Damian1990 Napisano 24 Stycznia 2016 Share Napisano 24 Stycznia 2016 Cześć wszystkim. Ubiegłym latem przypadkiem w sklepie natrafiłem na różne rodzaje roślin owadożernych będących na sprzedaż. Były kapturnice (3 rodzaje), muchołówki, dzbaneczniki i cefalotusy. Oprócz tego, że wiedziałem o ich istnieniu to nigdy nie miałem do czynienia z tymi roślinami. Tak mi się spodobały, że postanowiłem kupić wszystkie Po przyjeździe do domu od razu wszedłem do Internetu i poczytałem sobie co nieco o nich. W krótkim czasie przesadziłem ich do większych doniczek oczywiście w specjalistyczne podłoże i wystawiłem w słoneczne miejsce na balkon. Dowiedziałem się także, że najlepszą wodą jest woda destylowana, ewentualnie deszczówka. Kranówki nie biorę pod uwagę. Pospiesznie uznałem, że skoro może być deszczówka to woda ze studni też będzie dobra. I takową też zacząłem ich podlewać i podlewam do dziś. Obecnie rośliny zimują. Od dnia kupienia do tego momentu z roślinami nie dzieje się nic złego, ale któregoś dnia natrafiłem na to forum i wyczytałem, ze woda ze studni też nie jest dobrą wodą do podlewania. I teraz tak zacząłem się zastanawiać czy moje rośliny nie zaczną z czasem marnieć przez tą wodę studzienną. Nie znalazłem dokładnej odpowiedzi ale najbardziej chodzi chyba o twardość wody i o niewielką (ale jednak) zawartość minerałów. W lato rośliny rosły bardzo dobrze. Kapturnice rosną tak szybko, że zastanawiam się czy znowu nie powinienem ich przesadzić bo stare doniczki mimo że wydawały się duże już robią się za małe. Ogólnie u wszystkich roślin zauważyłem dosyć szybki przyrost. Ale ta nieszczęsna woda spędza mi sen z powiek. Macie może jakieś doświadczenia z tym związane. Wiem, że woda destylowana była by najlepszym rozwiązaniem ale nie da się ukryć że w lato idzie jej bardzo dużo tym bardziej że rośliny stoją na zewnątrz. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Scavell Napisano 24 Stycznia 2016 Share Napisano 24 Stycznia 2016 Zdecydowanie woda destylowana. Woda ze studni jest zwyczajowo bardzo twarda ponieważ ulega mineralizacji poniewaz rozpuszcza mineraly zawarte w glebie i skalach. Skoro masz studnie to przypuszczam, ze mieszkasz na wiosce, wiec pozbieraj sobie deszczowke jak tak bardzo nie chcesz wydawac pieniedzy na destylke. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dieball Napisano 24 Stycznia 2016 Share Napisano 24 Stycznia 2016 W grę wchodzi jedynie woda destylowana/demineralizowana, ewentualnie deszczówka/śniegówka. Jeżeli faktycznie zużywałbyś około 10l tygodniowo lub więcej, to warto zainwestować w filtr RO. Wygoda, bo nie trzeba jeździć po baniaki ciągle i jeśli planujesz powiększać kolekcję, to Ci się to opłaci. Ale zużywając mniej niż około dwóch 5l baniaków tygodniowo, to się nie opłaci. Co do kapturnic, to one rosną bardzo wysokie, ale z tego co widzę u innych hodowców, nie potrzebują bardzo dużych doniczek. Moje niestety są jeszcze dosyć małe, więc ktoś inny w tej kwestii musi się wypowiedzieć. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damian1990 Napisano 25 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 25 Stycznia 2016 Czyli jednak wody studziennej nie polecacie. No trudno. Myślałem że z wodą nie będzie problemu skoro mam studnie, ale widzę że to nie takie proste. Mam nadzieję że jeszcze nie jest za późno na odstawienie wody ze studni a zastąpienie jej destylowaną. Jak sądzicie powinienem zmienić we wszystkich roślinach ziemię czy już ją zostawić i już od dziś po prostu zacząć podlewać wodą destylowaną. Nie chcę aby ten czas przez który były podlewane wodą ze studni im zaszkodził. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damian1990 Napisano 25 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 25 Stycznia 2016 Zapomniałem jeszcze dodać, że woda ze studni jest dobrze odstana. Mam taką beczkę 50 l. którą napełniam i woda stoi w niej kilka miesięcy. Przez ten czas w wodzie nie rozwinęły się żadne glony ani nic podobnego. Ale nie wiem czy to coś daje że jest odstana. A jeśli chodzi o deszczówkę to kiedyś napełniłem wspomniany baniak wodą deszczową nazbieraną spod rynny. Niestety po tygodniu na dnie rozwinęły się glony. Dlatego deszczówka też odpada. Musiałbym ją łapać bezpośrednio z nieba ale tak to za wiele nie złapię. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dieball Napisano 25 Stycznia 2016 Share Napisano 25 Stycznia 2016 Odstanie niewiele zmienia niestety. A glony w doniczkach rozwijają się tak czy siak, nawet podlegając wodą destylowaną. Wiele zależy tutaj od jakości torfu. Jeśli chodzi o przesadzanie, to nie sądzę aby była taka potrzeba, chyba że pojawiły się wykwity solne. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damian1990 Napisano 25 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 25 Stycznia 2016 Wspominałeś coś o filtrze RO. Jak czytałem właśnie o tych moich roślinach to gdzieś przewinął się ten temat, ale nie zagłębiałem się w niego a i też nigdy się tym nie interesowałem aż do teraz. Na razie w lato to tak szacuję że zużywam około 6 l. tygodniowo, ale planuję powiększyć kolekcję i ten filtr może być przydatny. Mówisz że jeśli zużywam więcej niż 10 l. wody destylowanej tygodniowo to warto w to zainwestować jeśli nie to nie warto. Mógłbyś w skrócie przybliżyć mi dlaczego? Z zasadą działania tak mniej więcej zapoznałem się z Internetu. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dieball Napisano 25 Stycznia 2016 Share Napisano 25 Stycznia 2016 Wspominałeś coś o filtrze RO. Jak czytałem właśnie o tych moich roślinach to gdzieś przewinął się ten temat, ale nie zagłębiałem się w niego a i też nigdy się tym nie interesowałem aż do teraz. Na razie w lato to tak szacuję że zużywam około 6 l. tygodniowo, ale planuję powiększyć kolekcję i ten filtr może być przydatny. Mówisz że jeśli zużywam więcej niż 10 l. wody destylowanej tygodniowo to warto w to zainwestować jeśli nie to nie warto. Mógłbyś w skrócie przybliżyć mi dlaczego? Z zasadą działania tak mniej więcej zapoznałem się z Internetu. Kwestia kosztów filtra i wody. Taki filtr produkuje więcej odpadów (które w zasadzie nadają się do bardzo niewielu rzeczy, jak spłukiwanie toalety, czy podlewanie roślin w ogrodzie) i tylko odrobinę czystej wody nadającej się do roślin owadożernych. Te najtańsze filtry produkują bodajże 15-20 litrów odpadów na 5 litrów czystej wody. Co nie zmienia faktu, że kubik wody znowu tak drogi nie jest, a nawet zużywając 20 l tygodniowo, to trochę Ci zejdzie, nim uzbiera Ci się cały kubik. Ja osobiście jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, a mając ogród te odpady będzie się wykorzystywać od wiosny. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damian1990 Napisano 25 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 25 Stycznia 2016 Ok. Dzięki za odpowiedź. Czyli podsumowując. Wodę studzienną muszę zastąpić wodą destylowaną (dziś kupiłem 10 l.). W doniczce nie widzę żadnych wykwitów solnych więc nie ma potrzeby przesadzania roślin. W lato zorientuję się ile wody idzie mi do podlewania. Jeśli będzie jej bardzo dużo to pomyślę nad filtrem. Jestem raczej początkującym hodowcą roślin owadożernych i wiedza którą teraz zdobyłem na pewno będzie pomocna w przyszłości. Dobrze że w porę się zorientowałem odnośnie tej wody ze studni. Mogło by to mieć opłakane skutki Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dieball Napisano 25 Stycznia 2016 Share Napisano 25 Stycznia 2016 Nie martw się. Ja też przez pierwszych parę dni podlewałem moje rośliny kranówą, póki nie trafiłem na to forum Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niekumaty Burak Napisano 26 Stycznia 2016 Share Napisano 26 Stycznia 2016 ... W doniczce nie widzę żadnych wykwitów solnych ... Kup najtańszy akwarystyczny tester twardości wody i sprawdź wodę ze studni. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damian1990 Napisano 27 Stycznia 2016 Autor Share Napisano 27 Stycznia 2016 Kup najtańszy akwarystyczny tester twardości wody i sprawdź wodę ze studni. Ok. To nawet dobry pomysł. Domyślam się, że jak woda będzie twarda to nie powinienem nią podlewać roślin. Co natomiast jeżeli woda będzie miękka. Wtedy będzie odpowiednia do podlewania ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niekumaty Burak Napisano 27 Stycznia 2016 Share Napisano 27 Stycznia 2016 ... Co natomiast jeżeli woda będzie miękka. Wtedy będzie odpowiednia do podlewania ? Tak Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się