Skocz do zawartości

Evaporative cooler - chłodzenie przez parowanie


Dieball

Rekomendowane odpowiedzi

Hej !

Ostatnio, na zagranicznych forach, niekoniecznie zwiazanych z roślinami,natknąłem się na ciekawy sposób chłodzenia, który powinien być prosty w montażu i niedrogi w użytkowaniu.

Mowa o czymś, co nazywają Evaporative cooler, albo Swamp Cooler. Generalnie opiera się to na zasadzie przepuszczania wody, przez specjalny panel. Coś takiego jak w tym filmiku

 

Wiem, że wykorzystują to przy hodowli roślin owadożernych i system działa. Jedna konkretna wzmianka o efektywności, na jaką się natknąłem, wyglądała tak:

wymiary terrarium: 1,5m x 60cm x 1m

wymiary panelu: nie podane, ale zajmuje mniej niż 1/3 tylnej ściany terrarium.

Temperatura na zewnątrz terrarium: 22*C

Temperatura wewnątrz terrarium 17*C

 

 

I teraz parę uwag.

 

-Nie jest to jakoś mega skuteczna metoda, ale jednak już wystarczająca, żeby hodować dzbaneczniki górskie. Zwłaszcza, jeśli tak jak ja, zamierza się trzymać terrarium koło uchylanych drzwi balkonowych.

-Wydajność panelu wzrasta im mniejsza jest wilgotność powietrza wokół. Sam panel znacznie podwyższa wilgotność powietrza, więc zastanawiam się, czy terrarium byłoby w ogóle konieczne, ewentualnie, żeby było częściowo otwarte. Zwiększyłoby to skuteczność panelu i poprawiło dostęp chłodnego powietrza z uchylonych drzwi balkonowych.

-Konieczne byłoby zamontowanie pompy akwariowej. Przypuszczam, że dorzucenie od czasu do czasu lodu do zbiornika, zwiększyłoby skuteczność

-Zamontowanie wiatraka przed panelem, również powinno pomóc.

-Same panele tanie nie są, ale udało mi się znaleźć jeden w rozsądnej cenie. http://climatecsa.com/panel-celdek-28.html Byłoby łatwiej, jakbym wiedział jak nazywa się to po polsku ...

 

 

I co o tym myślicie ?

Wiem, że najlepszym rozwiązaniem, forsowanym przez wielu, jest rozbebeszenie lodówki. Ale ani nie potrzebuję osiągać tak niskich temperatur, ani nie chcę zużywać tak dużo prądu. Nie mówiąc już o tym, że wcale nie jestem na tyle pewien moich umiejętności technicznych, żeby to poskładać. No i dochodzą kwestie estetyczne i zajęte miejsce przez cały mechanizm lodówki.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konstrukcja z klocków lego eeek normalnie prawdziwe "trust me i'm an engineer".

 

Jest kilka kwestii, które trzeba by było poruszyć.

 

1. Jakość wykonania, w przypadku użycia powietrza jako chłodziwa, wszystkie systemy na tym bazujące muszą być dopasowane i szczelne. Każda dziurka powoduje spadek wydajności. Powietrze ma przepływać tam gdzie my chcemy, a nie tam gdzie akurat jest jakaś szparka. Jeśli miałbyś robić tak jak gość na filmiku, to równie dobrze tego nie rób. Tragedia, aż mnie oczy krwawiły jak na to patrzyłem.

 

2. Jeśli taki pojemnik stoi w środku terrarium, śmiem twierdzić, że więcej chłodzi woda na dnie przez ścianki pojemnika niż samo powietrze.

 

3. Temperatura wody ma kluczowe znaczenie, im niżej tym lepiej.

 

4. Wilgotność w terrarium , ma wpływ na temperaturę. Im większa wilgotność powietrza tym łatwiej utrzymać niższa temperaturę, a same powietrze nie nagrzewa się tak mocno pomiędzy nocą a dniem. Po to robi się terraria zamknięte by łatwiej było kontrolować warunki, w przypadku gdy będziesz miał je otwarte, panel nic ci nie da. Powietrze wleci i wyleci.

 

5. Im grubsza jest bariera, i ma mniejsze otwory tym lepiej. Zwiększa się kontakt wody z powietrzem, co przekłada się na wymianę ciepła. Przewodność cieplna materiału z którego została wykonana też ma znaczenie.

 

Też kiedyś kombinowałem z chłodzeniem, znaczy dalej kombinuje ale z ogniwami Peltiera (pomysłu nie zarzuciłem ;)), wyszło to tak.

link Udało mnie się zbić do 15 stopniu dalej nie dało rady. Do chłodzenia i tak w sam raz, a ja planowałem przy tym zimować rośliny yeah.

Edytowane przez tracer274
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak on, to na pewno nie planowałem tego robić :D Bardziej myślałem o zrobieniu tego w ten sposób, że taki panel bym postawił w środku terrarium, jako taką kaskadę i po obu stronach panelu dałbym wentylatory. Jeden nawiewałby na panel, a drugi od panelu do terra.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak on, to na pewno nie planowałem tego robić :D Bardziej myślałem o zrobieniu tego w ten sposób, że taki panel bym postawił w środku terrarium, jako taką kaskadę i po obu stronach panelu dałbym wentylatory. Jeden nawiewałby na panel, a drugi od panelu do terra.

 

Można i tak zrobić, jednak musiałbyś się skupić na ograniczeniu wielkości, przez co z kolei zmalałaby wielkość powierzchni na której wymieniane było by ciepło między wodą a powietrzem. Tak źle i tak nie dobrze ;)

 

Edit. Bardziej wydajna formą takiego panelu jest fogger. Metoda dzialania trochę inna ale wynik ten sam a nawet i lepszy.

Edytowane przez tracer274
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posiadam właśnie w terrarium fogger ultradźwiękowy i jestem z niego zadowolony wszystko mam wpięte z włącznikiem czasowym a i powiem temperatura mocno spadłą dzięki niemu. Jedynie co muszę dopracować to system napełniający pojemnik w którym jest fogger na razie robię to raz dziennie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Ciekawe jest to co mówicie. Lemiesz, o ile spada Ci temperatura? Jakie foggery możecie polecić?

 

I dlaczego w takim rozwiązaniu jak moje, musiałbym się ograniczyć z powierzchnią ? Myślałem, żeby zrobić z tego tak jakby takie coś:

 

r07b5i.jpg

 

Wybaczcie moje mistrzostwo w paincie, robiłem to na szybko ;)

 

Brązowy prostokąt to ten panel odparowywujący, stojący w zbiorniku z wodą. Czerwone to wiatraki. Czarne cuś z "kabelkami" to pompa. Całość tego, byłaby zabudowana, tak żeby nie psuło walorów estetycznych. Pomysł jest taki, że górny wiatrak zbiera ciepłe powietrze z terrarium i nawiewa je w obszar za panelem, gdzie odbija się od ściany terrarium i przechodzi przez panel, gdzie z drugiej strony ochłodzone powietrze jest rozprowadzane przez kolejny wiatrak(i).

 

Generalnie byłoby to terrarium bez otworów wentylacyjnych, jak najszczelniejsze. Niestety z płyty meblowej, ale krawędzie bym uszczelnił silikonem.

Edytowane przez Dieball
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dlaczego w takim rozwiązaniu jak moje, musiałbym się ograniczyć z powierzchnią ? Myślałem, żeby zrobić z tego tak jakby takie coś:

Terrarium jest po to by mieć w nim rośliny, a nie dodatkowy osprzęt? Wielkość sprzętu musi być jak najmniejsza.

 

Niestety z płyty meblowej, ale krawędzie bym uszczelnił silikonem.

Będzie puchło od wilgoci tak czy siak, materiał nie do tych warunków.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Terrarium jest po to by mieć w nim rośliny, a nie dodatkowy osprzęt? Wielkość sprzętu musi być jak najmniejsza.

 

 

Będzie puchło od wilgoci tak czy siak, materiał nie do tych warunków.

 

Ale płytę można pokryć folią w płynie. Podobno takim sposobem można spokojnie wyeliminować ten problem, jak czytałem na zagranicznych forach terrarystycznych.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale płytę można pokryć folią w płynie. Podobno takim sposobem można spokojnie wyeliminować ten problem, jak czytałem na zagranicznych forach terrarystycznych.

 

No to już prędzej, tylko pamiętaj że owa "folia" nie może zawierać środków np. przeciw grzybom.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dieball - jeżeli to ma być w terra zamkniętym jak narysowałeś i powietrze wewnątrz ma cyrkulować w układzie zamkniętym to NIE będzie chłodzić, ponieważ płyny się schładzają jeśli ich gęstość maleje, w tym przypadku podczas parowania, aby płyn parował to gaz do którego ma odparować musi mieć wilgotność względnie mniejszą niż maksymalna względna a w zamkniętym terra szybko osiągnie maksymalną względną wilgotność(czyli atmosfera nasycona) i wtedy woda w twoim panelu evaporacyjnym przestanie parować, powietrze będzie tylko przez niego przelatywać, woda będzie się przelewać ale nie będzie parować,

czyli mówiąc po ludzku chłodzenie zadziała tylko na chwilę zaraz po uruchomieniu a jak całe terra się zaparuje to już NIE będzie schładzać

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dieball - jeżeli to ma być w terra zamkniętym jak narysowałeś i powietrze wewnątrz ma cyrkulować w układzie zamkniętym to NIE będzie chłodzić, ponieważ płyny się schładzają jeśli ich gęstość maleje, w tym przypadku podczas parowania, aby płyn parował to gaz do którego ma odparować musi mieć wilgotność względnie mniejszą niż maksymalna względna a w zamkniętym terra szybko osiągnie maksymalną względną wilgotność(czyli atmosfera nasycona) i wtedy woda w twoim panelu evaporacyjnym przestanie parować, powietrze będzie tylko przez niego przelatywać, woda będzie się przelewać ale nie będzie parować,

czyli mówiąc po ludzku chłodzenie zadziała tylko na chwilę zaraz po uruchomieniu a jak całe terra się zaparuje to już NIE będzie schładzać

 

Wywód słuszny, ale kolega się w nim troszkę zagalopował. Samo urządzenie działa w inny sposób. Schładzanie ma polegać na wymianie ciepła pomiędzy wodą a przepuszczanym powietrzem, a nie na parowaniu. Wilgotność powietrza w tym wypadku jest bez znaczenia.

 

 

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dałoby to podobną, albo lepszą skuteczność, to jasne że lepiej ;) Dlatego pytałem o to jak to wygląda u Ciebie z temperaturami i jaki masz ten fogger.

 

 

Fogger ultradźwiękowy najtańszy za dnia temp w terra nie przekracza 26 stoni (ledy mam w środku) fogger chodzi 4 dziennie po około 15min w momencie włączenia foggera uruchamia się wiatraczek z laptopa (na za zadanie rozdmuchać lekko mgłe po całym terra) w terra jest drugi wiatrak oczywiście do wymiany powietrza. Wieczorem o 20 mam ostatnią mgłę (po wyłączonym świetle) 30 minut przed dodaje do kubka kostki lodu dzięki temu woda dla zamgławiacza jest lodowata dzięki temu po ostatnim zamgławianiu szybko spada temperatura w nocy mam około 18~20 stopni i tyle kombinacji trzeba się tylko przyzwyczaić do dokładania lodu.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fogger ultradźwiękowy najtańszy za dnia temp w terra nie przekracza 26 stoni (ledy mam w środku) fogger chodzi 4 dziennie po około 15min w momencie włączenia foggera uruchamia się wiatraczek z laptopa (na za zadanie rozdmuchać lekko mgłe po całym terra) w terra jest drugi wiatrak oczywiście do wymiany powietrza. Wieczorem o 20 mam ostatnią mgłę (po wyłączonym świetle) 30 minut przed dodaje do kubka kostki lodu dzięki temu woda dla zamgławiacza jest lodowata dzięki temu po ostatnim zamgławianiu szybko spada temperatura w nocy mam około 18~20 stopni i tyle kombinacji trzeba się tylko przyzwyczaić do dokładania lodu.

 

A gdzie stoi terra ? Jeśli zdala od okna, to w moim wypadku gdy terra stoi przy oknie, które jest uchylane w nocy, efekt powinien być jeszcze lepszy. Dzięki ;)

 

I jeśli tutaj całe zadanie spełnia w zasadzie mgła, to czy nie lepszy będzie nawilżacz powietrza tego typu http://olx.pl/oferta/sprzedam-nawilzacz-po...html#cbcf8c7a55 z poprowadzoną do terrarium rurą, która doprowadzałaby parę ? W tym temacie http://www.rosliny-owadozerne.pl/Fogger-zasilacz-t13451.html w ostatnim poście, Zgrywusik sugeruje że lepiej takie coś zamgławia. A zbiornik możnaby wtedy wypełnić zimną wodą i lodem.

 

P.S. Mowa o tego typu foggerach ? http://allegro.pl/happet-fogger-zamglawiac...5953618297.html

Edytowane przez Dieball
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.