Skocz do zawartości

Jestem zielona w temacie, mam kilka pytań


Malutka89

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dla mnie, najlepsze teraz jest obcięcie kwiatostanu. Powinna teraz zimować a nie kwitnąć. ;) Na wiosnę będzie kolejny. Nie martw się.

 

 

 

Czyli ze tak normalnie mam go obicac ??

Nie zabije jej ?

Jak w temacie ... mam niewielka wiedze na temat tych roslin a ze kocham rosliny nie chcialabym jej uszkodzic badz gorzej ... zabic .

 

*** Co stanie sie jejzeli jej nie przezimuje ? Jezeli dam jej kwitnac ?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weź nożyczki i utnij pęd jak najniżej (tj. najbliżej ziemi). Nic jej się nie stanie.

 

Jak pozwolisz jej kwitnąć i nie przezimujesz to :

a) w najlepszym wypadku trochę zmarnieje

b) mocno odbije się to na roślinie

c) pójdzie do muchołówkowego nieba

 

Z czego najbardziej prawdopodobne jest b i c.

 

Roślina musi zużyć energię, aby zakwitnąć, energię której teraz z powodu krótkiego dnia nie ma. Dlatego doprowadzenie do kwitnięcia jest tak bardzo niebezpieczne. A kwiat takiej rośliny może być jej "Łabędzim śpiewem".

Edytowane przez Scavell
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weź nożyczki i utnij pęd jak najniżej (tj. najbliżej ziemi). Nic jej się nie stanie.

 

Jak pozwolisz jej kwitnąć i nie przezimujesz to :

a) w najlepszym wypadku trochę zmarnieje

b) mocno odbije się to na roślinie

c) pójdzie do muchołówkowego nieba

 

Z czego najbardziej prawdopodobne jest b i c.

 

Roślina musi zużyć energię, aby zakwitnąć, energię której teraz z powodu krótkiego dnia nie ma. Dlatego doprowadzenie do kwitnięcia jest tak bardzo niebezpieczne. A kwiat takiej rośliny może być jej "Łabędzim śpiewem".

 

 

Dziekuje za szczegolowa wypowiedz ! :D

Tak wiec jutro kwiatek zostanie sciety ... :(

 

** takie jeszcze zasadnicze pytanko ... Czy jezeli ona zimuje w 10 topniach to nie za wysoko i powinnam znalezc bardziej zimne miejsce ?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie lepiej by było niżej, aczkolwiek u mnie zimują trzecią zimę w 12 i jest ok, bo nic lepszego nie mam. Jeżeli masz coś zimniejszego w okolicach 5 stopni z dostępem do światła, to przenieś, jeżeli nie, to zostaw. Tylko najważniejsze czy zawsze jest tam te 10 stopni, a nie wiecej.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie lepiej by było niżej, aczkolwiek u mnie zimują trzecią zimę w 12 i jest ok, bo nic lepszego nie mam. Jeżeli masz coś zimniejszego w okolicach 5 stopni z dostępem do światła, to przenieś, jeżeli nie, to zostaw. Tylko najważniejsze czy zawsze jest tam te 10 stopni, a nie wiecej.

 

 

Jest w kuchni na oknie (w kuchni jest max 12 stopni) jak gotuje, okno jest rozszczelnione wiec jest chlodniej ...

Nie odnotowalam wyzszej temp niz 12 stopni .

W nocy jest pewnie mniej bo jednak jest zawsze chlodniej w nocy .

Moge ja wyniesc do ogrodu gdzie jest faktycznie zimno, ale tam nie ma zadaszenia a deszcze u nas o tej porze roku sa tak naprawde nie ustanne.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... a co do tych paszczek ? one maja zupelnie zczarniec czy ona sobie kilka zostawi tak wrazie gdyby zglodniala ?

Rozbroiłaś mnie totalnie. Doznałem bardzo rzadkiej sympatii dla niewiedzy. Ale spoko, za rok będziesz ekspertem w dziedzinie muchołówek.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.