo (póki zużycie było jeszcze małe) podlewałem swoje owadożery wodą z baniaków. Mam wrażenie, że woda ze swojego filtra RO sprawdza się lepiej, przynajmniej w przypadku użycia jej do podlewania nasion. Tłumaczę to sobie tym, że woda z własnego filtra nie jest tak doskonale sterylna jak ta z baniaka ze sklepu (ilość substancji rozpuszczonych w wodzie z filtra jest kilkudziesięciokrotnie wyższa, jednak w dalszym ciągu akceptowalna dla owadożerów) - minerały pozostałe w wodzie mogą być wykorzystane przez rośliny i nie robią im krzywdy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B-52 Napisano 20 Grudnia 2015 Share Napisano 20 Grudnia 2015 Życzę powodzenia z filtrem za 100pln. Ja zacząłem inwestować aby zaoszczędzić i m.in.był to filtr RO za który dałem 700pln. Może i nie jest z górnej półki,ale trochę posłuży. Ja bym ci proponował coś takiego: Butelka5l Drobny piasek(zapomniałem nazwę później podam ) Węgiel aktywny Wacik Rajstopa/gaza W butelce odcinasz dno na wylocie szyjki butelki kładziesz jakiś duży wacik. Na tyle duży aby siła naporu piasku go nie wypchała. Na to piasek i węgiel aktywny. Do.szyjki butelki przykładasz rajstopę lub gazę złożone kilka razy i zaciśnięte np.sznurkiem do szyjki. Mocujesz do kranu i lejesz wodę. Procesz może i powolny,ale w miarę skuteczny. Możesz nastawić na noc. Podstawić wiadro pod butelkę i niech się sonczy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinS Napisano 20 Grudnia 2015 Share Napisano 20 Grudnia 2015 A co złego jest w filtrze RO za 100 zł? Pewnie są lepsze ale i droższe. Przy ograniczonym budżecie jest to całkiem dobre rozwiązanie. Tu są wyniki skuteczności taniego filtra RO. Sam zrobiłem pomiary, woda z mojego taniego filtra. EC: Woda wodociągowa 526 uS/cm woda z filtra RO 34,3 uS/cm Skuteczność oczyszczania 93% Potas: Woda wodociągowa: 7,7 mg/l Filtr RO: 0,37 mg/l Skuteczność oczyszczania 95% Sód Woda wodociągowa: 34 mg/l Filtr RO: 2,2 mg/l Skuteczność oczyszczania 93% Wapń Woda wodociągowa 65 mg/l woda z filtra RO 4 mg/l Skuteczność oczyszczania 94% Wydaje mi się, że sam węgiel aktywny i piasek nie zapewni takiego oczyszczania jak filtr RO. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 20 Grudnia 2015 Share Napisano 20 Grudnia 2015 (edytowane) Mam podobny filtr w GROW BOXIE tylko w prostszej wersji by wieksze zanieczyszczenia zatrzymać, tak to z głównego zbiornika z deszczówką pobieram wode przefiltrowana przez filtr akwaryjny 6W Zrób jak pisze kolega wyżej B-52, butelka, wata upchana jak u mnie w szyjkę tak by ciórkiem woda leciała wolno, na to żwirek i będzie ok mASZ TU FILMIK Z INNEGO FILTRA, ZROBILEM PORÓWNANIE CZYSTOŚCI WODY Edytowane 20 Grudnia 2015 przez comandos21 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 20 Grudnia 2015 Share Napisano 20 Grudnia 2015 (edytowane) Fotki zrobione przed chwilką z na maxa zasyfiałej deszczówki prosto z wiadra spod rynny przefiltrowane tym filtrem z grow boxa. deszczówka sączy się niczym spirytus z bimbrownicy :rotfl: :rotfl: ^_^ Edytowane 20 Grudnia 2015 przez comandos21 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinS Napisano 20 Grudnia 2015 Share Napisano 20 Grudnia 2015 (edytowane) Taki filtr z pewnością dobrze oczyści wodę z zanieczyszczeń typu resztki roślin, owadów, pył, drobiny piasku itp. Woda będzie klarowna ale czy czysta? Nie wiem na ile taki filtr będzie skuteczny w oczyszczaniu wody z jonów typu Ca2+ czy Na+. Jeśli jest to deszczówka to w porządku bo już na starcie jest miękka. Gorzej może być jeśli jest to woda wodociągowa. W sumie zamiast gdybać to mogę to sprawdzić doświadczalnie i podać wyniki w podobnej formie jak podałem wyżej. Potraktuję wodę wodociągową węglem aktywnym, przesączę i zmierzę zawartość jonów. Niestety do dopiero po świętach będzie bo dla jednej próby nie opłaca się robić wzorców i uruchamiać aparatury pomiarowej. PS. W zeszłym roku byłem w jednym z krajów byłego ZSRR w górach. Miejscowi do picia brali wodę ze strumienia bo innej nie było. Woda miała kolor szary od pyłu i piasku. Oni radzili sobie w ten sposób ze nabierali wodę, odstawiali na 3 dni. Piasek i pył opadał na dno, na wierzchu woda była klarowna. Ja wykombinowałem filtr z butelki i chusteczki higienicznej. Bardzo dobrze zatrzymywał cały syf i woda wychodziła czysta niczym mineralna Edytowane 20 Grudnia 2015 przez MarcinS Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tracer274 Napisano 20 Grudnia 2015 Share Napisano 20 Grudnia 2015 (edytowane) Wydaje mi się, że sam węgiel aktywny i piasek nie zapewni takiego oczyszczania jak filtr RO. Taki sposób oczyszczania nie będzie nawet w 1% skuteczny tak jak filtr RO. Węgiel aktywny jest dobry na uzdatnianiu wody poprzez usuwanie dużych cząstek, związków chemicznych i innych szkodliwych substancji ale jest całkowicie nie skuteczny do usuwania soli i minerałów lub innych metali. Do tego używa się odwróconej osmozy lub destylacji. Piasek służy tylko wyłapaniu większych zanieczyszczeń, i służy to tylko zwiększeniu żywotności węgla aktywnego. W przypadku wody kranowej sposób na węgiel aktywny nie da pożądanego efektu, przy deszczówce można się w to bawić. Edytowane 20 Grudnia 2015 przez tracer274 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 20 Grudnia 2015 Share Napisano 20 Grudnia 2015 Nie bądźmy aż tak drobiazgowi, naturalnie owadożery są podlewane przecież przez deszczówkę a nie wodą z filtra RO ja tak podlewam juz ponad 10lat i nie wrócę do RO bo jak dla mnie jest to bardzo duże marnowanie wody, na 5L demineralizowanej ok 8L to ściek :/ mówię tu o tym najtańszym filtrzeRO. Jak dla mnie róznicy w przyroscie nie ma tyle. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tracer274 Napisano 20 Grudnia 2015 Share Napisano 20 Grudnia 2015 Nie bądźmy aż tak drobiazgowi Takie "drobiazgi" wpływają później na ogólny stan i wygląd roślin. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 20 Grudnia 2015 Share Napisano 20 Grudnia 2015 Takie "drobiazgi" wpływają później na ogólny stan i wygląd roślin. No jasne jak się chce miec slabe, zdane na wieczną opieke rosliny to jak najbardziej się zgadzam. Do muchołówek czy kapturnic i dzbaneczników się nadaje idealnie i wcale słabiej nie dzbankuja czy rosną zas do rosiczek no cóż... kwestia indywidualna jak dla mnie. Dodam, ze jakośc deszczówki tez ma znaczenie, jak się mieszka w miescie lub gdzies blisko miasta to zgodze się, że rosliny bd słabe kondycyjnie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lemiesz Napisano 20 Grudnia 2015 Share Napisano 20 Grudnia 2015 W tym co mówi comandos21 ma racje rośliny w naturalnych warunkach nie są podlewane destylowaną wodą większej czy mniejszej mierze są one zanieczyszczone. Rośliny w większej mierze nie odczuwa czy to filtr za 100zł czy 1000zł czy również domowej roboty ważne bo w jakiejś mierze filtrował tą robotę. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owadożery Napisano 20 Grudnia 2015 Share Napisano 20 Grudnia 2015 (edytowane) Osobiście podlewam rośliny deszczówką i nie wiem czy może to w jakiś sposób im zaszkodzić. Deszczówkę zbieram z dachu wiaty (spływa) na której jest pa-pa (myślnik bo bez niego jest emotikonka) i widać niewielkie zanieczyszczenia, a mieszkam na obrzeżu średniego miasta. Powinienem filtrować tę wodę i czy wogóle się nadaje? Edytowane 20 Grudnia 2015 przez Owadożery Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B-52 Napisano 20 Grudnia 2015 Share Napisano 20 Grudnia 2015 MarcinS czym tą wodę mierzyłeś?miernikiem TDS? Dobra aby zmienić tok rozmowy na ten który miałem zamysł to ten"piasek"to kationid Znajomy przez wiele lat używał wodę uzyskaną w sposób jaki podałem(filtracja jego pomysłem sprzedanym mi)do akwarium morskiego.Ja do roślin. Wiadomo,sam piasek nie wiele pomoże,ale zawsze coś. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinS Napisano 21 Grudnia 2015 Share Napisano 21 Grudnia 2015 Przewodnictwo wody mierzyłem za pomocą laboratoryjnego konduktometru, wyniki powinny więc być dokładne. Zmierzyłem skuteczność oczyszczania wody przez węgiel aktywny. Nie wyszło zbyt dobrze. Wziąłem 75 ml wody z kranu, zmierzyłem przewodnictwo, wyszło 1250 uS/cm (wartość różna od podanej kilka postów wyżej bo tam mierzyłem wodę pobraną u siebie w domu a teraz z kranu w laboratorium). Dodałem 1g węgla aktywnego, zamieszałem, odczekałem ok 5 minut. Zmierzyłem przewodnictwo, wyszło ok 1230-1280uS/cm, wynik się wahał w zależności od tego czy zamieszałem czy nie. Przesączyłem przez twardy sączek, otrzymałem klarowną wodę, której przewodnictwo wyniosło 1257 uS/cm, czyli wygląda że nawet coś z węgla/sączka się uwolniło. Tak więc tracer274 miał rację co do skuteczności węgla, jest mniej niż 1% Stężenia jonów nie mierzyłem bo szkoda mojej pracy i odczynników. Sam węgiel aktywny nie pozbawia wody jonów, a przynajmniej nie wpływa na przewodnictwo wody. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się